reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

Dziewczyny, skoro już pojawił się znowu temat badań i hormonów. Ja do tej pory nic nie badałam, bo wiem, że część badań, hormonów, trzeba robić w konkretnym dniu po owu... Z tego, co Was czytam, to chyba 7-9 dpo. Ale ja nie wiem, kiedy mam owu. :/ Wyznaczam tylko kalendarzykiem - ale to jak wróżenie z fusów przecież. Nie wiem tak naprawdę, czy danego dnia jestem 5 dpo, 7 dpo czy 10 dpo. :/ Czy jest sens tak w ciemno robić badanie? :/
Pytam o to, bo trochę podejrzewam, że mogę mieć za niski progesteron. Tak sobie googlowałam, bo mam okropne bóle głowy dzień przed miesiączką i w pierwszej fazie cyklu. W drugiej w ogóle mnie nie boli. Byłam nawet u neurologa. No i googlowałam i mi wyszło, że to może być od zbyt niskiego progesteronu. Tak samo plamienia na brązowo przed @. Do tego TSH 2.89, głód cukru, objawy alergii (nie wiadomo na co, miałam badania wielokrotnie), skrzepy krwi podczas @, zimne stopy i dłonie, bardzo miękkie i kruche paznokcie, zmęczenie, od niedawna trądzik i mam meeeega wolny metabolizm. No i google mówią, że to może być niedobór progesteronu. Czy skoro nie wiem, kiedy tak naprawdę mam owulację, to jest sens badać go w ciemno? Cykle mam bardzo regularne, jak od linijki, więc pewnie owu jest zawsze w ten sam dzień cyklu, ale tak naprawdę nie wiem w który u mnie dokładnie. ;)
Do tego mam dziwny okres w tym cyklu. Zazwyczaj mam plamienia na brązowo, a potem trzy dni cieknie ze mnie jak z zażynanej świni :D i czwartego już lekko i w sumie koniec. A teraz dwa dni miałam bardzo słabe brązowe plamienia, jeden dzień mega ze mnie ciekło i dziś już praktycznie w ogóle nie cieknie, praktycznie mam koniec @. Czy to też może wskazywać na problemy z progesteronem? Albo czymś innym?
A i w poprzedniej ciąży musiałam brać luteinę albo duphaston, nie pamiętam, bo miałam cały czas plamienia bardzo duże. Czyli coś muszę mieć z progesteronem chyba.
Kurcze, prawie pewna jestem, że mam z nim problem!! I chce go zbadać. Podpowiedzcie kiedy. I czy badać po prostu wg kalendarzyka? Cykle mam zawsze 30 dniowe.
Znalazłam w ogóle przed chwilą jakaś mieszankę ziołowa na drugą fazę cyklu wzmacniająca produkcję progesteronu:
Przywrotnik 40 g,
Pokrzywa 40 g,
Krwawnik 40 g
Łyżkę zaparzyć szklanką wrzątku, pić 3 szklanki dziennie (można zrobić zapas w termosie). Czy któreś z Was próbowały tego typu mieszanek ziołowych? Ja chyba spróbuje w tym cyklu. :) Co myślicie?
Wiem, że były tu wspominane zioła ojca Sroki, ale one pobudzają pracę jajników. A co z ziołami właśnie na zwiększenie produkcji progesteronu? Czy któraś z Was z czymś takim eksperymentowała?
Jeśli masz niski progesteron 8 dni po domniemanej owulacji to znaczy się że jej nie było. Niski progesteron świadczy o braku owulacji. Żeby sprawdzić czy masz owulacje najlepiej udać się na monitoring cyklu lub robić testy owulacyjne. Ja miałam progesteron na poziomie 0.2 więc znikoma ilość i dostałam tabletki na wywołanie owulacji najpierw Clostilbegyt ale nie działał na mnie, później Letrozol (lametta) i podziałało bo orogesteron był koło 19 w 8dpo. W ciąży z córką był już 40 w dniu spodziewanej @.
 
reklama
Zrób badania 23 DC czyli 7 dni przed @. Ja też nie wiedziałam kiedy mam owulację i robiłam dwa razy w odstępach dwa dni.
To odpisze przy krótszym😁 ja mam skrzepy podczas okresu i jest to po prostu złuszczające się Endo. U niektórych widać je bardziej u niektórych mniej 😉 metabolizm mi zwolnił po 30😅 zimne stopy staram się mieć zawsze bo jak się nagrzeją to zaczynają mnie boleć 😉 i często mam dzień przed okresem plamienie. A proga mam w porządku 😉 ale jasne zbadaj 🙃 jeśli Twoje cykle są jak w zegarku 30 dniowe, to myślę że 7/8dpo według Twoich obliczeń powinien byc okejka 😉
Dobra, to tak zrobię! Dzięki, Dziewczyny. :) Jestem bardzo ciekawa, co mi wyjdzie. :)
 
