No i po wizycie. Ani widu ani slychu porodu. Chyba zacznę wykorzystywac intensywniej męża. Jedynie ubylo mi wod płodowych ale nadal są w normie. W piątek ktg i jeśli nic się nie będzie działo to za tydzień kolejna wizyta.
reklama
-kasieczek-
z ANCYMONKĄ w brzuszku!
Avensis - no to powodzenia w wywoływaniu
-kasieczek-
z ANCYMONKĄ w brzuszku!
Cześc dziewczynki
Ja dzis po badaniach w kierunku cholestazy, bo ciało mnie swędzi, wyniki popołudniu!
Wczoraj tyle porobiłam w domku, taka wieczorem byłam szcześliwa i zmeczona, ale zadowolona! ale szybko się to zmieniło, gdy zaczełam bełtać, i tak mnie meczy do teraz.. wymiekkam! ... 2 tygodnie...
Ja dzis po badaniach w kierunku cholestazy, bo ciało mnie swędzi, wyniki popołudniu!
Wczoraj tyle porobiłam w domku, taka wieczorem byłam szcześliwa i zmeczona, ale zadowolona! ale szybko się to zmieniło, gdy zaczełam bełtać, i tak mnie meczy do teraz.. wymiekkam! ... 2 tygodnie...
Kasia--> teraz już dasz radę wytrzymać, choć naprawdę podziwiam Cię, że tyle wytrzymałaś z tymi dolegliwościami.
Ja się wczoraj wkurzyłam, bo dostałam wiadomość od mojej "prywatnej" położnej, że nie będzie jej od 8 do 16 lutego, bo musi gdzieś wyjechać No i pewnie da mi kogoś na zastępstwo. Będę się z nią widzieć w piątek, jak pojadę do szpitala na ktg, to wszystko ustalimy. Kurde, oswoiłam się z myślą, że ona będzie, a teraz muszę się oswoić z myślą, że jakaś inna położna będzie ze mną rodzić. No nic, damy radę
Ja się wczoraj wkurzyłam, bo dostałam wiadomość od mojej "prywatnej" położnej, że nie będzie jej od 8 do 16 lutego, bo musi gdzieś wyjechać No i pewnie da mi kogoś na zastępstwo. Będę się z nią widzieć w piątek, jak pojadę do szpitala na ktg, to wszystko ustalimy. Kurde, oswoiłam się z myślą, że ona będzie, a teraz muszę się oswoić z myślą, że jakaś inna położna będzie ze mną rodzić. No nic, damy radę
-kasieczek-
z ANCYMONKĄ w brzuszku!
Avensis - ale lipa z położną, no ja bym też się wściekła, zwłaszcza ze z moją już troche gadałam i poznałyśmy sie troche, i zna moje podejście do porodu!
Marcia, Emalka, Nanncy, Karola - hop hop kobitki?? jak tam?
Odebrałam wyniki - cholestazy nie mam, uff!
Marcia, Emalka, Nanncy, Karola - hop hop kobitki?? jak tam?
Odebrałam wyniki - cholestazy nie mam, uff!
Witam wieczornie!
dzisiaj maly chyba na zoladku mi siedzi bo zjedzenie nawet malej porcji powoduje ze mam wrazenie jakbym zjadla wielkie danie...
kasia super ze wyniki ok
avensis nomfaktycznie nie za fajnie ale nie nastawiaj sie negatywnie bonczasami nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo i moze sie okaze ze polozna ktora sie w zastepstwie toba zajmie bedzie fajniejsza i bardziej kompetentna niz ta co miala byc
ja do poloznej tez musze zadzwonic tak mysle moze w pn zeby z nia sie umowic na jakies spotkanie
bylam dzisiaj w galerii , obkupilam corke jak zwykle i tyle u mnie
dzisiaj maly chyba na zoladku mi siedzi bo zjedzenie nawet malej porcji powoduje ze mam wrazenie jakbym zjadla wielkie danie...
kasia super ze wyniki ok
avensis nomfaktycznie nie za fajnie ale nie nastawiaj sie negatywnie bonczasami nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo i moze sie okaze ze polozna ktora sie w zastepstwie toba zajmie bedzie fajniejsza i bardziej kompetentna niz ta co miala byc
ja do poloznej tez musze zadzwonic tak mysle moze w pn zeby z nia sie umowic na jakies spotkanie
bylam dzisiaj w galerii , obkupilam corke jak zwykle i tyle u mnie
-kasieczek-
z ANCYMONKĄ w brzuszku!
Marcia - ja dziś rozmawiałam z położna, i powiedziała mi ze nie ma co się martwic GBSem, że i tak dostane antybiotyk. czy skórcze bedą, czy jak wody mi odejda to dodatkowo kroplówka! także się troche uspokoiłam
karola1986-21
Dream it. Wish it. Do it.
Marcia, Emalka, Nanncy, Karola - hop hop kobitki?? jak tam?
ja dziś zaliczyłam laboratorium, zazwyczaj jeździłam w soboty bo jest 25% zniżki na wszytskie badania ale skoro jestem na zwolnieniu to pojechałam dziś bo w środy też jest ten rabat. Jeeeeezzzzuuu, jeszcze w życiu tylu ludzi tam nie widziałam ja rozumiem, że w soboty są mega kolejki bo sporo osób ma wolne to idzie na badania, już się do tego przyzwyczaiłam, że czeka się godzinę w kolejce no ale w środku tygodnia
wyjechałam z domu o 9.30 w labo byłam o 10 a na pobranie krwi weszłam o 11.30 dobrze, że załapałam się chociaż na miejsce siedzące w kolejce bo jeśli miałabym tam stać 1,5 godziny, będąc na czczo od godziny 9 to bym zemdlała na bank
TSH i FT3 zaliczone ale mam gdzieś te 25% rabatu, u mnie w mojej miejscowości (miejscowość- ładniejsze określenie niż wieś ) mamy 3 przychodnie, fakt krew pobierają tylko dwa razy w tygodniu i jest zdecydowanie drożej ale przynajmniej mam blisko, nie muszę się tłuc autem 20 km w jedną stronę i nie czekam 1,5 h w kilometrowych kolejkach.
wieczorem miałam stresa bo Bąbelek zazwyczaj sporo się rusza wieczorem a wczoraj nic, rano też jakoś nie chciał fikać, powiem Wam, że miałam stresa i już mi przechodziło przez myśl jechać do szpitala sprawdzić czy wszytsko jest ok całe szczęście jak już byłam po pobraniu krwi pojechałam do babci, zjadłam porządne śniadanko + babciny placek drożdżowy i Bąbel wreszcie się uaktywnił, uffffff, kamień z serca. Ale co się od wczoraj strachu najadłam to szkoda gadać
Karola witam w moim swiecie moje dziecko lubi matke stresowac przez cala ciaze ma takie fazy kilka dni takiej aktywnosci potem z 1,5 doby spokojny jak aniolek a ja od zmyslow odchodze ale w twoich tc to nawet moze byc kilkudniowa cisza bo maluch ma jeszcze duzo miejsca w macicy i moze sie tak ulozyc ze nie bedziesz czula ruchow
reklama
-kasieczek-
z ANCYMONKĄ w brzuszku!
Karola - czytając Twojego posta miałam własnie napisac to co Marcia, maluszek mógł sie obrócic i może kopie tylko w takie miejsce, że nic nie czujesz! OJ jeszce bedziesz miała świeczki w oczach po ciosach w żeberka
Podobne tematy
Podziel się: