wydaje mi się, że nie każdy chce mówić o swoich staraniach, a jeśli chce to też nie do każdego. My np rozmawiamy o tym ze znajomymi bo też są na podobnym etapie, więc sobie nawzajem kibicujemy. Ale np rodzine raczej trzymamy z daleka o tych tematów, co za dużo to nie zdrowo niektórzy zatrzymali się ileś lat wstecz i nie warto z nimi wchodzić w dyskusje bo nie wszystko zrozumieją. Wiem, że moi rodzice czy teściowie nie zrozumieli by latania na badania i sprawdzania wszystkiego bo dla nich badania prenatalne były naszym „wymysłem” bo niby czemu miałaby się urodzić chore, więc nie chcemy się wdawać w niepotrzebne dyskusje. Jak przyjdzie czas to będzie.@Bunia49 Nie znam Twojej historii, ale w tym przypadku szczerość zamyka takim ludziom usta.
"Staramy się o dziecko, ale od kilku miesięcy (u nas lat) nie mogę zajść w ciążę."
Każdy z odrobiną taktu to zrozumie i zaniecha dalszych komentarzy.
reklama
U mnie jutro 31dc [emoji4]Jutro mam termin okresu 30dc bedzie jutro
Chodź zrobimy jutro razem [emoji28]
E
Em82
Gość
[emoji1319][emoji1319][emoji1319]wydaje mi się, że nie każdy chce mówić o swoich staraniach, a jeśli chce to też nie do każdego. My np rozmawiamy o tym ze znajomymi bo też są na podobnym etapie, więc sobie nawzajem kibicujemy. Ale np rodzine raczej trzymamy z daleka o tych tematów, co za dużo to nie zdrowo [emoji6] niektórzy zatrzymali się ileś lat wstecz i nie warto z nimi wchodzić w dyskusje bo nie wszystko zrozumieją. Wiem, że moi rodzice czy teściowie nie zrozumieli by latania na badania i sprawdzania wszystkiego bo dla nich badania prenatalne były naszym „wymysłem” bo niby czemu miałaby się urodzić chore, więc nie chcemy się wdawać w niepotrzebne dyskusje. Jak przyjdzie czas to będzie.
kkozuszek
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2019
- Postów
- 45
Hehe rozumiem. Zanim zaczęłam się starać o dziecko, miałam idealne cykle, a teraz jak na złość mi się okres przesuwa :/ Także ja kilka testów mam za sobąJa bym testowała dopiero jak się @ spóźni jakiś czas [emoji2368] dlatego jeszcze nie testowałam [emoji1787]
kkozuszek
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2019
- Postów
- 45
Każda z nas będzie to opisywać z własnej perspektywywydaje mi się, że nie każdy chce mówić o swoich staraniach, a jeśli chce to też nie do każdego. My np rozmawiamy o tym ze znajomymi bo też są na podobnym etapie, więc sobie nawzajem kibicujemy. Ale np rodzine raczej trzymamy z daleka o tych tematów, co za dużo to nie zdrowo niektórzy zatrzymali się ileś lat wstecz i nie warto z nimi wchodzić w dyskusje bo nie wszystko zrozumieją. Wiem, że moi rodzice czy teściowie nie zrozumieli by latania na badania i sprawdzania wszystkiego bo dla nich badania prenatalne były naszym „wymysłem” bo niby czemu miałaby się urodzić chore, więc nie chcemy się wdawać w niepotrzebne dyskusje. Jak przyjdzie czas to będzie.
Wygląda na to, że mam spoko rodzinę, bo u mnie moja metoda zadziałała.
Zależy to od charakteru ludzi, trzeba obrać taktykę taką, żeby była najwygodniejsza i najbardziej komfortowa dla nas.
Czesc Dziewczyny, ja już sie denerwuje na samą myśl o świątecznych życzeniach. Jesteśmy z mężem 1,5 roku po ślubie, mam 33 lata i co chwila ktoś z rodziny pyta o dziecko. Moja mama póki co nie dopytuje, ale któregoś razu już jej powiedziałam tak po prostu, że nikt bardziej od nas nie pragnie tego dziecka, więc dopytywanie babci czy ciotek "bo one by chciały doczekać" jest nie na miejscu.Każda z nas będzie to opisywać z własnej perspektywy
Wygląda na to, że mam spoko rodzinę, bo u mnie moja metoda zadziałała.
Zależy to od charakteru ludzi, trzeba obrać taktykę taką, żeby była najwygodniejsza i najbardziej komfortowa dla nas.
kkozuszek
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2019
- Postów
- 45
Mnie takie życzenia zawsze bardzo rozczulająCzesc Dziewczyny, ja już sie denerwuje na samą myśl o świątecznych życzeniach. Jesteśmy z mężem 1,5 roku po ślubie, mam 33 lata i co chwila ktoś z rodziny pyta o dziecko. Moja mama póki co nie dopytuje, ale któregoś razu już jej powiedziałam tak po prostu, że nikt bardziej od nas nie pragnie tego dziecka, więc dopytywanie babci czy ciotek "bo one by chciały doczekać" jest nie na miejscu.
Mnie też, wiem, że większość życzy z dobrego serca. U nas szczególnie trudny i wrażliwy temat, bo w najbliższej rodzinie mam parę młodych ludzi po 3 stratach, z czego jedno dziecko zmarło przy porodzie.Mnie takie życzenia zawsze bardzo rozczulają
coca
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Sierpień 2020
- Postów
- 11 051
Hehe rozumiem. Zanim zaczęłam się starać o dziecko, miałam idealne cykle, a teraz jak na złość mi się okres przesuwa :/ Także ja kilka testów mam za sobą
Minusie ubiegły cykl przesunął ale wiedziałam, ze owu się spóźniła wiec i okres, wiec grzecznie czekałam ten tydzień więcej [emoji16]
reklama
Gryfin
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Wrzesień 2020
- Postów
- 3 956
Masz rację, być może czuje presję i tu jest problem... Ale dziwię się bo właśnie przez @ ostatnio kochaliśmy się z tydzień temu i myślałam że po takim czasie nie będzie miał problemu...Jeśli chodzi o krwawienie po stosunku mimo, że teoretycznie okres się skończył to tak czasem tak mam jak za szybko z partnerem zaczniemy się kochać po @.
A jeśli chodzi o orgazm to może po prostu Twój partner czuję za dużą presję, męskie ciało jest na to podatne jeszcze bardziej niż nasze. Mój też kiedyś tak miał i mówił wtedy, że czuł tak jakby doszedłem, ale fizycznie wszystko odeszło i nic...
Moze odpuśćcie na tydzień. Niech nie łyka nic, wypijcie winko, odetchnijcie.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 21
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 6 tys
Podziel się: