reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

Ja mam na 8 grudnia termin spodziewanej @ 😁 Ale zamierzam testować najwcześniej, jak mi się trzy dni będzie spóźniać. 👍 A 4 grudnia moja córka 5 lat kończy. 🥰 Przyjeżdżają moi rodzice, którzy mieszkają 600 km dalej. Nie mogę się doczekać! Córka też. 😊 Od kilku dni mi ciągle krew cieknie z nosa... Ale morfologię mam super, więc to nie osłabienie. 🤔 Jakoś z jesienią związane może. 🤔 A dziś to mam taką niemoc, nic mi się nie chce! 😋

@CzarnaMamba21 , jeśli Ty to wszystko tak serio piszesz, to może da Ci moja odpowiedź do myślenia... Nigdy nie powinno być sytuacji, w której brakuje Ci pieniędzy na podstawowe potrzeby. Że musisz pożyczać. To nie jest normalne. Tak samo jak pisanie "zawsze można pożyczyć". Trzeba tak żyć, by NIE pożyczać. Bo to nie jest normalne. Na to, że coś nagle wyskoczyło i trzeba wydać więcej pieniędzy (naprawa auta, leki dla dziecka itd.) każdy powinien mieć odłożone oszczędności, a nie przeznaczać na to środki, które potrzebne są na podstawowe potrzeby! Nie wyobrażam sobie, jak można starać się o drugie dziecko, nie mając w ogóle oszczędności na czarną godzinę typu samochód się zepsuł, dziecko chore i potrzebna wizyta prywatną u lekarza lub badanie prywatne, droższe leki, operacja psa itd. Na takie rzeczy ma się oszczędności, a nie przeznaczać ostatnie pieniądze i potem dwa tygodnie się żyje o głodzie albo pożycza pieniądze. Macie ciężką sytuację, no może się zdarzyć, ale wtedy absolutnie nie wolno myśleć o powiększaniu rodziny, a o zapewnieniu bytu tej rodzinie, która już jest. Znaleźć pracę. Stabilną. Odłożyć pieniądze. Mieć jakieś oszczędności. I dopiero można myśleć o powiększaniu rodziny...
 
reklama
Ja mam na 8 grudnia termin spodziewanej @ 😁 Ale zamierzam testować najwcześniej, jak mi się trzy dni będzie spóźniać. 👍 A 4 grudnia moja córka 5 lat kończy. 🥰 Przyjeżdżają moi rodzice, którzy mieszkają 600 km dalej. Nie mogę się doczekać! Córka też. 😊 Od kilku dni mi ciągle krew cieknie z nosa... Ale morfologię mam super, więc to nie osłabienie. 🤔 Jakoś z jesienią związane może. 🤔 A dziś to mam taką niemoc, nic mi się nie chce! 😋

@CzarnaMamba21 , jeśli Ty to wszystko tak serio piszesz, to może da Ci moja odpowiedź do myślenia... Nigdy nie powinno być sytuacji, w której brakuje Ci pieniędzy na podstawowe potrzeby. Że musisz pożyczać. To nie jest normalne. Tak samo jak pisanie "zawsze można pożyczyć". Trzeba tak żyć, by NIE pożyczać. Bo to nie jest normalne. Na to, że coś nagle wyskoczyło i trzeba wydać więcej pieniędzy (naprawa auta, leki dla dziecka itd.) każdy powinien mieć odłożone oszczędności, a nie przeznaczać na to środki, które potrzebne są na podstawowe potrzeby! Nie wyobrażam sobie, jak można starać się o drugie dziecko, nie mając w ogóle oszczędności na czarną godzinę typu samochód się zepsuł, dziecko chore i potrzebna wizyta prywatną u lekarza lub badanie prywatne, droższe leki, operacja psa itd. Na takie rzeczy ma się oszczędności, a nie przeznaczać ostatnie pieniądze i potem dwa tygodnie się żyje o głodzie albo pożycza pieniądze. Macie ciężką sytuację, no może się zdarzyć, ale wtedy absolutnie nie wolno myśleć o powiększaniu rodziny, a o zapewnieniu bytu tej rodzinie, która już jest. Znaleźć pracę. Stabilną. Odłożyć pieniądze. Mieć jakieś oszczędności. I dopiero można myśleć o powiększaniu rodziny...
nic dodać nic ująć. Podpisuje się pod tym rękami i nogami 😊 w samo sedno napisane.
 
Beta wyszła ciąża jest a jedna dziś dostałam plamienia i lekki ból jajnika..😢 jutro prawidłowo powinnam mieć okres.Teraz biorę duphaston i pozostaje mi się tylko modlić.
 
Cześć dziewczyny 😊 Czy peak już blisko? Dzisiaj dopiero 10dcZobacz załącznik 1207407
Kurcze i mam właśnie pytanie, bo jadę na tych testach i dochodzi kolor kreski max do Twojej i dalej juz się bieli, Zaraz po poronieniu miała ładną krechę, a potem już nic. W weekend, max w poniedziałek powinna być @, i mam zrobic parę badań w 2-3dc. Ale nie wiem czy mogę siebie jakoś wspomóc suplementami ?, Na razie przyszły zachwalane tu herbatki ojca Sroki. Nie cierpię herbat, ale te przyznaje przypadły dość do gustu, ważne że nie muszę się zmuszać.
 
Ha ha ha
emoji16.png
beta niska wczoraj, temp wysoka dzisiaj
emoji2368.png
chyba będę chora.
Ja trochę później ale co mi tam zaszkodzi zobaczyć 8 grudnia 😀
jak to przeczytałam to dotarło do mnie że moj dziwny cykl skonczy sie w poniedziałek 30 listopad, owulacje super późne około 21 dnia cyklu lub pozniej nawet to ja się w grudniu plus faza lutealna 14-15 dni u mnie to ja na nowy rok juz wejdę to w tym roku z ciąży nici 😔 ale zawsze mam na co czekać na wasze testy 😊
 
No właśnie niestety nie ogarnia tarczycy bo to nie jego specjalizacja i mówił że jak coś mam się zapisać do endo
Czy po biochem to nie wiem, bo to zwykle beta niska i kwestia kilku dni a po poronieniu tak mogą być, bo często ciąża wywołuje te choroby autoimmunologiczne. Do endo musisz z tymi wynikami chyba, że twój gin ogarnia to. [emoji6]
 
Kurcze i mam właśnie pytanie, bo jadę na tych testach i dochodzi kolor kreski max do Twojej i dalej juz się bieli, Zaraz po poronieniu miała ładną krechę, a potem już nic. W weekend, max w poniedziałek powinna być @, i mam zrobic parę badań w 2-3dc. Ale nie wiem czy mogę siebie jakoś wspomóc suplementami ?, Na razie przyszły zachwalane tu herbatki ojca Sroki. Nie cierpię herbat, ale te przyznaje przypadły dość do gustu, ważne że nie muszę się zmuszać.
Też robię te testy, i u mnie z rana ładnie pokazuje LH a po południu już jest gorzej..
 
reklama
Do góry