reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

U mnie na odwrót [emoji16] na zewnątrz wodnisty, a w środku białko jajka. Dziś od rana wręcz mnie zalewa takim wodnistym, a @ powinna być wczoraj albo przedwczoraj... Może to taki okres tylko bez krwi? [emoji1787]
Nie chce Cię nakrecac ale ja miałam dużo śluzu zamiast okresu w udanym cyklu z synkiem. Co chwilę latalam do lazieki sprawdzić czy okres dostałam bo akurat to był dzień kiedy powinnam dostać i biegałam do lazieki bo czułam mokro a tam ciągle nic i zrobiłam test przed pracą, nie z porannego moczu a tam 2 piękne grube krechy [emoji5] Boże jakbym chciała żeby w tym cyklu było tak samo, żeby w końcu się udało [emoji110][emoji110][emoji110][emoji120][emoji120][emoji120][emoji25]
 
reklama
Nie chce Cię nakrecac ale ja miałam dużo śluzu zamiast okresu w udanym cyklu z synkiem. Co chwilę latalam do lazieki sprawdzić czy okres dostałam bo akurat to był dzień kiedy powinnam dostać i biegałam do lazieki bo czułam mokro a tam ciągle nic i zrobiłam test przed pracą, nie z porannego moczu a tam 2 piękne grube krechy [emoji5] Boże jakbym chciała żeby w tym cyklu było tak samo, żeby w końcu się udało [emoji110][emoji110][emoji110][emoji120][emoji120][emoji120][emoji25]
Każda z Nas by już chciała być w ciąży i mieć etap starań za sobą. Początek jest super, ale jak już nie idzie tak łatwo i trzeba kolejne badania robić to już robi się niefajnie... :/
 
Skoro tak często nie ma.owu to musisz powiedzieć to lekarzowi, powinien Ci przepisać lek na wywowalnie owulacji.
W zeszłym miesiącu to tylko podejrzenie moje, bo proga nie robiłam. W lipcu miałam pęcherzyk 21 albo 22mm, nie pamiętam już, bo akurat byłam zaraz przed owu (a powinnam być już po, ale przez dietę przesunęła mi się o ponad tydzień, jak zbiłam BMI poniżej 28 to już zwolniłam tempo i się wszystko uspokoiło). Ale gina muszę zmienić, bo ta nic nie zaproponowała, nawet badań podstawowych, które dobrze jest zrobić jeszcze przed ciążą, jedynie powiedziała, że najpierw badanie nasienia... Czekam na @ i zaraz po pójdę do innego, teraz nawet nie mam co się rejestrować jak nie wiem kiedy przyjdzie - znając moje "szczęście" to przyszłaby akurat przed wizytą [emoji23] ale na pewno w najbliższym cyklu wybiorę się na monitoring i wtedy będzie coś więcej wiadomo... No i jak tylko przyjdzie @ zrobię na tarczycę (może tu też coś jest nie halo, bo chudnę bardzo powoli, za to jeden posiłek inny niż w diecie i potrafię mieć +2kg, a do tego ten problem z suchą skórą) Jakbym trafiła na to forum rok temu pewnie miałabym już komplet badań, a tak to sobie wmawiałam, że nie udaje się przez bardzo duży poziom stresu w pracy i dopiero od marca jak już przestałam pracować zaczęłam się mocniej zastanawiać co się dzieje, że się nie udaje...
 
Nie chce Cię nakrecac ale ja miałam dużo śluzu zamiast okresu w udanym cyklu z synkiem. Co chwilę latalam do lazieki sprawdzić czy okres dostałam bo akurat to był dzień kiedy powinnam dostać i biegałam do lazieki bo czułam mokro a tam ciągle nic i zrobiłam test przed pracą, nie z porannego moczu a tam 2 piękne grube krechy [emoji5] Boże jakbym chciała żeby w tym cyklu było tak samo, żeby w końcu się udało [emoji110][emoji110][emoji110][emoji120][emoji120][emoji120][emoji25]
A przypomnij mi, który cs u ciebie? [emoji4]
 
Każda z Nas by już chciała być w ciąży i mieć etap starań za sobą. Początek jest super, ale jak już nie idzie tak łatwo i trzeba kolejne badania robić to już robi się niefajnie... :/
Dokładnie. Nawet jak wyniki wyjdę dobrze to człowiek się martwi co jest nie tak że się nie udaje a jak są nieciekawe wyniki to też jest zmartwienie i trzeba poprawić te wyniki..wiec tak źle i tak nie dobrze.
A przypomnij mi, który cs u ciebie? [emoji4]
U mnie 5 cykl starań. Wiem że to jeszcze nie dużo ale jednak człowiek się martwi. Tymbardziej frustrujace jest to że z synkiem po odstawieniu tabletek zaszłam w ciążę 2dc , fakt byłam młodsza o 3 lata a teraz już 5 cykl. Czekam niecierpliwie na wizytę u ginekologa we wtorek i zobaczymy co powie na moje wyniki. Z tego co rozmawiałam z koleżanką którą też do tego samego gin chodzi to pewnie z tarczyca będę musiała się umówić do Endo. Jej koleżanka też miała i ma problem w ciąży teraz z tarczyca i jeździć aż do białego do jakieś fajnej babki z kliniki niepodległości więc pewnie też będę musiała tam jechać a to jakieś 130km ode mnie.. ale trudno jak będzie trzeba to pojadę.
 
Nie chce Cię nakrecac ale ja miałam dużo śluzu zamiast okresu w udanym cyklu z synkiem. Co chwilę latalam do lazieki sprawdzić czy okres dostałam bo akurat to był dzień kiedy powinnam dostać i biegałam do lazieki bo czułam mokro a tam ciągle nic i zrobiłam test przed pracą, nie z porannego moczu a tam 2 piękne grube krechy [emoji5] Boże jakbym chciała żeby w tym cyklu było tak samo, żeby w końcu się udało [emoji110][emoji110][emoji110][emoji120][emoji120][emoji120][emoji25]
Fajnie by było, ale na moim teście vizir mógłby się uczyć jak biel wygląda [emoji1787] ale też latam co chwilę, bo mam wrażenie, że to już @ przyszła a tu dalej czysto...
 
Dokładnie. Nawet jak wyniki wyjdę dobrze to człowiek się martwi co jest nie tak że się nie udaje a jak są nieciekawe wyniki to też jest zmartwienie i trzeba poprawić te wyniki..wiec tak źle i tak nie dobrze. U mnie 5 cykl starań. Wiem że to jeszcze nie dużo ale jednak człowiek się martwi. Tymbardziej frustrujace jest to że z synkiem po odstawieniu tabletek zaszłam w ciążę 2dc , fakt byłam młodsza o 3 lata a teraz już 5 cykl. Czekam niecierpliwie na wizytę u ginekologa we wtorek i zobaczymy co powie na moje wyniki. Z tego co rozmawiałam z koleżanką którą też do tego samego gin chodzi to pewnie z tarczyca będę musiała się umówić do Endo. Jej koleżanka też miała i ma problem w ciąży teraz z tarczyca i jeździć aż do białego do jakieś fajnej babki z kliniki niepodległości więc pewnie też będę musiała tam jechać a to jakieś 130km ode mnie.. ale trudno jak będzie trzeba to pojadę.
No to piona kochana[emoji2322] u mnie też 5cs i z synem udało się w 2cs, czyli praktycznie od razu i bezproblemowo także rozumiem Cię[emoji6]
 
W sumie beta 4 to już taka wyższa, raczej niezbyt często się zdarza, jak nie ma ciąży... Masz dwie możliwości: 1. Zrobić kolejną betę i zobaczyć czy będzie przyrost. Jak nie, to definitywnie w ciąży nie jesteś... Jak tak, to jesteś. :) Albo 2. Poczekać do dnia @ i jeśli nie przyjdzie @, to zrobić wtedy betę/ test ciążowy.
W sumie, kiedy miałaś tą betę 4? Jeśli minęło już od tego czasu kilka dni (np. 5) to możesz zrobić test ciążowy o czułości 10 i powinna być już kreska spokojnie.
2 dni temu robiłam. Poczekam do środy u zrobię test o czułości 10. Później powtórzę bete. Tez mi się właśnie wydawało ze 4 to juz sporo. Dziewczyny zazwyczaj piszą o 0.1 itp. Sama juz nie wiem
 
reklama
Fajnie by było, ale na moim teście vizir mógłby się uczyć jak biel wygląda [emoji1787] ale też latam co chwilę, bo mam wrażenie, że to już @ przyszła a tu dalej czysto...
Może u Ciebie później doszło do zapłodnienia o ile jesteś w ciąży. Tak jak mówię nie chce nakrecac, to że u mnie to był objaw w jakis sposób ciąży, nie znaczy że u Ciebie też tak jest. Ale oczywiście z całego serca życzę Ci by tak było. Poczekaj może do poniedziałku, zrób rano test a jak będzie konieczności to też betę. Chyba że wcześniej przyjdzie ta wredna @
No to piona kochana[emoji2322] u mnie też 5cs i z synem udało się w 2cs, czyli praktycznie od razu i bezproblemowo także rozumiem Cię[emoji6]
O proszę to [emoji1672]. Jeszcze powiedz że masz właśnie 11dc i cykle 27-28 dniowe to będziesz moja forumowa bliźniaczka [emoji38]
 
Do góry