reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

Witam wszystkich :) Postanowiłam do was dołączyć - jutro będzie mój 1 dc i zaczynamy z tym cyklem starania o drugiego malucha :) Mam policystyczne jajniki, endometrium nie chce rosnąć (nawet na wspomaganiu osiąga max 6-8 mm), więc biorę estrofem, luteinę i od tego cyklu clostilbelgyt. Od następnego cyklu będę mieć też monitoring. Zaopatrzyłam się też w czerwone wino, migdały, orzechy brazylijskie, morele (nie wiem kiedy je jeść ;) ), olej z wiesiołka, omega 3, macę i acard ;)
Pomimo tego, że ciężko to u mnie wygląda, to za pierwszym razem udało mi się zajść w ciąże w 3 cyklu, przy bardzo kiepskim endometrium, na widok którego mój gin powiedział, że szans nie ma, ale możemy próbować, więc próbowaliśmy i stał się cud, który teraz ma dwa lata i daje mocno popalić ;) Więc trzeba wierzyć, bo cuda się zdarzają :D
 
reklama
A ja chyba uzależniłam się od adrenaliny testowania, od czterech dni robię testy, nadal przed terminem @ i z niecierpliwością czekam do kolejnego dnia rano. W tym cyklu świruję totalnie xd w tajemnicy przed mężem zamówiłam sobie kolejnych 20 testów, żeby mieć na następne cykle...albo i jeden cykl hah
 
A ja chyba uzależniłam się od adrenaliny testowania, od czterech dni robię testy, nadal przed terminem @ i z niecierpliwością czekam do kolejnego dnia rano. W tym cyklu świruję totalnie xd w tajemnicy przed mężem zamówiłam sobie kolejnych 20 testów, żeby mieć na następne cykle...albo i jeden cykl hah
Ja poprzednio też tak robiłam. Ale to już 7 cykl. Powoli się poddaję, ale gdy zbliża się @ znów świr mi się włącza. Tym razem nie kupiłam jednak testu. I coś czuję że dobrze zrobiłam. W nocy pewnie przyjdzie @
 
Cześć :-) Jeśli można, to i ja się przyłączę. Mam 31 lat, dwuletniego synka i plan, by miał rodzeństwo. Właśnie trwa mój drugi cykl po odstawieniu Yasminelle - no i właśnie - trwa i trwa. Dziś 41dc. Pierwsza "normalna miesiączka" po tabletkach przyszła w 32dc, a teraz brzuch pobolewa mnie od kilku dni jak na okres, ale cisza. W 16 i 17dc miałam plamienie w kolorze takim jakby brązowym. W ciąży nie jestem, przedwczoraj robiłam beta hcg i wyszło <1. Czekam na ten okres żeby móc zacząć działać, ale może rozregulowałam się tymi tabletkami, choć brałam je tylko kilka miesięcy. Wcześniej po urodzeniu synka brałam kilka miesięcy tabletki anty jednoskładnikowe, później przerwa na jakiś czas (wtedy cykle co około 30 dni), no a teraz po tych Yasminelle coś jest nie tak. Wizytę u gin mam w przyszłym tygodniu, może jednak do tego czasu doczekam się @. W pierwszą ciążę zaszłam w drugim cyklu starań, ale mam wątpliwości czy i teraz pójdzie tak łatwo - na razie się nie zanosi.
 
Cześć :-) Jeśli można, to i ja się przyłączę. Mam 31 lat, dwuletniego synka i plan, by miał rodzeństwo. Właśnie trwa mój drugi cykl po odstawieniu Yasminelle - no i właśnie - trwa i trwa. Dziś 41dc. Pierwsza "normalna miesiączka" po tabletkach przyszła w 32dc, a teraz brzuch pobolewa mnie od kilku dni jak na okres, ale cisza. W 16 i 17dc miałam plamienie w kolorze takim jakby brązowym. W ciąży nie jestem, przedwczoraj robiłam beta hcg i wyszło <1. Czekam na ten okres żeby móc zacząć działać, ale może rozregulowałam się tymi tabletkami, choć brałam je tylko kilka miesięcy. Wcześniej po urodzeniu synka brałam kilka miesięcy tabletki anty jednoskładnikowe, później przerwa na jakiś czas (wtedy cykle co około 30 dni), no a teraz po tych Yasminelle coś jest nie tak. Wizytę u gin mam w przyszłym tygodniu, może jednak do tego czasu doczekam się @. W pierwszą ciążę zaszłam w drugim cyklu starań, ale mam wątpliwości czy i teraz pójdzie tak łatwo - na razie się nie zanosi.
Będzie dobrze 🙂 tylko musisz się zrelaksować i nie myśleć, że może być źle
 
reklama
Do góry