reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

Ja jestem rozdarta, ponieważ rodzinie męża bym chętnie powiedziała (rodzice i dwie siostry) bo na pewno się ucieszą i będą wsparciem w razie gdyby coś się działo...Ominiemy natomiast dziadków męża, którzy mieszkają w tym samym domu że względu na wiek i słabą pamięć, gdyby coś się działo pewnie co chwilę i tak by pytali jak tam dzidziuś i mogłabym tego psychicznie nie znieść... Natomiast mam problem z moją rodziną, też bardzo chce im powiedzieć ale boję się ponieważ każda z moich sióstr mówiła zawsze późno, mniej więcej w 4 miesiącu i każda z nich ma za sobą po jednym poronieniu, do tego ostatnie poronienia miało miesiące 3 miesiące temu w 3 miesiącu... Boję się, że mojej siostrze zrobię przykrość i że ogólnie wezmą mnie za nierozważna, że mówię tak szybko... [emoji17]

Dziadków tez narazie zamierzam pominąć [emoji6]
A co do reszty, sióstr. Kwestia sporna niestety. Po poronieniu przez ta moja koleżankę chwile później jej kuzynka oznajmiła ze jest w ciąży. I koleżanka się cieszyła. Ale przytłaczało ja ciagle rozmawianie o tym. Każdy zapewne reaguje inaczej. Znasz swoją siostrę najlepiej i będziesz wiedzieć, czy będzie gotowa przyjąć taka informacje czy jeszcze nie [emoji6]
 
reklama
Dziewczyny takie mi pytanie naszło do głowy, czy jeśli dowiecie się, że jesteście w ciąży w grudniu to powiecie w święta rodzinie? Ja byłabym wtedy w 5 tygodniu i wiem że to bardzo niepewny czas...
Ja powiem najbliższym czyli rodzicom i rodzeństwu a całej reszcie rodziny dopiero w 3 miesiącu albo jak ciąża zacznie się pokazywać. Pierwsza ciążę było widać dopiero w 7 miesiącu ale teraz pewnie bedzie już widać wcześniej
 
Dziewczyny takie mi pytanie naszło do głowy, czy jeśli dowiecie się, że jesteście w ciąży w grudniu to powiecie w święta rodzinie? Ja byłabym wtedy w 5 tygodniu i wiem że to bardzo niepewny czas...

Ze względu na nasze poprzednie straty niestety nie powiemy przed 12 tyg.


Może jeśli będziemy chcieli wsparcia powiemy tylko teściom w zaufaniu lub ja mojej przyjaciółce która jako jedyna wie o staraniach. Ale tego tez nie jestem teraz pewna
 
A miałaś coś na wzrost pęcherzyków? Jak na 16dc to mogłyby być większe chyba, choć co ja tam wiem [emoji39] nie mam zbytnio doświadczenia, a monitoringi miałam tylko pare razy [emoji6] nie znam/nie pamietam Twojej historii ani nie mam doświadczenia ze stymulacja, ale pewnie już próbowaliście, co?

Ja ostatnio miałam w 11dc 11mm a cykle mam krótkie i owu około 14dc to mówił, że mały. Więc coś jest w tym co mówisz.
 
Ja w pracy od rana, nie wysypiam się ostatnio. Jakieś mam problemy ze snem. Kładę się o 22, a zasypiam po 23. Miłego dnia dziewczyny :)
Ja kładę się 22 i calusia noc kręcę się z boka na bok. Zasypiam na godz, się przebudzę i jedynie zamykam oczy i "odpoczywam" a jak już się zdrzemnę to pobudka 4:30,5 i już leżę do 6,bo o tej godz muszę wstać. Potem caly dzień zmęczona i tak od jakiegoś tygodnia. To jest jakaś porażka 🤪😣
 
Zdecydowanie nie powiem.
Tylko partnerowi oczywiście. Raz straciłam ciążę i jedyne co mnie uratowało od szaleństwa to fakt, że nie zdarzyłam powiedzieć mojej mamie. Jej łez i rozpaczy bym nie przeżyła i wiem, że mimo że nie chciałaby mnie dołować to by się nie powstrzymala.
Jeśli szczęśliwie się uda to może powiem na dzień babci i dziadka :)

Życzę nam wszystkim dokładnie takiego problemu w grudniu [emoji41]
Dziewczyny takie mi pytanie naszło do głowy, czy jeśli dowiecie się, że jesteście w ciąży w grudniu to powiecie w święta rodzinie? Ja byłabym wtedy w 5 tygodniu i wiem że to bardzo niepewny czas...
 
Dziewczyny takie mi pytanie naszło do głowy, czy jeśli dowiecie się, że jesteście w ciąży w grudniu to powiecie w święta rodzinie? Ja byłabym wtedy w 5 tygodniu i wiem że to bardzo niepewny czas...
najbliższym pewnie tak, gdyby coś poszło nie po naszej myśli i tak pewnie byśmy się z nimi tym podzielili. I myśle ze to jest kluczowa sprawa, by powiedzieć tym, których chcemy w tych cudownych chwilach jak i w tych najgorszych
 
reklama
Do góry