reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki grudniowe 2012

Nanncy ja usg mialam juz moze z 15 razy i czasami jedno po drugim bo np bylam na ip ale pan dr mnie olal to jechalam do prywatnego gina i ten robil jeszcze raz i tlumaczyl co i jak wiec sie nie przejmuj. Niby zdania sa podzielone co do bezpieczenstwa i ilosci wykonywania usg ale moj gin powiedzial ze przecoez nie robimy tego dla przyjemnosci podgladania dzidzi tylko jak w moim przypadku dlatego ze byly te krwawienia i jak dziewczyny leza na patologii to czasami maja codziennie usg wiec to mnie uspokoilo.

ashlee pytam caly czas o ten bujaczek bo sie jeszcze zastanawialam nad czyms takim HUŚTAWKA BUJACZEK FISHER PRICE KRÓLICZEK NA PRĄD (3780923887) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. bo bez sensu kupowac dwa
 
reklama
karola - ja obiecałam pisze info co do zatok od koleżanki:
przede wszystkim inhalacje z kropelkami eukaliptusa, następnie sol kuchenna z woda i wciagalam, brrrr ohydne, ale dobrze plucza zatoki, można tez kupic spray sol morska i pare razy dziennie plukac, dużo smarkać, ale gl. to inhalacje inhalatorem i u mnie czas, chyba ponad dwa miechy (jak nie wiece)się meczylam z zielonymi gilami.

Marcia - ja widziałam jż tą hustawkę, ale jakoś bardziej praktyczne wydaje mi się Tiny Love, jakby dzidzia podrosła np. nie wiem, takie moje zdanie.

Nanncy - dobrze, że wizyta tuż tuż!! niech Cie wybadają wzdłuż i wszerz!

Dziewczynki potrezbuje jakiś sprawdzony przepis na wigilijne gołąbki. Któraś praktykuje??
 
Marcia, 15 razy miałaś? Nie masz pojęcia jak mnie pocieszyłaś i ile dodałaś wiary !!! jeju, chyba pierwszy raz się trochę rozchmurzyłam dzisiaj, serio. No i ja nie wiem, jak ja wytrzymałam, gdy miałam dotąd jedynie 3 USG, z czego dzidziusia widziałam jedynie 2 razy !!!!!!!!!!!!!!!! :szok: Oczywiście, mówię tu o przypadku, gdzie ja - wszystkim się ciągle martwię i mam wiele wątpliwości....
A powiedz mi, jak idziesz do prywatnego to zawsze do tego samego? Do tego co prowadzisz ciążę? Czy np. do innego żeby po prostu iść? Bo ja nie wiedziałam jak to załatwić...myślałam, że powinnam zawsze iść do prowadzącego....A koło siebie mam klinikę, prywatną i może mogłabym czasem iść po prostu tam na wizyte? jak robiłaś?
Im bliżej wizyty, tym ja bardziej się stresuję a dzisiaj już się popłakałam z tej niemocy i niewiedzy.....wszystko puściło....:-(
 
Ostatnia edycja:
Witam Was serdecznie ;)
nie czytałam wszystkich odpowiedzi - wybaczcie :) chciałabym do Was dołączyć... Starania zaczęliśmy niechcący w listopadzie :D od tego czasu nie miałam krwawienia - test zrobiony kilka dni po spodziewanej miesiączce wyszedł negatywny.. :( ale krwawienia nadal nie ma... Czekam do końca tego tygodnia i ponownie zrobię test i zapiszę się do gina! ;)

Powodzenia dla Was wszystkich :)
 
Marcia decyzja należy wiadomo do Ciebie i też nie chce Cię jakoś namawiać na swoje, bo huśtawka też fajna :) tylko tak jak Kasia pisze chyba leżaczek bardziej praktyczniejszy i na dłużej Ci starczy, bo huśtawka jest do 12 kg, a leżaczek do 18 kg
 
Nanncy jak wiesz ja mam dwoch lekarzy prowadzacych i dwie karty ciazy......ten prywatnie i ginka na nfz i zawsze chodze prywatnie domtego samego ale min wybralam taka forme prowadzenia ciazy ze wzgledu na moje problemy i potrzebowalam lekarza ktory jest dostepny praktycznie 7 dni w tygodniu a tak jest w przypadku tej mojej kliniki i tego lekarza bo wiem ze jak cos sie dzieje to on jest codziennie w klinice od rana do wieczora jak nie w przychodni to na porodowce a ta na nfz jest dwa razy w tyg po 4 godz. Ale wydaje mi sie ze jak pojdziesz od czasu do czasu do jakiegos prywatnego gina ktory nie prowadzi twojej ciazy to bedzie ok. U mnie czsto moje znajome robily tak ze mialy jakiegos lekarza prowadzacego na nfz a blizej porodu umawialy sie na dwie wizyty z lekarzem ktory np pracuje w szpitalu w ktorym chcialy rodzic i tyle. Zawsze mozesz miec jakies watpliwosci czy dolegliwosci ktore cie trapia a twoj prowadzacy nie zawsze jest dostepny wiec wtedy idziesz prywatnie albo na ip.

sylvia witaj ......nie wiem czy zauwazylas ale my jestesmy staraczki grudniowe 2012 a nie 2013 i z naszych staraczek grudniowych to juz zostala garstka. Oczywiscie mozesz jak najbardziej udzielac sie u nas i na pewno wszytskie cie milo przywitamy ale na staraczkach grudniowych 2013 na pewno dzieje sie wiecej. :-)

dzieki dziewczyny za rady co do bujaczka i hustawki....nie pomyslalam o tum ze ta hustawka tylko do 12 kg :baffled:
 
Marcia, no mój w sumie przyjmuje w wielu miejscach, zarówno prywatnie jak i na NFZ i również pracuje w szpitalu, w którym chyba będę rodzić więc niby idealnie ale jednak...ciężko się do niego dostać po prostu, nawet jak coś się dzieje. Chyba, że to ja nie umiem się po prostu o to postarać :eek:. Czasem łapę go w szpitalu, teraz załatwił mi druga kartę w poradni przyszpitalnej u swoich kolegów i liczę na to, że może w ten sposób będę sobie radzić. Opowiem pojutrze po wizycie.
 
Nanncy to faktycznie kiepsko ze mimo iz przyjmuje prywatnie to kontakt z ńim jest utrudniony ale tak czesto jest bo ten lekarz pewnie ma swoj prywatny gabinet ale i ma dyzury w szpitalu itd. Wiec mimo iz jest ten gabinet prywatny to i tak przyjmuje niewiele czasu. Moj gin prywatny pracuje tylko w tej klinice i jak ja go nazywam jest gwiazda tej kliniki, ma najwiecej pacjetek ze wszystkich lekarzy tam pracujacych ale tak jak pisalam pol dnia jest w przychodni i przyjmuje pacjetki a drugie pol dnia spedza na gorze w klinice wiec nawet jak w danym momencie nie ma go w poradni to zawsze moze zejsc jak do niego zadzwonie.
trzymam kciuki za wizyte :-)
 
reklama
Do góry