coca
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Sierpień 2020
- Postów
- 11 051
jak długie masz cykle? Masz 33 lata?Ja też 18dc i wiem na pewno, że to nie ten, bo bezowulacyjny
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
jak długie masz cykle? Masz 33 lata?Ja też 18dc i wiem na pewno, że to nie ten, bo bezowulacyjny
ja mam z pracy PZU opiekę medyczna i w podstawowym pakiecie mam cytologię i usg każdorazowo bezpłatne (wydaje mi sie ze cytologia jest po prostu bezplatna, musze doczytać). I np usg piersi tez.Tak, z pracy :< cytologia raz na 3 lata [emoji15] teraz już nawet prywatna opieka medyczna to jakiś żart.. no nic, dzieki za informację[emoji3590] w takim razie będę szukać kogoś nowego bo szkoda czasu i nerwów..
Tak, 33. Cykle zwykle 27-29 dni (ostatnie pół roku przynajmniej, po odstawieniu tabletek anty). Trochę niepokoi mnie to, że co miesiąc przed @ mam plamienia 3 dni przed i podejrzewam niski progesteron w tej fazie cyklu. W tym cyklu miałam to sprawdzić, ale z usg wyszło brak owu i w takiej sytuacji chyba nie ma sensu sprawdzać poziomu progesteronu.jak długie masz cykle? Masz 33 lata?
To jesteśmy prawie rówieśniczki, ja mam 32 lata. Cykle 29-31 dni zwykle. Tez miałam plamienia po odstawieniu tabletek przez 1,5 roku w trakcie cyklu a poza tabsami tez miewam, ale badania były ok, schorzenia wykluczone. W sierpniu miałam już po owu, ale gin powiedział ze możliwe ze cykl bezowulacyjny. Na razie proga nie badam, zobaczymy jak będzie w tym cykluTak, 33. Cykle zwykle 27-29 dni (ostatnie pół roku przynajmniej, po odstawieniu tabletek anty). Trochę niepokoi mnie to, że co miesiąc przed @ mam plamienia 3 dni przed i podejrzewam niski progesteron w tej fazie cyklu. W tym cyklu miałam to sprawdzić, ale z usg wyszło brak owu i w takiej sytuacji chyba nie ma sensu sprawdzać poziomu progesteronu.
Ja wcześniej chodziłam na NFZ i nie byłam zadowolona.. O co kolwiek musiałam się prosić.. Żadnych badań tylko czekać na cud , może nie wszyscy lekarze na NFZ nie są tacy.. Ale i wiecznie problem miałam żeby się w ogóle dostać w ten dzień co chciałam.. Teraz chodzę prywatnie.. Mało nie płacę bo 200 zł wizyta, ale widzę duża różnice, ta chociaż zaczęła coś działać żeby pomóc zajść w ciążę.. Też nie będę chodzić nie wiadomo ile czasu bo nie stać mnie za bardzo żeby tak chodzić długo prywatnie. Daje sobie czas do kilku miesięcy.. Co ma być to będzie po części pogodziłam się z tym że nie będę już miała dzieci.. Po 3 latach starań odpuściłam sobie chociaż ta moja gin dała mi znów nadzieję.. Zobaczymy!A też chodzisz prywatnie? Zastanawiam się czy jest szansa przez Luxmed lub NFZ to ogarnąć, bo tak jak pisałam wyżej w luxmedzie mi powiedziała lekarka coś w stylu że"po roku udokumentowanych starań" (mam spisać wszystkie cykle, kiedy się staraliśmy, itp itd) i dopiero może coś dalej działać [emoji848]
Ja również z wami prawie rówieśniczki bo mam 34To jesteśmy prawie rówieśniczki, ja mam 32 lata. Cykle 29-31 dni zwykle. Tez miałam plamienia po odstawieniu tabletek przez 1,5 roku w trakcie cyklu a poza tabsami tez miewam, ale badania były ok, schorzenia wykluczone. W sierpniu miałam już po owu, ale gin powiedział ze możliwe ze cykl bezowulacyjny. Na razie proga nie badam, zobaczymy jak będzie w tym cyklu
U mnie odwrotnie, chodziłam prywatnie to tylko słyszałam że wszystko super i to kwestia czasu i statystyki że 80% par zachodzi w pierwszym roku. A jak poszłam na NFZ to od razu dużo badań i już jestem po Sono hsgJa wcześniej chodziłam na NFZ i nie byłam zadowolona.. O co kolwiek musiałam się prosić.. Żadnych badań tylko czekać na cud [emoji2356][emoji2356], może nie wszyscy lekarze na NFZ nie są tacy.. Ale i wiecznie problem miałam żeby się w ogóle dostać w ten dzień co chciałam.. Teraz chodzę prywatnie.. Mało nie płacę bo 200 zł wizyta, ale widzę duża różnice, ta chociaż zaczęła coś działać żeby pomóc zajść w ciążę.. Też nie będę chodzić nie wiadomo ile czasu bo nie stać mnie za bardzo żeby tak chodzić długo prywatnie. Daje sobie czas do kilku miesięcy.. [emoji57]Co ma być to będzie po części pogodziłam się z tym że nie będę już miała dzieci.. Po 3 latach starań odpuściłam sobie [emoji17][emoji17]chociaż ta moja gin dała mi znów nadzieję.. Zobaczymy!
Ja chodzę prywatnie i moj tez twierdzi ze dopiero po roku można cos działać z monitoringiem itpO kurde, mi ginka w Luxmedzie powiedziała że jeśli w ciągu roku nie zajdę sama z siebie to dopiero pomyślimy co dalej, wcześniej nie ma sensu [emoji32] tak to przedstawiła że byłam przekonana że tak się robi! Dzięki dziewczyny za wyprowadzenie z błędu, może w takim razie zmienię lekarza i zacznę chodzić jednak prywatnie (tzn bardziej prywatnie niż na Luxmed xD Luxmed to nowy NFZ teraz chyba) ...