Staraczki - II połowa 2020 roku

[blanny]

Dziewczyny, a z innej beczki... Czy z Was też sperma wypływa jak dzikie fale dunaju? Bo ja już się zastanawiam, czy to nie ze mną jest coś nie tak... Czy tam w środku coś w ogóle zostaje i może mnie zapłodnić, skoro mi aż do kostek cieknie (dosłownie!). Kto to tak wymyślił, dziwne to, czemu to tam wszystko nie zostaje po prostu. Na filmach romantycznych to jakoś zupełnie inaczej wygląda.

 

[HeraUnique]

Dziewczyny, a z innej beczki... Czy z Was też sperma wypływa jak dzikie fale dunaju? Bo ja już się zastanawiam, czy to nie ze mną jest coś nie tak... Czy tam w środku coś w ogóle zostaje i może mnie zapłodnić, skoro mi aż do kostek cieknie (dosłownie!). Kto to tak wymyślił, dziwne to, czemu to tam wszystko nie zostaje po prostu. Na filmach romantycznych to jakoś zupełnie inaczej wygląda.

To normalne, że sperma wypływa większość to płyny plemniki, które miały się dostać to się dostały i popłynęły dalej też się kiedyś zastanawiałam, bo czasami nic nie wypływa że mnie. Ale moja Gin powiedziała, że to normalne, bo przecież sperma to nie same plemniki

 

[naomi89]

hahah tak! Ja się zawsze dziwię podczas filmów, że rano budzą się nadzy, od razu całują itd., a ja to od razu po chcę wskoczyć pod prysznic i zrobić porządek z łóżkiem

 

[naomi89]

Mnie raz spóźnił się okres 7-10 dni (zależy jak liczyć) - byłam totalnie przekonana że to ciąża, wszystkie objawy... Zrobiłam test, jedna kreska, godzinę pózniej była @ no i pierwszy cykl starań, byłam tak nakręcona że się uda, że testowałam co 2 dni, nawet pobiegłam na betę teraz czekam do terminu @, czytam was tutaj i nastawiam pozytywnie, ale uczę sie myślenia niezadaniowego - wcześniej postawiłam sobie termin że do końca roku zajdę. Staram się odpuścić i nie nakręcać, nie stawiać deadlinu - ah to korpo

nic tak nie wywołuje okresu, jak test...

 

[HeraUnique]

Mnie raz spóźnił się okres 7-10 dni (zależy jak liczyć) - byłam totalnie przekonana że to ciąża, wszystkie objawy... Zrobiłam test, jedna kreska, godzinę pózniej była @ no i pierwszy cykl starań, byłam tak nakręcona że się uda, że testowałam co 2 dni, nawet pobiegłam na betę teraz czekam do terminu @, czytam was tutaj i nastawiam pozytywnie, ale uczę sie myślenia niezadaniowego - wcześniej postawiłam sobie termin że do końca roku zajdę. Staram się odpuścić i nie nakręcać, nie stawiać deadlinu - ah to korpo

Moja @ jak się spóźnia to zazwyczaj czeka, aż nasikam na test jak już nasikam to odrazu przychodzi, ale tak skubana czeka aż wydam te pieniądze

 

[x]

Mam to samo [emoji1787][emoji85]

Dziewczyny, a z innej beczki... Czy z Was też sperma wypływa jak dzikie fale dunaju? [emoji85] Bo ja już się zastanawiam, czy to nie ze mną jest coś nie tak... Czy tam w środku coś w ogóle zostaje i może mnie zapłodnić, skoro mi aż do kostek cieknie (dosłownie!). [emoji85] Kto to tak wymyślił, dziwne to, czemu to tam wszystko nie zostaje po prostu. [emoji85] Na filmach romantycznych to jakoś zupełnie inaczej wygląda. [emoji1787]

 

[coca]

rozumiem doskonale i ja też tak robię tyle ile producent zaleca to czekam o odczytuję wynik aczkolwiek to nie było tak z tym testem,że poszłam i wróciłam za jakiś czas to się działo na bierząco w ciagu tego czasu oczekiwania na wynik dlatego pytam czy może są mniej czułe czy może wadliwe. Nie znam się jak już wcześniej powiedziałam

Dlatego pisze ze ja bym się na niego nie wpatrywała tylko odczytała wynik po czasie, który wskazuje producent.

 

[Kruczka]

Niech mi któraś tylko odpowie. Zrobiłam 2 test facelle słupkowy z rossmanna(wczoraj kupiłam zestaw )
. Otóż jak szło czerwone pole kreska zatrzymała się w polu testowym dosłownie na 10 sekund i zniknęła. Została tylko kontrolna ;/

Ja przy każdym teście ciążowym tak mam. Jak leci barwnik to zostawia taką kreskę po sobie, jak jets ciąża to zostaje na stałe, jak nie ma to leci sobie dalej. To niestety żadna wada testu. Nie ma co się doszukiwać na siłę. Trzymam kciuki za następny cykl

 

[coca]

ten wczorajszy to te z allegro co przyszło w gratisie nawet na to uwagi nie zwracałam 2 zrobiłam i na tym koniec zrobiam bo 3 dni temu bolało mnie jak na @ a od tamtej pory cisza a,że poroniłam wcześniej wole dostać leki jakby była ciążą

A to nie lepiej betę zrobić? Na bardzo wczesnym etapie test i tak może nic nie pokazać z uwagi na swoją czułość [emoji2368] mnie tez już boli jak na @ ale na spokojnie, jeszcze tydzień sobie poczekam [emoji39]

 

[Em82]

To normalne, że sperma wypływa [emoji28] większość to płyny [emoji2368] plemniki, które miały się dostać to się dostały i popłynęły dalej [emoji854] też się kiedyś zastanawiałam, bo czasami nic nie wypływa że mnie. Ale moja Gin powiedziała, że to normalne, bo przecież sperma to nie same plemniki [emoji16]

No właśnie a co jeśli od razu po przytulankach się wstanie i wszystko wypłynie? Wtedy plemniki też zostaną? Myślisz, że zdążą się gdzieś "zaczepić" zanim wstanę i grawitacja zadziała? [emoji848][emoji16]