reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

@blanny TSH jest w normie owszem,ale każdy ginekolog Ci powie, że na starania za wysokie. I to nie chodzi o to, że to blokuje owulacje czy coś,ale tarczyca w ciąży lubi bardzo skakać i to mocno dlatego zaleca się żeby do starań była 1do chyba 2,5 max zależy od lekarza chociaż mój ostatni z kliniki kazał mi zejść do 1 i dostałam leki.
Zrób jeszcze ft3 i ft4 i przeciwciała tarczycoe najlepiej.
 
reklama
Dziewczyny mówiłam Wam że boje się cieszyć i miałam racje dzisiaj zrobiłam test A on negatywny 😭 nie mam pojęcia o co chodzi miałam iść jutro na betę ale juz mi się nawet nie chce mam dosyć 😭😭
@Milusia34 nie trać nadziei 💕 jeszcze jest szansa!
 
Ostatnia edycja:
A mówiłaś o staraniach? Bez starań jest ok, ale przy staraniach powinno być koło 1,5. U mnie tyylko tsh było koło 3 reszta wyników jak najbardziej w porządku a i tak zaczęłam brać eutyrox jeszcze 4 miesiące przed ciążą, a miesiąc przed staraniami. Z zalecenia ginekologa, lekarza rodzinnego i endokrynologa. Na ten moment jestem w 11 tygodniu i mam obowiązkowe wizyty co 4 tygodnie u endo.
Rodzinna mi powiedziała, że to TSH mieści się w normie, jest bardzo ładne i nic nie trzeba robić... Już sama nie wiem. [emoji848] Nie badałam reszty, bo powiedziała, że jak TSH jest w normie, to nie ma sensu badać reszty. [emoji848] Myślisz, że zbadać? Które konkretnie?
 
Ostatnia edycja:
Rodzinna mi powiedziała, że to TSH mieści się w normie, jest bardzo ładne i nic nie trzeba robić... Już sama nie wiem. 🤔 Nie badałam reszty, bo powiedziała, że jak TSH jest w normie, to nie ma sensu badać reszty. 🤔 Myślisz, że zbadać? Które konkretnie?
Ja we wrześniu miałam TSH 2,4 i lekarz mówił, że zbijamy póki nie zaszłam w ciążę 🤷‍♀️ Teraz mam idealne.
Ja bym zbadała ft3 ft4 i może przeciwciała?
 
Nie chciałam tego wczoraj pisać ale ja też ostatnio zrobiłam test 9 dni po zastrzyku i coś było widać, strasznie mnie to nakręciło a w późniejszych dniach już tylko blade testy...Dlatego tym razem nie zamierzam sprawdzać wcześniej niż w dniu @ Te zastrzyki są strasznie mylące, przykro mi 🙁
Może być tak, że dopiero dzisiaj zastrzyk przestał krążyć we krwi = negatywny test, a zaraz będzie zagnieżdżanie i za kilka dni będą widoczne najprawdziwsze dwie kreski - nie martw się na zapas, jeszcze jest chwila czasu 😘 jestem z Tobą całym serduszkiem 💕
Zastrzyk to miałam ja! :D i moje krechy maja się dobrze a wrecz wydaje mi się ze są nieco ciemniejsze... a robione z popołudniowego (jednogodzinnego) moczu na teście 50 i nie bledną jak w zeszłym cyklu. Mdłości tez są - jestem na nie bardzo wrażliwa niestety, po tabletkach anty mam mdłości zawsze przez pierwsze 2-3 dni, po zastrzyku z hCG oczywiście tez. No wiec mam ciagle nadzieje ze to może być mój cykl i świąteczny prezent... ale oczywiście biorę pod uwagę tez pozostałości z zastrzyku wiec zobaczymy za pare dni. Wszystko będzie jasne :)
 
