reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

Oczywiście, ja nie jestem abstynentka, moj maż tym bardziej, w chwili obecnej mamy kilkanaście litrów alko w domu. Wszystko jest dla ludzi i z umiarem. Ja w sumie nie lubie tego szumu w głowie po alko, i samopoczucia nastepnego dnia :/

Podpisuje się pod tym, czego nie lubisz [emoji16][emoji16]
 
reklama
To już nie chodzi o wstyd.
Mi brakowało mamy bo to zawsze ona pracowała, często jej nie było.
Nie było rozmów, przytulasow za dziecka, kładzenia spać, bajek..
Moja córka ma teraz wszystko 🙂🙂
Świeta, piękna choinkę, prezenty i spokój 🙂🙂
Mimo ze dziadka też mega kocha i nie zabraniam jej do niego jeździć..
Ale do niego już nic nie dociera. Nawet to że zabroniłam mu widzenia się z małą jak trochę nie odpuści..
Niestety alkoholizm to okropna choroba. Tu zadne argumenty nie przemawiają. Przykre to jest. Ale póki chory nie będzie chciał się leczyć w ośrodku to nic mu nie pomoże.
Doskonale rozumiem twoja sytuacje i powiem tylko, ze to co robisz z relacją dziadek córka jest super. I możesz to tylko Ty pielęgnować w miarę możliwości. Ojca myślenia nie zmienisz choć byś na rzęsach stanęła. ✊🏻
 
Niestety alkoholizm to okropna choroba. Tu zadne argumenty nie przemawiają. Przykre to jest. Ale póki chory nie będzie chciał się leczyć w ośrodku to nic mu nie pomoże.
Doskonale rozumiem twoja sytuacje i powiem tylko, ze to co robisz z relacją dziadek córka jest super. I możesz to tylko Ty pielęgnować w miarę możliwości. Ojca myślenia nie zmienisz choć byś na rzęsach stanęła. [emoji1307]

Ja nie potrafię nazwać tego choroba. To uzależnienie na własne życzenie.
 
Ja też lubiłam się uczyć. Czytać książki itp.
Zawsze świadectwo z paskiem..
Jednak do czasu..
Ja miałam przerwe w lo a studia znów pupil xd zawsze ulubieniec nauczycieli i wykładowców święta Karolinka, a tylko wyszlam z gmachu pet w paszczu i pare kurłów poleciało. Nikt nie jest bez grzeszkow.
 
Niestety alkoholizm to okropna choroba. Tu zadne argumenty nie przemawiają. Przykre to jest. Ale póki chory nie będzie chciał się leczyć w ośrodku to nic mu nie pomoże.
Doskonale rozumiem twoja sytuacje i powiem tylko, ze to co robisz z relacją dziadek córka jest super. I możesz to tylko Ty pielęgnować w miarę możliwości. Ojca myślenia nie zmienisz choć byś na rzęsach stanęła. ✊🏻
On niestety nie uważa tego za problem. Chyba jak większość.
Nawet to że się wyprowadziłyśmy nie dało mu nic do myślenia.
Nie będę probowac tego zmieniać.
Mam prawo się od tego odciąć i żyć swoim życiem. Tak więc robię
 
Nałogi to straszna choroba. Mój były był uzależniony od kompa. Masakraaaa, z tego człowieka już nic nie będzie. Żeby wyjść z jakiekolwiek nałogu trzeba mieć naprawdę silny charakter xd mówię to jako były palacz który palil jak smok i nagle rzucilam i już nigdy nie zapalilam. Inni potrzebują wsparcia bliskich i ośrodków. Mi został jeszcze jeden nałóg, który nie równa się z alko ale jednak jest : słodycze. Ostatnio oszukuje na diecie i pochlaniam miód lipowy. Xd
 
Ja nie potrafię nazwać tego choroba. To uzależnienie na własne życzenie.
Nooo i tak i nie. Alkoholizm jest zaburzeniem psychicznym. Idąc dalej hormonów które produkujemy. Jeśli dopadają Cię stany depresyjne, stres itp, to zachowania, które sprawiają, że czujesz się lepiej stają się twoim nawykiem. Później uzależnieniem. To dotyczy seksu, leków, gier, tytoniu, alkoholu, narkotyków itd... wciągasz się nie wiadomo kiedy. Dla twojego mózgu jest to ok, bo przecież wtedy czujesz się lepiej. 🤷🏼‍♀️
 
reklama
Nooo i tak i nie. Alkoholizm jest zaburzeniem psychicznym. Idąc dalej hormonów które produkujemy. Jeśli dopadają Cię stany depresyjne, stres itp, to zachowania, które sprawiają, że czujesz się lepiej stają się twoim nawykiem. Później uzależnieniem. To dotyczy seksu, leków, gier, tytoniu, alkoholu, narkotyków itd... wciągasz się nie wiadomo kiedy. Dla twojego mózgu jest to ok, bo przecież wtedy czujesz się lepiej. 🤷🏼‍♀️
Dokładnie tak jest....
 
Do góry