reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

reklama
A może jesteśmy tak naiwne,ze nie dostrzegamy,ze to jakiś troll? Bo nikt inny takich przebojów nie ma i chyba każdy ma tyle oleju w głowie,ze jak ciężko mu utrzymać jedno dziecko to się nie bierze za drugie.
Może jak ten ktoś liczy na kolejne 500+ i że z tego wystarczy? Nic innego nie przychodzi mi do głowy...
 
Trzymajcie kciuki! Badania wyszły nieźle (bałam się o prolaktynę, ale jest w normie), dziś gin potwierdził pecherzyk na jajniku 18mm, endometrium 9mm, test owulacyjny pozytywny (sprawdzę peak jeszcze rano, za 12 godzin) 😅 oby się udało 🙌

A Mamby nie chcę komentować... Rozumiem chęć posiadania dziecka, ale to przecież ogromna odpowiedzialność pod każdym względem. Staram się nie oceniać, ale kiedy widzę wpisy o głodnym dziecku to ciężko nie zareagować emocjonalnie.
Powodzenia, trzymamy kciuki!
 
reklama
Kurde, wiecie co? Możecie się śmiać ale będąc w liceum miałam koleżankę, która miała równie nieprawdopodobne historie i od dłuższego czasu zachodzę w głowę czy to czasem nie jest ona[emoji15][emoji23]
bo w sumie mieszka niedaleko mnie [emoji23]
 
Do góry