reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

reklama
Ja miałam kiedyś taką sytuację że @ mi się spóźniał a dobre 2 czy 3 tygodnie.. A leczyłam torbiel na jajniku i lekarz mnie opieprzył że ewentualnie operacja mnie czeka a ja w ciążę zaszłam.. To mu mówię że raczej nie możliwe bo się zabezpieczalismy.. To on ryp na łóżko i usg.. Nie wierzył co mowilam i tak długo patrzył ze upatrzył 😂 wydrukował mi zdjęcie jakieś kropki. Za parę dni dostałam @... Człowiek głupi że mimo wszystko się nakręcił a bo może plemniki znalazły w gumce jakieś super przejście 😂 i poprosiłam go o skierowanie na jakieś hormony to powiedział że nie ma potrzeby bo pacjentki właśnie przychodzą i oczekują skierowań a ja na początek na własną rękę zrobiłam i wyszedł mi testosteron podwyższony. Zmieniłam lekarza
Masakra 🤣🤣 ale jak się ktoś stara a tu lekarz znajdzie ch*j wie co i jeszcze nadzieji narobi.. 🙄🙄🙄
 
Wg mnie bezsensu tracić kasę na bhcg. Dwa testy z moczu dwa dni pod rząd ujemne, wczoraj lekarz na IP nic nie widział. Na dodatek plamienie. Nie ma sobie robić nadziei... Jeden lekarz coś widział ( mimo to nie dostała zdjęcia, zawsze jak jest ciąża lekarze dają na pamiątkę, i kazał zrobić test ciążowy) wg mnie się pomylił, więcej bym do niego nie poszła.
Można zrobić bhcg tylko po co. Nic nie wyjdzie skoro już nawet testy nie pokazują kreski.
Naprawdę przykro mi, ale to prawdopodobnie ciąża biochemiczna.
Tu nie chodzi o nadzieję nawet, tylko, żeby w razie czego szybko odkryć co jest nie tak. U mnie test w 35dc - baaardzo blada kreska. W 54dc - dokładnie taka sama. 48dc - beta 16000, dobe później 22000. W 56dc w końcu zarodek został znaleziony - w jajowodzie.
Nikomu starającemu się o dziecko nie życzę tego co ja przeżyłam, więc im szybciej będzie się wiedzieć tym lepiej i mniej inwazyjnie można coś poradzić.
 
Tu nie chodzi o nadzieję nawet, tylko, żeby w razie czego szybko odkryć co jest nie tak. U mnie test w 35dc - baaardzo blada kreska. W 54dc - dokładnie taka sama. 48dc - beta 16000, dobe później 22000. W 56dc w końcu zarodek został znaleziony - w jajowodzie.
Nikomu starającemu się o dziecko nie życzę tego co ja przeżyłam, więc im szybciej będzie się wiedzieć tym lepiej i mniej inwazyjnie można coś poradzić.
Byłam w podobnej sytuacji, tylko nie wiedziałam jeszcze, że może być coś takiego jak cp. Test zrobiłam wyszedł pozytywnie, więcej nie sprawdzałam. Mieszkałam wtedy w Irlandii, zaczęłam krwawić, też nigdzie z tym nie poszłam aż do czasu jak dostałam okropnych boli i drętwienie nogi. Niestety jajowod mi usunęli, bo za późno.....
 
Byłam w podobnej sytuacji, tylko nie wiedziałam jeszcze, że może być coś takiego jak cp. Test zrobiłam wyszedł pozytywnie, więcej nie sprawdzałam. Mieszkałam wtedy w Irlandii, zaczęłam krwawić, też nigdzie z tym nie poszłam aż do czasu jak dostałam okropnych boli i drętwienie nogi. Niestety jajowod mi usunęli, bo za późno.....

U mnie też się to tak skończyło.
1 wizyta w 48dc - "ja nic nie widzę" i wysłał na bhcg,
2 dni później plamienie i IP. Wtedy pokazał mi piękny pęcherzyk, ale pusty, więc przepisał luteinę i kazał pójść za tydzień do swojego gina. W 56dc już inny gin sprawdził dokładniej i wysłał do szpitala. Nie było już jak ratować jajowodu. Już pomijając, że odwiedziłam dwa szpitale, bo w pierwszym po 3h czekania nie chciał mnie nawet zbadać, bo i tak nie mają miejsc, a "to jest ostry dyżur a nie przychodnia". Na szczęście w drugim, mimo, że to była już godz. 23 zaopiekowali się mną od razu i najpierw zdiagnozowali, a dopiero później myśleli gdzie mnie wcisnąć, bo też nie mieli miejsc.
 
A ja opowiem Wam moja historie bo sama jestem w szoku 😂😂😂 okres 1 marca ostatni (problemy z hormonami) Od miesiąca boli mnie brzuch bardzo mocno i piersi. Postanowiłam pójść dziś do lekarza bo ból jest tak silny ze spać nie mogę w nocy. Okazało się że jestem w ciąży 6 tygodni. Lekarz do którego chodzę powiedział że czasem się tak zdarza🙉🙉 miała któraś tak?
 
A ja opowiem Wam moja historie bo sama jestem w szoku 😂😂😂 okres 1 marca ostatni (problemy z hormonami) Od miesiąca boli mnie brzuch bardzo mocno i piersi. Postanowiłam pójść dziś do lekarza bo ból jest tak silny ze spać nie mogę w nocy. Okazało się że jestem w ciąży 6 tygodni. Lekarz do którego chodzę powiedział że czasem się tak zdarza🙉🙉 miała któraś tak?
Ale czaaad, gratulacje! Alw ogólnie masz tak długie cykke? :o
 
A ja opowiem Wam moja historie bo sama jestem w szoku [emoji23][emoji23][emoji23] okres 1 marca ostatni (problemy z hormonami) Od miesiąca boli mnie brzuch bardzo mocno i piersi. Postanowiłam pójść dziś do lekarza bo ból jest tak silny ze spać nie mogę w nocy. Okazało się że jestem w ciąży 6 tygodni. Lekarz do którego chodzę powiedział że czasem się tak zdarza[emoji86][emoji86] miała któraś tak?
Gratuluję i zazdraszczam [emoji16]
Ja niestety już tylko czekam na @, temp dzisiaj 36.3, woda - 1%
Może w następnym miesiącu się uda...
 
reklama
Do góry