reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

reklama
Ja chodzę do mężczyzn pani z kliniki jest kobieta ale w Pl trafiłam na gin faceta że jak włożył rękę to myślałam że macicę i jajniki na żywca mi wyciągnie na tym fotelu [emoji85]
To u mnie znajoma trafiła na Panią G, która miała zrobione pazurki dłuższe, nie długie, ale takie wiecie. Jak jej macicę sprawdzała to az krew poleciała🙄
Ale byłam do tej pory u 3 i trafiłam na mega super, mili, uprzejmi a jeden to taki 60+ to już w ogóle, nawet z fotela pomaga zejść 🤣 i raz do babki trafiłam, ale też spoko była badania w sumie nie pamiętam czy delikatnie czy nie, ale lepiej się czuje y facetów. Mam wrażenie, że mnie lepiej rozumieją 🤣🤣
 
@netka_lp @Carry88 właśnie często słyszę, że ponoć facet ginekolog jest delikatniejszy. Ale ja akurat na swoją nie narzekam ;) starsza kobitka, a co ciekawe - prowadziła ciążę mojej mamy, czyli zna mnie od czasów płodowych 😂
Ja też mam lepsze doświadczenia z facetami :) Do kobiety ostatni raz poszłam w 4 tc po pozytywnym teście i z przyrostem bety 144% na poziomie ponad tysiąc. Usłyszałam, że to może być ciąża, ale nie musi, że kartę ciąży i badania robi się w II trymestrze i że nie wiadomo czy nie poronię. A gine była po 30stce a nie jakaś tam starsza pani. Nie chciała mi też dać recepty na duphaston, który brałam od roku, bo przecież on nie utrzyma ciąży jak mam ją stracić. Wyszłam zapłakana. Od tamtej pory tylko faceci prowadzą moją ciążę i jest super a mojego prowadzącego - no kocham typa! :D A za tydzień ze Stasiem zaczynamy III trymestr :)

Także od takich lekarzy jak ta baba dziewczyny jak najdalej! Jak są dwie kreski, prawidłowy przyrost bety i pęcherzyk ciążowy to macie prawo do takiej samej opieki ciążowej jak każda inna kobieta niezależnie od wieku ciąży i trzeba o to walczyć! Dotyczy to zwłaszcza opieki ciążowej jak już w USG jest zarodek z bijącym serduszkiem.
 
Ostatnia edycja:
Czy ta historia z tą gin w 4tc to ta ciąża, w której jesteś teraz? A to babsztyl wstrętny.. Ja mam swojego na nfz i jednego prywatnie narazie chodzę do tego prywatnie. Na nfz dawno nie byłam 😁😁
 
Ja też mam lepsze doświadczenia z facetami :) Do kobiety ostatni raz poszłam w 4 tc po pozytywnym teście i z przyrostem bety 144% na poziomie ponad tysiąc. Usłyszałam, że to może być ciąża, ale nie musi, że kartę ciąży i badania robi się w II trymestrze i że nie wiadomo czy nie poronię. A gine była po 30stce a nie jakaś tam starsza pani. Nie chciała mi też dać recepty na duphaston, który brałam od roku, bo przecież on nie utrzyma ciąży jak mam ją stracić. Wyszłam zapłakana. Od tamtej pory tylko faceci prowadzą moją ciążę i jest super a mojego prowadzącego - no kocham typa! :D A za tydzień ze Stasiem zaczynamy III trymestr :)

Także od takich lekarzy jak ta baba dziewczyny jak najdalej! Jak są dwie kreski, prawidłowy przyrost bety i pęcherzyk ciążowy to macie prawo do takiej samej opieki ciążowej jak każda inna kobieta niezależnie od wieku ciąży i trzeba o to walczyć! Dotyczy to zwłaszcza opieki ciążowej jak już w USG jest zarodek z bijącym serduszkiem.

To wredne babsko. Ja już też gdzieś wspominałam, że jak na zabieg poronienia trafiłam to lekarz a też młody do mnie, że statystyki podnoszę.

