Katia90
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Wrzesień 2020
- Postów
- 366
Jak narazie mam jasno różowe plamienia ale tylko na papierze , na wkładce jeszcze pustoU mnie też by się mogło coś rozkręcić już...


Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Jak narazie mam jasno różowe plamienia ale tylko na papierze , na wkładce jeszcze pustoU mnie też by się mogło coś rozkręcić już...
U mnie jakby jutro przyszła to wypada na nowy rok [emoji28]Jak narazie mam jasno różowe plamienia ale tylko na papierze , na wkładce jeszcze pusto [emoji849] bede teraz testować w Wigilię, może będzie to dla mnie szczęśliwy dzien [emoji3059]
Przepraszam ze tak wtrącę ale nienawidzę mojej pracy i szefa ktory zmusza mnie do pracy po godzinach. Za darmo oczywiscie. Tak liczylam na to ze zajde w ciaze i strzele mu w ryj L4... Masakra jak ja mam juz dosc na dzisiaj(( Ju zdazyl zadzwonic i wytracic mnie z rownowagi. Musialam sie wyzalic.
Doskonale Cię rozumiem! Ja całą wiosnę (początek pandemii )pracowałam zdolnie na początku fajnie spoko a potem się zaczęło Pani zostanie dłużej , może pani zacznie wcześniej. Masakra! I zawsze było pani sobie odbierze ale nigdy nie było kiedy. Teraz pracowałam zdolnie we wtorek, praca od 14, a do 13 młody miał zajęcia i oczywiście o 10 telefon od szefa czy może pani już zacząć pracę? Mówię nie, nie mogę! Oto był jeden jedyny dzień kiedy pracowałam zdalnie. Dostanie urlopu graniczy z cudem , nigdy nie jest wg mojego szefa dobry czas na urlop, a na hasło nie mogę bo dziecko , czy mam chore dziecko jest wręcz uczulony! Prędzej wolne dostawała moja koleżanka na chorego pieska niż ja na dziecko. Nie raz jak chciał bym została dłużej a ja się spieszyłam bo musiałam odebrać młodego że świetlicy to słyszałam teksty w stylu to pani poprosi sąsiadkę by odebrała albo inne chore pomysły ! I też nie mogę się doczekać aż go poinformuje o L4 na ciążę! Nie będę mieć skrupułów by iść od razu. Ja się nie będę narażaćPrzepraszam ze tak wtrącę ale nienawidzę mojej pracy i szefa ktory zmusza mnie do pracy po godzinach. Za darmo oczywiscie. Tak liczylam na to ze zajde w ciaze i strzele mu w ryj L4... Masakra jak ja mam juz dosc na dzisiaj(( Ju zdazyl zadzwonic i wytracic mnie z rownowagi. Musialam sie wyzalic.
Sataram sie byc wobec niego asertywna. Ale to niestety DOSKONAŁY manipulant psychiczny. Najlepiej to bym poszła do innej pracy, ale moment nie za dobryNie rozumiem...haka? Jak to co? Pracujesz. To, że jest to praca zdalna nie znaczy, że jest łatwiejsza i może Ci przez to dowalać nadgodzin! A jeśli już chcę żebyś robiła nadgodziny to MUSI Ci za nie zapłacić, niewolnictwo się skończyło już dawno! Ugh...bardzo mnie wkurzają tacy szefowieale jeśli się zgodziłaś to sama po części jesteś sobie winna...mam nadzieję że się nie obrazisz po tych słowach, ale takie jest moje zdanie, dostajemy to na co się zgadzamy, żeby dostać
nagrywaj po cichu dziada. Jak Kuba Bogu tak Bóg KubieSataram sie byc wobec niego asertywna. Ale to niestety DOSKONAŁY manipulant psychiczny. Najlepiej to bym poszła do innej pracy, ale moment nie za dobryNie dosc ze (mam nadzieje) w kazdej chwili moge byc w ciązy to jeszcze pandemia... Muszę się przemęczyć.