reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

Niepotrzebnie się boisz. Powiedz prosto z mostu, że dziecko będzie wtedy kiedy Wy będziecie tego chcieli a nie kiedy rodzina wam każe
@Bunia49 Nie znam Twojej historii, ale w tym przypadku szczerość zamyka takim ludziom usta.
"Staramy się o dziecko, ale od kilku miesięcy (u nas lat) nie mogę zajść w ciążę."
Każdy z odrobiną taktu to zrozumie i zaniecha dalszych komentarzy.
 
reklama
Cześć dziewczyny, nie sądziłam że tak szybko do Was wrócę, ale muszę się poradzić...wczoraj po bardzo krótkich i skąpych 4 dniach (zazwyczaj 6-7 dni) skończyła mi się @ przynajmniej tak myślałam, wystarczyła wkładka, która pod koniec dnia była delikatnie ubrudzona śluzem brązowym...po przytulankach z mężem zalało mnie znowu czerwoną krwią (nic nie bolało), miała któraś z Was coś podobnego? Odkąd zaczęliśmy się świadomie starać to takie dziwne rzeczy się dzieją, nigdy tak nie miałam 🙄 a druga sprawa jest taka, że mąż po 5 minutach przytulanek powiedział mi że dziwna rzecz się stała, ale on doszedł psychicznie ale fizycznie już nie może... Pierwszy raz mu się coś takiego stało...może za dużo tych suplementów bierze? Już sama nie wiem... Podłamaliśmy się trochę oboje...😔
 
@Bunia49 Nie znam Twojej historii, ale w tym przypadku szczerość zamyka takim ludziom usta.
"Staramy się o dziecko, ale od kilku miesięcy (u nas lat) nie mogę zajść w ciążę."
Każdy z odrobiną taktu to zrozumie i zaniecha dalszych komentarzy.
Moim zdaniem to czy się starają czy nie, czy mogą zajść czy nie mogą to tylko ich prywatna sprawa i innym ludziom nic do tego. Są ludzie, którym nawet taka szczerość jak piszesz nie zamyka ust i dopiero wtedy zaczynają ciągnąć temat, dopytywac dlaczego, pytać o badania i dawać "złote rady" albo co gorsza śmiać się, że partner strzela slepakami czy coś w ten deseń. To dopiero jest denerwujące.
Ja wszystkim powiedziałam, że drugie dziecko bedzie wtedy kiedy będę chciała. Jeśli nie będę chciała to będzie jedynak a jeśli zechce to będę mieć nawet 5-tke dzieci. No i wszyscy siedzą cicho, bo wiedzą, że nie ma gadki ze mną na ten temat.
 
Jeśli chodzi o krwawienie po stosunku mimo, że teoretycznie okres się skończył to tak czasem tak mam jak za szybko z partnerem zaczniemy się kochać po @.
A jeśli chodzi o orgazm to może po prostu Twój partner czuję za dużą presję, męskie ciało jest na to podatne jeszcze bardziej niż nasze. Mój też kiedyś tak miał i mówił wtedy, że czuł tak jakby doszedłem, ale fizycznie wszystko odeszło i nic...
Moze odpuśćcie na tydzień. Niech nie łyka nic, wypijcie winko, odetchnijcie.
Cześć dziewczyny, nie sądziłam że tak szybko do Was wrócę, ale muszę się poradzić...wczoraj po bardzo krótkich i skąpych 4 dniach (zazwyczaj 6-7 dni) skończyła mi się @ przynajmniej tak myślałam, wystarczyła wkładka, która pod koniec dnia była delikatnie ubrudzona śluzem brązowym...po przytulankach z mężem zalało mnie znowu czerwoną krwią (nic nie bolało), miała któraś z Was coś podobnego? Odkąd zaczęliśmy się świadomie starać to takie dziwne rzeczy się dzieją, nigdy tak nie miałam [emoji849] a druga sprawa jest taka, że mąż po 5 minutach przytulanek powiedział mi że dziwna rzecz się stała, ale on doszedł psychicznie ale fizycznie już nie może... Pierwszy raz mu się coś takiego stało...może za dużo tych suplementów bierze? Już sama nie wiem... Podłamaliśmy się trochę oboje...[emoji17]
 
Ja tez ! Trzymam kciuki :)
Dziewczyny, przeglądam różne fora i często słyszę "będę testować wtedy i wtedy".
Nie czekacie aż przyjdzie miesiączka, testujecie w jej dzień, czy jakoś szybciej?
Pytam z czystej ciekawości, bo ja zawsze czekam na okres. Jak się spóźnia, to ewentualnie wtedy sprawdzam. A odkąd się staramy, to potrafi mi się spóźniać o kilka dni.
 
Dziewczyny, przeglądam różne fora i często słyszę "będę testować wtedy i wtedy".
Nie czekacie aż przyjdzie miesiączka, testujecie w jej dzień, czy jakoś szybciej?
Pytam z czystej ciekawości, bo ja zawsze czekam na okres. Jak się spóźnia, to ewentualnie wtedy sprawdzam. A odkąd się staramy, to potrafi mi się spóźniać o kilka dni.
Ja czekam na @. Jeśli się spóźnia to wtedy testuje [emoji6]
 
a Ty testowałaś już ?:)
Dziewczyny, przeglądam różne fora i często słyszę "będę testować wtedy i wtedy".
Nie czekacie aż przyjdzie miesiączka, testujecie w jej dzień, czy jakoś szybciej?
Pytam z czystej ciekawości, bo ja zawsze czekam na okres. Jak się spóźnia, to ewentualnie wtedy sprawdzam. A odkąd się staramy, to potrafi mi się spóźniać o kilka dni.
Jutro mam termin okresu :) 30dc bedzie jutro
 
reklama
Dziewczyny, przeglądam różne fora i często słyszę "będę testować wtedy i wtedy".
Nie czekacie aż przyjdzie miesiączka, testujecie w jej dzień, czy jakoś szybciej?
Pytam z czystej ciekawości, bo ja zawsze czekam na okres. Jak się spóźnia, to ewentualnie wtedy sprawdzam. A odkąd się staramy, to potrafi mi się spóźniać o kilka dni.

Ja bym testowała dopiero jak się @ spóźni jakiś czas [emoji2368] dlatego jeszcze nie testowałam [emoji1787]
 
Do góry