reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

Ja to rozumiem , tylko zadałam pytanie co oznacza pozytywny test owulacyjny przed @ . Tylko i wyłącznie.

Ja starałam się ponad 2 lata zaszłam i były to święta wielkanocne kiedy zrobiłam test cieszyłam się jak małe dziecko i poroniłam w 8 tyg, 3 dni po wizycie u ginekologa gdzie wszystko było idealnie. Ja tylko zapytałam się z czystej ciekawości co to oznacza . Bo różne rzeczy piszą w internecie 😊
Ja prawie 4🤷‍♀️ I napisałam, że nic to nie znaczy😊 tak jak zmiana koloru pasty do zębów 😉 lub wróżenie z fusów 😉 życzę Ci żebyś zobaczyła 2 kreseczki i żeby były to najnudniejsze 9 miesięcy 😉
 
reklama
Ja też jestem po poronieniu i miałam trzy cykle przerwy i teraz drugi cykl starań. Pierwszy cykl miałam wszystkie objawy ciąży łącznie z cieniami na dwóch testach przed terminem @ ale beta była 0.2. W ciąży synkiem też taka była więc myślałam że się udało a później to rozczarowanie i okres.
W tym cyklu już na chłodno podchodzę i za testuje w dniu @ lub po. Zależy ile wytrzymam chyba że @ mnie wyprzedzi.
Teraz byłabym w 5 miesiącu trzeciej ciąży i często o tym myślę ale to nic nie zmienia. Liczę że kolejna ciąża będzie szczęśliwa. Tobie też tego życzę 😘
Wiem rozumiem cię i trzymam mocno kciuki i życzę ci żeby się udało bo nadzieja umiera ostatnia 💋 😘u mnie było samoistne w domu i nie musiałam mieć przerwy potwierdzone przez lekarzy tylko kontrole miałam czy nie ma stanu zapalnego i było wszystko dobrze . Ale staram się nie nakręcać bo to nie pomaga tylko idzie w drugą stronę 🙈 ten rok to jakoś taki jest pokręcony 🙈
 
Jak ja cię rozumiem :(
Tez tak niestety mam do teraz po 4 razach gdzie kreskami nacieszyłam się około tygodnia już chyba nigdy nie będę się cieszyć tylko zawsze z tylu głowy jest strach ze i tak się nie uda [emoji20]
@bellatriks @Rosiee proszę mi się tu nie smucić 😊 az mi się zrobiło smutno jak przeczytałam co piszecie, jeszcze trochę cierpliwości ❤
ale.powiem wam że mi się nóż w kieszeni otwiera czasami, moja sąsiadka jest w ciazy 9tyd niby nie wiem jej mąż pijac piwo z.moim wygadał wiem juz od 5 tyg, parę dni temu jak wszyscy przystroiliśmy nasze miniaturowe osiedle 4 domy to wyszlam z małym żeby pokazać mu światełka, a ona wyszła z butelka piwa otworzyła jak facet ręką o bramkę i piła, o mało szczęki z podłogi nie zbierałam, jest po 2 poronieniach. My tutaj cuda na kiju, a ona ma to wyraźnie gdzieś, ja nawet herbatę bezteinowa piłam w ciąży, ale tak to juz jest, martwimy się o nasionka naszych panów a moj sąsiad jest na antydepresentach, pije codziennie piwo w.weekendy całe zgrzewki i dotego robi jeszcze gorsze rzeczy, które mu w nocy nie pozwalają spać, a moje i męża przewinienie to to że raz na jakiś czas lubimy zjesc słodkie, a moglibyśmy nie.
 
@bellatriks @Rosiee proszę mi się tu nie smucić 😊 az mi się zrobiło smutno jak przeczytałam co piszecie, jeszcze trochę cierpliwości ❤
ale.powiem wam że mi się nóż w kieszeni otwiera czasami, moja sąsiadka jest w ciazy 9tyd niby nie wiem jej mąż pijac piwo z.moim wygadał wiem juz od 5 tyg, parę dni temu jak wszyscy przystroiliśmy nasze miniaturowe osiedle 4 domy to wyszlam z małym żeby pokazać mu światełka, a ona wyszła z butelka piwa otworzyła jak facet ręką o bramkę i piła, o mało szczęki z podłogi nie zbierałam, jest po 2 poronieniach. My tutaj cuda na kiju, a ona ma to wyraźnie gdzieś, ja nawet herbatę bezteinowa piłam w ciąży, ale tak to juz jest, martwimy się o nasionka naszych panów a moj sąsiad jest na antydepresentach, pije codziennie piwo w.weekendy całe zgrzewki i dotego robi jeszcze gorsze rzeczy, które mu w nocy nie pozwalają spać, a moje i męża przewinienie to to że raz na jakiś czas lubimy zjesc słodkie, a moglibyśmy nie.
Aż brak słów naprawdę jak coś się takiego widzi 🙈
 
Wiem rozumiem cię i trzymam mocno kciuki i życzę ci żeby się udało bo nadzieja umiera ostatnia 💋 😘u mnie było samoistne w domu i nie musiałam mieć przerwy potwierdzone przez lekarzy tylko kontrole miałam czy nie ma stanu zapalnego i było wszystko dobrze . Ale staram się nie nakręcać bo to nie pomaga tylko idzie w drugą stronę 🙈 ten rok to jakoś taki jest pokręcony 🙈
Ja też poronilam samoistnie w domu. Moja ciąża wg om miała 8 tygodni a wg USG 6. Właśnie różnie mówią lekarze, jedni od razu dają zielone światło drudzy każą odczekać te 3 cykle. Mój myślę że temu kazał czekać że ja w marcu urodziłam dziecko a w w lipcu już byłam w kolejnej ciąży. Trochę to za szybko i organizm nie był gotowy. Takie chciane a nieplanowane bo szalelismy pod koniec cyklu i któż by się spodziewał że owulacja będzie (wcześniej nie miałam naturalnie i obie ciążę były po stymulacji) . Marzymy o trójce dzieci więc cieszyliśmy się oboje bardzo ale był lekki szok jak wyszły dwie kreski :-)
 
Ja też poronilam samoistnie w domu. Moja ciąża wg om miała 8 tygodni a wg USG 6. Właśnie różnie mówią lekarze, jedni od razu dają zielone światło drudzy każą odczekać te 3 cykle. Mój myślę że temu kazał czekać że ja w marcu urodziłam dziecko a w w lipcu już byłam w kolejnej ciąży. Trochę to za szybko i organizm nie był gotowy. Takie chciane a nieplanowane bo szalelismy pod koniec cyklu i któż by się spodziewał że owulacja będzie (wcześniej nie miałam naturalnie i obie ciążę były po stymulacji) . Marzymy o trójce dzieci więc cieszyliśmy się oboje bardzo ale był lekki szok jak wyszły dwie kreski :-)
Możliwe że tak było że za szybko ale na to wpływu się nie ma ale doczekacie się wkoncu tych 2 kreseczek❤ jak teraz się nie uda to od stycznia idę na monitoring co to się dzieje z tą owulacją i jak dalej nic to mąż chce zrobić badania , cały czas biorę kwas foliowy ten lepszy bo zwykłego nie przyswajam 💋😉 a teraz to tak boli mnie jajnik że biorę nospe i kładę się spać 🙈
 
reklama
Możliwe że tak było że za szybko ale na to wpływu się nie ma ale doczekacie się wkoncu tych 2 kreseczek❤ jak teraz się nie uda to od stycznia idę na monitoring co to się dzieje z tą owulacją i jak dalej nic to mąż chce zrobić badania , cały czas biorę kwas foliowy ten lepszy bo zwykłego nie przyswajam 💋😉 a teraz to tak boli mnie jajnik że biorę nospe i kładę się spać 🙈
Ja już w środę idę na monit bo jestem w dniach płodnych teoretycznie 🙈
Dobrej nocy i pięknych kresek rano 😘

Hehe jeszcze był test z sodą oczyszczona co się sika i jak jest piana to ciąża 🙈 nie żebym to robiła ale przy moich 24 cyklach starań o pierwsze dziecko dużo internetów czytałam 🤣
 
Do góry