reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

Tak wiem, czytałam "hipotetyczną Hanię" czy jak jej tam... Bardziej mi chodzi o aspekt psychologiczny, że gdyby coś się złego wydarzyło obwiniałabym siebie i bym sobie nie mogła wybaczyć że nie dopilnowałam tego czy owego 😉
tak miała moja koleżanka. Obwiniała siebie ze wypiła piwo jak nie wiedziała ze jest w ciąży i może to spowodowało, ze się nie utrzymało. Jednak tak racjonalnie patrząc z tego co słyszałam, to nie ma to znaczenia na tym etapie, jeżeli zarodek się źle zagnieździ lub będzie miał jakaś większa wade to bez względu na to jak się będzie dmuchać i chuchać organizm sam odrzuci. Ponoć często kobiety nawet nie wiedza ze były w ciąży bo nie testowały, dostawały okres w terminie lub ciut po i tyle, a w rzeczywistości po prostu były to nieprawidłowe zarodki odrzucone przez organizm kobiety. Mi się wydaje ze jedno piwo nie zaszkodzi.
 
reklama
Dziewczyny, tu się naprawdę bardzo fajnie z wami czuje, nie ma sensu się denerwować jedna osoba, zróbmy po prostu tak, że zamykamy ten temat i w ogóle nie odpowiadamy na jej zaczepki, bo jej właśnie o to chodzi, pewnie teraz zrobiła sobie kawkę, ukroila kawałek ciasta i zasiada do czytania, jaką burzę wywołał jej wpis :). Jak nie będziemy odpisywać na to co ona pisze, w końcu jej się znudzi. A my piszmy o tym co zawsze, to co każda chce, czym tylko chcecie się podzielić. Jednak zdecydowana większość jest tolerancyjna to bardzo cieszy. Także do dzieła dziewczyny, pełna olewka, zero komentarzy do tamtej Pani. [emoji2368]
 
Mam podobnie z tym że chciałabym wierzyć ale nie do końca to czuje na razie, nie umiem tego rozstrzygnąć.. Bardziej "mam nadzieję" że jest coś więcej niż w to wierzę.. może jestem agnostykiem[emoji848]
O dokładnie, ja nigdy nie wiedziałam jak to nazwać, bo chyba też tak mam, znaczy wierzę w Boga, lub właśnie tak jak napisałaś mam nadzieję, że on tam jest. Ogólnie czytałam książkę życie po śmierci i w takie coś też wierzę, myślę, że dlatego każdy ma inne życie, aby wrócić i móc być lepszym człowiekiem, naprawić błędy które się popełniło, tak sobie tłumaczę występujące deja vu.
 

Załączniki

  • 1463344049_ajig7l_600.jpg
    1463344049_ajig7l_600.jpg
    52,2 KB · Wyświetleń: 47
A ja nadal w oczekiwaniu na @ dzisiaj 43 dc jeżeli nie przyjdzie do niedzieli powtórzę test jeśli nic nie wyjdzie będę się odbijać na wizytę do ginekologa A jak do tej pory zero objawów na @ ani na ciążę tylko ból krzyża i jajników na przemian 🤔 zastanawiam się czy może owu się przesunięła 😀
 
Ja też bym bardzo chciała, i staram się, żeby tak było.
Narazie bardzo ciężko mi chodzic na msze, zawsze płaczę i ludzie się gapią. Więc omijam niestety. A jak dzieci śpiewaja religijne piosenki, albo chrzest jest to po mnie.
Mam nadzieję, że niedługo będę mogła z moim dzieckiem pójść do kościoła
emoji3531.png
Ja przestałam chodzić, a raczej chodzę sporadycznie do kościoła, jak pewnej niedzieli syn wtedy 2letni zaczął płakać na mszy i ksiądz nas wyprosił przez mikrofon, mówiąc że takie dzieci nie powinno się zabierać na msze aby innym nie przeszkadzać w modlitwie, wszyscy zaczęli się gapić na mnie, odpowiedziałam, że jeżeli tak ma wyglądać nasza wspólna modlitwa do Boga to wolę się pomodlić w swoim domowym zaciszu z płaczącym dzieckiem na ręku, było mi strasznie wstyd, że wogole się odezwałam, od tamtej pory nie wierzę w ksiedzy/księży czy jak to się mowi
 
Dziewczyny, tu się naprawdę bardzo fajnie z wami czuje, nie ma sensu się denerwować jedna osoba, zróbmy po prostu tak, że zamykamy ten temat i w ogóle nie odpowiadamy na jej zaczepki, bo jej właśnie o to chodzi, pewnie teraz zrobiła sobie kawkę, ukroila kawałek ciasta i zasiada do czytania, jaką burzę wywołał jej wpis :). Jak nie będziemy odpisywać na to co ona pisze, w końcu jej się znudzi. A my piszmy o tym co zawsze, to co każda chce, czym tylko chcecie się podzielić. Jednak zdecydowana większość jest tolerancyjna to bardzo cieszy. Także do dzieła dziewczyny, pełna olewka, zero komentarzy do tamtej Pani. [emoji2368]
Dokładnie! Najlepiej:)
 
reklama
Do góry