Hey dziewczyny byłam dzisiaj u ginekologa . To był mój 17 dzień cyklu wcześniej po prostu nie mogłam . Na monitoringu było widać ze jest trochę płynu w zatoce douglasa ale Pani nie potrafiła stwierdzić kiedy mniej więcej była owulacja . Jak myślicie ile utrzymuje się płyn po owulacji w zatoce możliwe ze więcej niż dwa dni ?
U mnie było widać dziś ciałko żółte i gin stwierdził że owulacja była wczoraj, max w poniedziałek . Powiedział że dokładnie nie da się wyliczyć bo każdy organizm jest inny. A były starania u Was w tym czasie? Ja mojego mecze od końca okresu co drugi dzień na wszelki wypadek.
 
@princess_88 gratulacje! Ja po zastrzyku z hcg po 11 dniach już miałam beta hcg 0 także jest szansa że to nie pozostałości. A ile lat mają Twoje dzieci? Ja mam corke 2latka i 4 miesiące i syna 8 miesięcy :-) Idę za ciosem póki w pieluchach siedzę :-D Mój gin już mnie dziś pytał o imię trzeciego dziecka haha ale przepisał mi leki na najbliższe 4 miesiące na owulacje także się nie podniecam że się teraz uda. Choć nadzieja jest :-) Będę testować na wigilię bo ja wczoraj była owu to @ ma przyjść 24 :-D
@coca robisz już testy owu? Jak u Ciebie sytuacja?
Aż się boje nastawiać, bo w zeszłym cyklu 10 dpo miałam jeszcze cień cienia na teście ale tym razem to nie cień wiec gdzieś się nadzieja tli. Moje chłopaki maja już 5 i 7 lat! Ale staramy się od 20 cykli - wiec chciałam mniejsza różnice ale nie pyklo ;) przez te 20 cykli łącznie 7 było na CLO i była tragedia bo pecherzyki mi nie pękały, endo beznadziejne itp :( dopiero na femarze(letrozol) i gonadotropinach mam piękne owulki, pojedyncze pecherzyki i piękne endo! Wiec jak będziesz rozważać stymulację to polecam letrozol! Ale trzymam kciuki żeby nic takiego nie było potrzebne i żebyś miała piękny prezent pod choinkę ❤️
 
Bylam dzis na monitoringu 14dc i było ciałko żółte i grube endometrium. Lekarz stwierdził że owu była wczoraj max w poniedziałek. Będę testować w wigilię lub po świętach w zależności ile wytrzymam. Mam dwa testy 10ml już naszykowane. Luteiny mam nie brać bo jak stwierdził nie jest mi potrzebna a to poronienie w lipcu to natura tak chciała i 15% ciaz na tym etapie zostaje poronionych. Mam dwoje zdrowych dzieci z bezproblemowych ciąż. Jednak jakby były jakieś plemienia w ewentualnej ciąży to mam i duphaston i luteine i mam dzwonić to mi powie co robić. Mam też już nie chodzić na monit cyklu tylko starać się intensywnie i przyjść za 4 miesiące jak ciąży nie będzie [emoji85] A jak będzie to w 6 /7 tygodniu dopiero. (Luteine w poprzednim cyklu zapisała mi inna lekarka bo mojego nie było wtedy).

Powodzenia [emoji110][emoji110][emoji3590][emoji3590]
 
