reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki grudniowe 2012

Dzieki Kasiu
nie wiem gdzie to wyczytala ale tak pasowalo do tej dziewczyny, tylko sie zastanawiam po co to pisac kiedy my na marcowkach mamy dwie czy trzy ciezarne z cukrzyca:angry: A poza tym wprowadzanie ogolnej psychozy nie sluzy rzadnej z nas

a co do wyczekiwania porodu to tak jest najpierw chodzisz jak z jajkiem zeby donosic a potem jak juz moze sie zaczac dziac to nic nie pomaga ..ani sprzatanie, ani baraszkowanie i tak dobijasz do 40 tc i dopiero rodzisz:confused:
 
reklama
Marcia - ale Twoje koleżanki mają opiekę i u nich uznali to za cukrzycę i mają insuline. Koleżance powiedzieli ze to nie cukrzyca, wiec żadnej diety ani insuliny nie miała. Dopiero pod koniec ciązy inny lekarz powiedział ze to cukrzyca. Wiec koleżanki cukrzycowe nie powinny się martwić. Na lutówkach też mamy cukrzycowe, sa pod kontrolą diabetologa i dzieci zdrowe urodziły.

A z tym rodzeniem to tak jak mówisz, przed świetami miałam się oszczedzać bo szyjka miekka i małe rozwarcie a teraz,, buuu. Ale ruch nie zaszkodzi, zawsze to lepsza kondycha ;)
 
Hej wszystkim. Żyje i powoli wracam do siebie, bo byłam mega przeziębiona. Katar dał mi popalić fest. Do tego Janek opsa, ale na szczęście przeszedł bardzo łagodnie. Silne te moje dziecie :)

Tak patrze na wasze suwaczki to juzu was wielkie odliczanie.

Nanncy- bierz się za siebie kobieto.Musisz byś silna.
Avensis- używaj swojego chłopa to może się zacznie ;)
Marcia, Kasieczek- macie już wszystko gotowe?


:******************************************
 
U mnie trzeba jeszcze wszystko wysprzatac ale teraz nie mam na to sily i nie chce sie przemeczac ale jak juz przekrosze 37 tc to biore sie za porzadki a tak dla malego wszytsko kupione ew kupie jeszcze lozeczko turystyczne zeby nie przenosic z malego pokoju do sypialni tylko zeby byly dwa
 
Czesc kobietki!
Kasia rano napisala mi smsa o takiej tresci

Hej! Ja szpital - mala wczoraj nie dawala znac o sobie i trafilam na ip. Ale ktg i usg w porzadku. Potem sie rozhulala jak matce stres i cisnienie zeszlo. Mam 3 cm rozwarcia, ale szyjka dluga i twarda! na porod sie nie zanosi. Choc skurcze sie pisza nawet do.80% ale.ja tego.nie czuje! Mala ma.3378g! Pozdrowka.dla Cioc bb. Kasieczek z Madziulka :-)

raczej jeszcze na porod sie nie zapowiada ale trzymam kciuki zeby jednak cos tam sie zadzialo :-)
 
Kasieczek, dobrze ze wszystko okazalo sie w porzadku.

Ja mam za soba nieprzespana noc bo nie moglam znalec wygodnej pozycji. Macie na to jakies sposoby? Brzuszek twardnial i pobolewal jak lezalam na boku i do tego dusznosci, ciezko bylo oddychac i usnac. A teraz rano mala wybudzila mnie ze snu bo mam wrazenie ze tam "tanczy" ! :eek:Ja jestem bardzo drobna i odczuwam to jakby sie tam nie miescila. Kopie mnie pod zebrami, za chwile znowu sie przewraca chwila ciszy i potem znowu... Wczesniej tak nie mialam. Napiszcie mi cos o ruchach Waszych Malenstw...
Nie wiem jakie pozycje przybierac zeby bylo mnie i jej wygodnie...? :confused:
 
Nanncy ja spie uzywajac kojca motherhood , dla mnie to jest rewelacyjna poducha z ktora spie juz ponad dwa lata. Mam dwa takie kojce i troche spie na lewym boku troche na prawym i zawsze mam kojec :-)

co do ruchow to ja w przeciwienstwie do ciebie nie jestem drobna mam troche tluszczyku na brzuchu ale nieraz pisalam ze moj synus jest bardzo delikatny bo chyba mi sie nie zdarzylo zeby mnie tak kopnal ze czulam bol....nawet jak rusza sie caly brzuch to ja raczej sie smieje mnie to gilgocze, teraz to faktycznie ma juz malo miejsca wiec jest to takie rozychanie sie....
 
U mnie też na poród się jeszcze nie zanosi. Wczorajsze ktg w porzadku. Skurcze do 55% których w ogóle nie czułam. We wtorek kolejna wizyta u gin, zobaczymy czy coś się ruszy.
Kasia trzymam kciuki za rozwoj sytuacji.
Nanncy, moja mała tak się rozpycha że w każdej pozycji czuję jej ruchy ale to nie sprawia mi bólu.
Miłej soboty.
 
reklama
Dla mnie ruchy sa czasem takie hmm nieprzyjemne... Np spie, spie i nagle łup (!!!) po zebrach. I zrywam sie odrazu! Wydaje mi sie ze ja sie tych ruchow poprostu boje bo to dla mnie cos nowego. Jak byla mniejsza, bylo to delikatniejsze. Moze kwestia przyzwyczajenia...:confused:
A w ogole to dopiero teraz zaczynam czuc co to naprawde ciaza! :eek:W glowie cos mi sie poprzestawialo i czuje jak hormony szaleja. Odczuwam MEGA zachcianki !!! Dalabym sie zabic za lody!!! Robia mi sie wtedy wielkie oczy, jakbym byla w amoku. No i zapachy...wyczuwam wszystko niczym pies mysliwski :p Zapach grochu z kuchni to jakis koszmar! Za to balsam do ciala o zapachu wanilii moglabym zjesc :) Wszystko mi sie nasililo jakies kilka dni temu. Mam nadzieje ze to minie po porodzie bo czuje sie dziwnie z tym...
 
Do góry