coca
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Sierpień 2020
- Postów
- 11 051
Ja jestem rozdarta, ponieważ rodzinie męża bym chętnie powiedziała (rodzice i dwie siostry) bo na pewno się ucieszą i będą wsparciem w razie gdyby coś się działo...Ominiemy natomiast dziadków męża, którzy mieszkają w tym samym domu że względu na wiek i słabą pamięć, gdyby coś się działo pewnie co chwilę i tak by pytali jak tam dzidziuś i mogłabym tego psychicznie nie znieść... Natomiast mam problem z moją rodziną, też bardzo chce im powiedzieć ale boję się ponieważ każda z moich sióstr mówiła zawsze późno, mniej więcej w 4 miesiącu i każda z nich ma za sobą po jednym poronieniu, do tego ostatnie poronienia miało miesiące 3 miesiące temu w 3 miesiącu... Boję się, że mojej siostrze zrobię przykrość i że ogólnie wezmą mnie za nierozważna, że mówię tak szybko... [emoji17]
Dziadków tez narazie zamierzam pominąć [emoji6]
A co do reszty, sióstr. Kwestia sporna niestety. Po poronieniu przez ta moja koleżankę chwile później jej kuzynka oznajmiła ze jest w ciąży. I koleżanka się cieszyła. Ale przytłaczało ja ciagle rozmawianie o tym. Każdy zapewne reaguje inaczej. Znasz swoją siostrę najlepiej i będziesz wiedzieć, czy będzie gotowa przyjąć taka informacje czy jeszcze nie [emoji6]