Gryfin
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Wrzesień 2020
- Postów
- 3 956
Nie odpadłaś tylko się wywaliłaś na starcie podniesiesz się i będziesz zasuwać dalejPrzykro mi. Ja odpadłam już na starcie [emoji28][emoji2358]
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Nie odpadłaś tylko się wywaliłaś na starcie podniesiesz się i będziesz zasuwać dalejPrzykro mi. Ja odpadłam już na starcie [emoji28][emoji2358]
Już? Może to chwilowy spadek, przecież to dopiero 7dpoHej.
U mnie 7dpo ale temp są już nisko wiec raczej jestem out w tym cyklu[emoji52]
Już? Może to chwilowy spadek, przecież to dopiero 7dpo [emoji4]
Jeszcze nie spadła poniżej więc kto wie6 może pójdzie jeszcze w góręNie wyglada to dobrze. Mierze od ponad 2 lat i u mnie góry i doliny znaczą zazwyczaj ze się po prostu nie udało.
Nie widziałam wiele wykresów żeby skończyły się + niestety.
Zobacz załącznik 1196758
Lepiej , dochodzi do siebie ,jest osłabiona ale już bardziej żywa trochę mi to zajęło głowę i właśnie się zorientowałem że dziś prawdopodobnie owulacja ale jakieś działania mimo wszystko były więc teraz biorę się za ananasa co prawda stres z mamą i brak czasu więc tych zbliżeń było mnie ale szansa jednak jest więc zobaczymy a jak i Ciebie? Nie dam rady przeczytać wszystkiego co byłoCześć Już miałam Cię wywoływać, co u Ciebie słychać a tu taka niespodzianka jak mama się czuje?
Jeszcze nie spadła poniżej więc kto wie6[emoji2368] może pójdzie jeszcze w górę [emoji3590]
No to super, że jej się polepszyło w takim razie działajcie u mnie dobrze, 17dc dzisiaj, starania są, humor jest nic tylko czekać na testowanie za dwa tygodnieLepiej , dochodzi do siebie ,jest osłabiona ale już bardziej żywa trochę mi to zajęło głowę i właśnie się zorientowałem że dziś prawdopodobnie owulacja ale jakieś działania mimo wszystko były więc teraz biorę się za ananasa co prawda stres z mamą i brak czasu więc tych zbliżeń było mnie ale szansa jednak jest więc zobaczymy a jak i Ciebie? Nie dam rady przeczytać wszystkiego co było
Ale w naszym przypadku chyba nie można tego inaczej nazwać. Mój mąż mnie wspierał i wg, ale jak raz wspomniałam o badaniach to było nie i koniec. Jeszcze najlepiej by się obraził, że coś takiego zasugerowałam. Ja wiem, że są mężczyźni, którzy robią badania bez problemu. Ale wydaje mi się, że większość unika ich tak długo jak może i nie chodzi tutaj o męską dumę, tylko bardziej o wstyd, że problem może być po ich stronie. Może się mylę. Zresztą wszyscy, których znam robią problemy jak mają iść do zwykłego lekarza, a gdzie dopiero z czymś takim.To nie jest typowe męskie myślenie, to jest stereotyp a my kobiety właśnie przez takie gadanie go umacniamy i nigdy nie mów, że "dobrze, że problem leży po mojej stronie"
Już po owu?Hej dziewczyny ja na momencik bo zaraz do pracy 56stron do nadrobienia... Nie dam rady... U mnie dziś 14dc czekamy do @