Zastrzyk to miałam ja! :D i moje krechy maja się dobrze a wrecz wydaje mi się ze są nieco ciemniejsze... a robione z popołudniowego (jednogodzinnego) moczu na teście 50 i nie bledną jak w zeszłym cyklu. Mdłości tez są - jestem na nie bardzo wrażliwa niestety, po tabletkach anty mam mdłości zawsze przez pierwsze 2-3 dni, po zastrzyku z hCG oczywiście tez. No wiec mam ciagle nadzieje ze to może być mój cykl i świąteczny prezent... ale oczywiście biorę pod uwagę tez pozostałości z zastrzyku wiec zobaczymy za pare dni. Wszystko będzie jasne :)
Jeny przepraszam, zmiksowałam sobie wszystko 😲🙈 Jakaś jestem roztargniona, obiecuje poprawę 😅
Oczywiście trzymam kciuki za wszystkie z Was, że to nie będą jakieś złudne kreski tylko najprawdziwsze, pochodzące od malutkiego kropka 😍
 
Dziewczyny polecacie jakiegoś endo we Wrocławiu?? Poszukuje, bo ta co obecnie mi zaleciła leczenie leci w kulki ze mną, drugi raz mi wizytę odwołała..
 
Aż się boje nastawiać, bo w zeszłym cyklu 10 dpo miałam jeszcze cień cienia na teście ale tym razem to nie cień wiec gdzieś się nadzieja tli. Moje chłopaki maja już 5 i 7 lat! Ale staramy się od 20 cykli - wiec chciałam mniejsza różnice ale nie pyklo ;) przez te 20 cykli łącznie 7 było na CLO i była tragedia bo pecherzyki mi nie pękały, endo beznadziejne itp :( dopiero na femarze(letrozol) i gonadotropinach mam piękne owulki, pojedyncze pecherzyki i piękne endo! Wiec jak będziesz rozważać stymulację to polecam letrozol! Ale trzymam kciuki żeby nic takiego nie było potrzebne i żebyś miała piękny prezent pod choinkę ❤️
U mnie to samo było przy staraniach o córkę. 24 cykle starań w tym 6 z clostylbegytem po którym albo nie było owulacji albo nie pekaly pecherzyki dopiero po Letrozolu się udało, z drugim dzieckiem też na Letrozolu ale już na większej dawce. Teraz też jade na Letrozolu pierwszy cykl.
 
Dziewczyny powoli kończymy 4cs, więc zbliżamy się nieubłaganie do pół roku, a co za tym idzie powoli zaczynam szukać. Na razie chce iść na badania, tarczyca i hormony. 3dc i progesteron 7dpo. Ale w lutym/marcu chciałabym iść na drożność. Tylko nie za bardzo wiem jak się do tego zabrać. Do mojego gina przejdę się dopiero w styczniu, więc trochę chyba za późno, żeby się od niego wszystkiego dowiedzieć. Powinnam się najpierw umówić na wizytę w klinice czy po prostu od razu na zabieg ? Z tego co czytałam trzeba mieć zrobione przed zabiegiem jakieś badania, ile przed należy je wykonać ? Dziewczyny które już macie to za sobą, podzielcie się doświadczeniami.
 
reklama
U mnie to samo było przy staraniach o córkę. 24 cykle starań w tym 6 z clostylbegytem po którym albo nie było owulacji albo nie pekaly pecherzyki dopiero po Letrozolu się udało, z drugim dzieckiem też na Letrozolu ale już na większej dawce. Teraz też jade na Letrozolu pierwszy cykl.
Jak widzę jak ktoś pisze o clostylbegyl czy jakoś tak to mi się przypomina jak zmarnowałam czas na tym po pierwszym poronieniu, bardzo długo nic się nie udawało mój GP wyslala nas do kliniki niepłodności od tak dostalam clomid to samo tylko pod inna nazwą, pierwszy cykl tylko monitorowany i to raz i 10 cyrki na tym i nic prawie rok zmarnowany, dopiero po tym przystąpili do iui ma blokowaniu moich hormonów z puregonem i zastrzykami z hcg 4 iui, 4 udana ale się nie ujrzała. Ja zachodzę w ciążę bardzo opornie, ale stymulacja tez mi jakos niesluzy do iui bylam stymulowana 6 razy różnymi protokołami bo opornie szło mniejsze, większe, zwiększanie, zmniejszanie dawek moje ciało opornie reaguje na stymulacje, uparte jest strasznie
 
Do góry