Ja chodzę prywatnie i mój lekarz jest spoko, miły, empatyczny, robił mi w szpitalu i histero i zabieg ,ale niestety średnio ogarnia mutacje, pokazałam mu moje wyniki, które robiłam na własną rękę zresztą bo on nie uznaje badań po 1 poronieniu a on mi cały czas folik ładuje. 🙄 I z tego co zdążyłam się zorientować u mnie w mieście tylko kobiety jak już ogarniają te mutacje mam nadzieję, że i dadzą radę i będą delikatne. Jak nie to kopa 😜
 
To wredne babsko. Ja już też gdzieś wspominałam, że jak na zabieg poronienia trafiłam to lekarz a też młody do mnie, że statystyki podnoszę.

Ja chodzę prywatnie i mój lekarz jest spoko, miły, empatyczny, robił mi w szpitalu i histero i zabieg ,ale niestety średnio ogarnia mutacje, pokazałam mu moje wyniki, które robiłam na własną rękę zresztą bo on nie uznaje badań po 1 poronieniu a on mi cały czas folik ładuje. 🙄 I z tego co zdążyłam się zorientować u mnie w mieście tylko kobiety jak już ogarniają te mutacje mam nadzieję, że i dadzą radę i będą delikatne. Jak nie to kopa 😜
Ech do dziś mi dźwięczą w uszach te słowa o statystyce. Masakra jakaś...
 
Czy ta historia z tą gin w 4tc to ta ciąża, w której jesteś teraz? A to babsztyl wstrętny.. Ja mam swojego na nfz i jednego prywatnie narazie chodzę do tego prywatnie. Na nfz dawno nie byłam 😁😁
Tak, to ta :) Za tydzień zaczynamy III trymestr :) I to jeszcze była baba prywatnie. Przemiła do porzygania a mimo wyrzucania tęczy z każdym słowem to właśnie takie rzeczy mówiła. W dodatku było prawie 2 godzinne opóźnienie w wizytach tyle lubiła sobie pogadać bez celu - mi też zanim powiedziała, że z łaską da mi receptę na duphaston, bo przecież nie można w tak wczesnej ciąży odstawiać duphastonu, który brało się leczniczo od roku, to nagadała się 15 min o tym, że ona nie wie dlaczego ja to brałam, ona nie wie dlaczego w szpitalu mi to dali, ona nie wie dlaczego coś tam, że badania to wskazują, że coś tam, że ona nie wie czy teraz jest potrzeba brania, że ona nie wie czy mimo duphastonu ciąża się utrzyma... Miałam ochotę zapytać się: to co ty ku***a wiesz?! 🤣 Lekarz powinien być stanowczy, konkretny, wiedzieć jak postępować w konkretnym przypadku jak przychodzi pacjentka we wczesnej ciąży z problemami hormonalnymi z przeszłości i na leczeniu i z kompletem badań starych i nowych, przeprowadzić wywiad, podjąć decyzje, a nie „nie wiem tego, nie wiem tamtego, do II trymestru to nie ciąża, to może być pęcherzyk ciążowy ale nie musi” ja prdl....
 
Ja też wolę facetów, ale takich po 50 najlepiej haha, chociaż najbardziej dziwnie się czułam, jak tesciowa mnie badała xd ale fakt, była najdelikatniejsza, ciekawe czy dlatego, że po znajomości, czy ponad 40 lat doświadczenia robi swoje xd
Do teściowej nigdy bym nie poszła [emoji23][emoji23]
 
Ja też mam lepsze doświadczenia z facetami :) Do kobiety ostatni raz poszłam w 4 tc po pozytywnym teście i z przyrostem bety 144% na poziomie ponad tysiąc. Usłyszałam, że to może być ciąża, ale nie musi, że kartę ciąży i badania robi się w II trymestrze i że nie wiadomo czy nie poronię. A gine była po 30stce a nie jakaś tam starsza pani. Nie chciała mi też dać recepty na duphaston, który brałam od roku, bo przecież on nie utrzyma ciąży jak mam ją stracić. Wyszłam zapłakana. Od tamtej pory tylko faceci prowadzą moją ciążę i jest super a mojego prowadzącego - no kocham typa! :D A za tydzień ze Stasiem zaczynamy III trymestr :)

Także od takich lekarzy jak ta baba dziewczyny jak najdalej! Jak są dwie kreski, prawidłowy przyrost bety i pęcherzyk ciążowy to macie prawo do takiej samej opieki ciążowej jak każda inna kobieta niezależnie od wieku ciąży i trzeba o to walczyć! Dotyczy to zwłaszcza opieki ciążowej jak już w USG jest zarodek z bijącym serduszkiem.
O masakra co za okropne babsko!
 
reklama
Do góry