reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

reklama
Ja mam 25, mój mąż 28 to prawda, że się mniej przejmuje głównie ze jestem dość młoda, ale to nie znaczy że mniej chce być mamą :)
No widzisz, to dobrze że wcześniej zaczęliście, my z mężem niestety czekalismy, a to praca inna, inne miasto, a to mieszkanie, a to samochód, a trzeba było działać już dawno. W sumie i tak długo się staraliśmy.
 
No właśnie ja też miałam stymulację owulacji i się udało, niestety poroniłam, puste jajo. No i zobaczymy jak to bedzie teraz.
A który to Twój cykl starań? Niestety wiem jak to jest się, gdy się cieszysz, a tu jednak się okazuje, że nic z tego. Chociaż może jednak co jest w tym, że później dużo łatwiej zajść w ciążę. Mi się udało w 2 cyklu po biochem. Plus był taki, że wiedziałam, że jednak mogę zajść w tą ciąże i pomimo straty, podbudowało mnie to.
 
No widzisz, to dobrze że wcześniej zaczęliście, my z mężem niestety czekalismy, a to praca inna, inne miasto, a to mieszkanie, a to samochód, a trzeba było działać już dawno. W sumie i tak długo się staraliśmy.
No niby wcześnie ale my jesteśmy razem już 8 lat i mi to się wydaje jakby to już tak dlugo było :)
Rozumiem, też myśleliśmy czy jeszcze nie poczekac, lepiej zabezpieczyć swoją przyszłość itp.. to normalne wydaje mi się w tych czasach..
A ile ogólnie się staraliscie?
 
A który to Twój cykl starań? Niestety wiem jak to jest się, gdy się cieszysz, a tu jednak się okazuje, że nic z tego. Chociaż może jednak co jest w tym, że później dużo łatwiej zajść w ciążę. Mi się udało w 2 cyklu po biochem. Plus był taki, że wiedziałam, że jednak mogę zajść w tą ciąże i pomimo straty, podbudowało mnie to.
Zaczęłam chodzić do kliniki pod koniec marca i stymulację zastrzykami i monitoring miałam od kwietnia i w czerwcu zaszłam, w lipcu nie dostałam okresu, taki prezent na urodziny, ale szybko się skończyło. 14 września poroniłam, ale w sumie dobrze z tym sobie poradziłam. Wlansie pocieszałam się tym faktem, że jednak jestem zdolna zajść naturalnie. Teraz jestem po pierwszej miesiączce po poronieniu i dziś 21 dc. Lekarz właśnie kazał nie czekać, tylko dzialac.
 
Kalendarzyk to niech spada na drzewo, masz nie dostać okresu i koniec!! Na taką okazję musi być 'niespodzianka' :)
Ja i mój też jesteśmy z listopada👋🥳
Mam nadzieję, że nie dostanę :wink: jutro idę do ginka i zobaczymy jak tam pęcherzyki , bo jestem na cyklu stymulowanym. Dziś mój 8 dc . Dam znać jutro :)
 
reklama
No niby wcześnie ale my jesteśmy razem już 8 lat i mi to się wydaje jakby to już tak dlugo było :)
Rozumiem, też myśleliśmy czy jeszcze nie poczekac, lepiej zabezpieczyć swoją przyszłość itp.. to normalne wydaje mi się w tych czasach..
A ile ogólnie się staraliscie?
W styczniu będzie dwa lata...
Tylko ja mam jeden jajnik niedrożny też, no i miałam stymulację, bo z owulacja też coś tam swiarowalo.
A macie regularne cykle?
 
Do góry