Dziewczyny, skoro już pojawił się znowu temat badań i hormonów. Ja do tej pory nic nie badałam, bo wiem, że część badań, hormonów, trzeba robić w konkretnym dniu po owu... Z tego, co Was czytam, to chyba 7-9 dpo. Ale ja nie wiem, kiedy mam owu. :/ Wyznaczam tylko kalendarzykiem - ale to jak wróżenie z fusów przecież. Nie wiem tak naprawdę, czy danego dnia jestem 5 dpo, 7 dpo czy 10 dpo. :/ Czy jest sens tak w ciemno robić badanie? :/
Pytam o to, bo trochę podejrzewam, że mogę mieć za niski progesteron. Tak sobie googlowałam, bo mam okropne bóle głowy dzień przed miesiączką i w pierwszej fazie cyklu. W drugiej w ogóle mnie nie boli. Byłam nawet u neurologa. No i googlowałam i mi wyszło, że to może być od zbyt niskiego progesteronu. Tak samo plamienia na brązowo przed @. Do tego TSH 2.89, głód cukru, objawy alergii (nie wiadomo na co, miałam badania wielokrotnie), skrzepy krwi podczas @, zimne stopy i dłonie, bardzo miękkie i kruche paznokcie, zmęczenie, od niedawna trądzik i mam meeeega wolny metabolizm. No i google mówią, że to może być niedobór progesteronu. Czy skoro nie wiem, kiedy tak naprawdę mam owulację, to jest sens badać go w ciemno? Cykle mam bardzo regularne, jak od linijki, więc pewnie owu jest zawsze w ten sam dzień cyklu, ale tak naprawdę nie wiem w który u mnie dokładnie. ;)
Do tego mam dziwny okres w tym cyklu. Zazwyczaj mam plamienia na brązowo, a potem trzy dni cieknie ze mnie jak z zażynanej świni :D i czwartego już lekko i w sumie koniec. A teraz dwa dni miałam bardzo słabe brązowe plamienia, jeden dzień mega ze mnie ciekło i dziś już praktycznie w ogóle nie cieknie, praktycznie mam koniec @. Czy to też może wskazywać na problemy z progesteronem? Albo czymś innym?
A i w poprzedniej ciąży musiałam brać luteinę albo duphaston, nie pamiętam, bo miałam cały czas plamienia bardzo duże. Czyli coś muszę mieć z progesteronem chyba.
Kurcze, prawie pewna jestem, że mam z nim problem!! I chce go zbadać. Podpowiedzcie kiedy. I czy badać po prostu wg kalendarzyka? Cykle mam zawsze 30 dniowe.
Znalazłam w ogóle przed chwilą jakaś mieszankę ziołowa na drugą fazę cyklu wzmacniająca produkcję progesteronu:
Przywrotnik 40 g,
Pokrzywa 40 g,
Krwawnik 40 g
Łyżkę zaparzyć szklanką wrzątku, pić 3 szklanki dziennie (można zrobić zapas w termosie). Czy któreś z Was próbowały tego typu mieszanek ziołowych? Ja chyba spróbuje w tym cyklu. :) Co myślicie?
Wiem, że były tu wspominane zioła ojca Sroki, ale one pobudzają pracę jajników. A co z ziołami właśnie na zwiększenie produkcji progesteronu? Czy któraś z Was z czymś takim eksperymentowała?

Bardzo długi post [emoji23] a te 7-8dpo to w zasadzie badaj proga, jeśli będziesz chciała inne badania (AMH, FSH itp.) to większość w 3dc. Robisz coś z tym TSH? Badalas resztę hormonów tarczycy?
 
Dziewczyny mówiłam Wam że boje się cieszyć i miałam racje dzisiaj zrobiłam test A on negatywny 😭 nie mam pojęcia o co chodzi miałam iść jutro na betę ale juz mi się nawet nie chce mam dosyć 😭😭
Bardzo mi przykro... Rozumiem, że wczorajszy był przed terminem @?
Zresztą pamiętaj, póki nie ma @ jest nadzieja ❤️
 
Bardzo długi post [emoji23] a te 7-8dpo to w zasadzie badaj proga, jeśli będziesz chciała inne badania (AMH, FSH itp.) to większość w 3dc. Robisz coś z tym TSH? Badalas resztę hormonów tarczycy?
Rodzinna mi powiedziała, że to TSH mieści się w normie, jest bardzo ładne i nic nie trzeba robić... Już sama nie wiem. 🤔 Nie badałam reszty, bo powiedziała, że jak TSH jest w normie, to nie ma sensu badać reszty. 🤔 Myślisz, że zbadać? Które konkretnie?
 
reklama
Dziewczyny mówiłam Wam że boje się cieszyć i miałam racje dzisiaj zrobiłam test A on negatywny 😭 nie mam pojęcia o co chodzi miałam iść jutro na betę ale juz mi się nawet nie chce mam dosyć 😭😭
Jeśli jest przed terminem @, to niektóre mimo ciąży mogą wychodzić negatywne, tak mi się wydaje... To może jutro rano zrob kolejny? A kiedy masz termin @?
 
Do góry