Hehe ja juz odstawiłam te myśli na bok.Postaraj się wyluzować, może właśnie tym stresem o własne zdrowie przesuwasz @. Mam nadzieję, że to będzie tylko to a nie nic powaznego. A może mąż spróbuje Ci wywołać okres? :-) Na mnie to zawsze działa
Co ma być to będzie nie będę się przejmować nawet najgorsza diagnozą jaka mogłaby być. Trzeba się cieszyć z tego co się ma Przecież jak cały czas będę myślała to sfiksuje, a tak na luzie i koniec