reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

reklama
Cześć! [emoji847] opowiesz coś o sobie?

Tak po krotce oboje jesteśmy po 30tce i staramy się z mężem o pierwsze dziecko już od jakiegoś czasu, póki co nie wychodzi ale jesteśmy dobrej myśli.
Mieszkamy w Anglii i tutaj pod względem badań czy coś jest nie tak za wiele nie zdziałam dopóki nie staramy się dłużej a sytuacja z korona pokrzyżowała tez trochę plany wiec na razie staramy się dalej ;)

Udało nam się zajść w ciąże w zeszłym roku ale pocieszyliśmy się tylko kilka dni bo była to ciąża biochemiczna.

Na razie robię testy owu i czekam na owulacje, w tym miesiącu wydaje się być opóźniona bo test pozytywny nie był jeszcze i temp nie wskazują na nic wiec będę testować pod koniec miesiąca [emoji1695]
 
Wiecie co dziewczyny czekam sobie te 4 dni jeszcze czy ciaza sie rozwinie czy tez nie, siedze sobie troche sie stresuje nie powiem, ze nie ale z objawow mam tylko metaliczny smak w ustach i to, ze chce mi sie spac...
Za to moj maz.... On jest prędzej w ciąży niz ja 🤣 maruda taka ze szok, zachcianki jedzeniowe, ze szok! Czy Wasi mezowie tez tak przechodzili Wasze ciaze? Bo moj w naszej ciazy z synkiem rownie dobrze przybrał na wadze co ja i również mial melanchonijne nastroje🤣
Mój tak miał zachcianki jak ja w pierwszej ciąży w drugiej nie miał czasu bo córa miała rok 😁dawała popalić 😊chociaż teraz myślę że to jednak był anioł w porównaniu z drugim szałaputem🤣
 
Ja chodzę prywatnie do gina, za wizytę płace 150 zł , ostatnio z usg piersi i cytologia zapłaciłam 300 zł, i w ciąży tez wszystkie badania prywatnie , bo od niego , ale nie żałuje. Później rodziłam w szpitalu, gdzie on pracuje, to już inaczej patrzyli, jak powiedziałam, że jestem od niego. I ja siedzę na wizycie nawet godzinę, aż zadam wszystkie pytania itd , nie ma zbywania itd .
 
Ja chodzę prywatnie do gina, za wizytę płace 150 zł , ostatnio z usg piersi i cytologia zapłaciłam 300 zł, i w ciąży tez wszystkie badania prywatnie , bo od niego , ale nie żałuje. Później rodziłam w szpitalu, gdzie on pracuje, to już inaczej patrzyli, jak powiedziałam, że jestem od niego. I ja siedzę na wizycie nawet godzinę, aż zadam wszystkie pytania itd , nie ma zbywania itd .
No niby tak, mi by nie było szkoda pieniędzy, bo akurat źle nie mamy, ale poco mam dawać skoro wszystko to mam za darmo a pieniążki wpłacam dzieciakom na konta, na szczęście ten lekarz też jest taki, że dopiero jak powie się mu, że już wszystko się wie, to wtedy mówi do zobaczenia i w razie czego wiem, że ciężarne kontaktują się z nim też telefonicznie
 
reklama
Do góry