reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki grudniowe 2012

Czesc kobietki!

jakas ciezka noc u mnie byla, mialam jakies 3 dosc bolesne skurcze az sie wystraszylam. Przewracalam sie z boku na bok i cos mnie zabolal brzuch ale ja szybciutko sie skulilam ( robie tak zawsze jak cos zaboli) i po chwili poczulam taki jakby rochodzacy sie od zoladka bol po calym brzuchu trwal moze 10-15 s i poscil i tak trzy razy juz mialam brac zegarek zeby sprawdzaac czas i czy sie nie nasilaja ale zasnelam wiec musial mnie puscic i wogle cala noc co sie ruszylam to cos mnie klulo albo bolalo.....

a co do chlopow to nanncy my przeciez mamy corke i moj maz chcial drugie dziecko zanim ja wogle pomyslalam o drugim wiec teorytycznie skoro on tak bardzo chcial to powinien nade mna skakac itd ale niestety on zostal wychowany w takim wzorcu ze facet to facet a w takich sprawach baba ma se radzic sama , jak go zapytalam czy bedzie ze mna przy porodzie to,on do mnie ze nie .....ja do niego jak to , a on do mnie bo to babska sprawa:no: Myslalam ze go udusze na parte moze sobie wyjsc ja tez bede sie czula bardziej komfortowo ale przed to niech se wybije z glowy ze bede tam sama lezala no chyba ze bedzie jak z Pati 1h50 min od pierwszego skurczu i Patka byla na swiecie nawet nie zdazyli go poprosic :-)
 
reklama
Witajcie :)

Marcia - ja tez sie dzis przewracałam co chwile, brzuchy cięzkie to samo przewracanie bolesne jest również. no mnie od jakiegos czasu bdzi ból jak na @, ale przechodzi. Kurde szybko Patke urodziłaś!! No niech Ci chłop towarzyszy, powiedz mu ze sama dziecka nie robiłas wiec czemu sama masz je wydawać na świat!! U mnie, było jakby z mojej strony oczywiste ze ma być, jakoś nie rozmawialismy, uznałam ze bezdyskusyjnie ma byc i koniec, a sie nie sprzeciwiał! teraz gość troche panikuje bo coraz bliżej jest. ale bedzie ze mną, instruowany przez połozna, jak to może mi pomóc i uśmierzyć ból. Tylko pępowiny raczej nie przetnie.. :p
 
Dla mojego m nie chodzi o to ze moze nie wytrzyma bo to wiadomo ze krew itd bo on na sekcjach zwlok rozkladajacych sie bywal przez wzglad na prace jaka wykonywal przez trzy lata ( juz nie pracuje) wiec taki porod to jemu pikus pod tym wzgledem tylko wlasnie jego wzorzec jego rodziny ma tu duzy wplyw. A co do Pati to poszlo ekspresem licze rowniez ze tym razem pojdzie tak szynciutko, wogle noe czulam pierwszej fazy porodu jak poczulam pierwszg skurcz byla 19 i od razu byly co 2,5 min zanim dojechalam do kliniki i zanim mnie zbadali mialam 5 cm rozwarcia zanim znalazlam sie na sali porodowej to juz zaraz mialam parte o ktorych nie wiedzialam ze to sa skurcze parte i jak polozna zobaczyla ze ja jakby powstrzymuje te skurcze to mi powiedziala zebym sie rozluznila ze tak ma byc i zaraz Pati byla na swiecie nie pamietam ile razy parlam ale bylo to szybko. I teraz nie wiem czy poszlo tak szybko bo mam takie predyspozycje czy dlatego ze Pati byla nisko w kanale rodnym na kilka dni przed porodem. Juz niedlugo sie przekonam :-)
 
Cześć dziewczyny. Ja od wczoraj bez kompa bo mąż zabral do przeinstalowania systemu i piszę z telefonu. Strasznie spiaca jestem dziś. Kasia Ty znów wymioty? Ale już niedługo się to skończy. Nanncy do mojego męża też powoli docierala wiadomość że będzie tatą ale faktem jest ze zawsze mogę na niego liczyć i pomaga mi.
Ciekawe która z nas będzie nastepna rozpakowana ;-)
 
no i wylądowałam na zwolnieniu :-:)-:)-:)-(
szyjka zaczęła mi się rozwierać :-(
długość jest ok, nie skraca się ale zmieniła pozycję i zaczęła się otwierać, fuck!
dziecko chyba napiera główką i to dlatego bo na usg główka była ustawiona centralnie do miejsca gdzie szyjka się rozwarła. Na usg było widać taką rureczkę (szyjka) i jak dochodziło do główki to robił się lejek. Całe szczęście dopiero się to zaczęło i dobrze, że poszłam na wizytę 2 tyg wcześniej bo teraz bym wróciła do pracy, zaczęła dużo chodzić i kto wie co by było za 2 tyg :no:

jednak te twardnienia to był znak :eek::eek:

dostałam Luteinę i mam leżeć :-(
 
Ostatnia edycja:
Kurde Karola - dobrze ze byłaś na tej wizycie. Lezenie i lutka pomogą, mojej siostrze też sie skracala i rozwarcie na opuszek. Poleżała i nie postępowało! takze oszczedzaj się na maksa. Nie siedz duzo bo wtedy też napiera na szyjkę!

Marcia - no to życze by Krystianek wdał się w Pati i porodowo i wymiarowo!

Avensis - u mnie nic nie wskazuje na to by sie zaczynalo. herbatke pije, ale z wykorzystaniem mojego czekam na wizyte! która już jutro! ciekawe jak tam moja mała!
 
reklama
Do góry