A
aventuraorama
Gość
Jestem wściekła, bo jak testy owu są dodatnie i możemy się starać o dziecko, to wyskakują jakieś małe problemy, które lepiej najpierw rozwiązać, żeby w razie zajścia w ciąże, nie stanowiły obciążenia.
Ten cholerny mój ząb mnie wkurza bardzo. Nie wiadomo dlaczego sobie pulsuje. Pomimo leczenia kanałowego on postanowił się zmienić przy wierzchołku i stąd antybiotyk i ponowne leczenie kanałowe, a jak to nie poskutkuje, to chirurgiczna resekcja wierzchołka korzenia. I jestem w kropce i raczej starań nie będzie, bo jeśli by się okazało, że się uda zajść w ciążę i trzeba będzie ciąć ten korzeń, to jak podać znieczulenie i zrobić zdjęcie rtg? Do tego teraz te antybiotyki, no ja pierniczę,no... buuuu... A taka piękna krecha na teście owu,buuu...
Ten cholerny mój ząb mnie wkurza bardzo. Nie wiadomo dlaczego sobie pulsuje. Pomimo leczenia kanałowego on postanowił się zmienić przy wierzchołku i stąd antybiotyk i ponowne leczenie kanałowe, a jak to nie poskutkuje, to chirurgiczna resekcja wierzchołka korzenia. I jestem w kropce i raczej starań nie będzie, bo jeśli by się okazało, że się uda zajść w ciążę i trzeba będzie ciąć ten korzeń, to jak podać znieczulenie i zrobić zdjęcie rtg? Do tego teraz te antybiotyki, no ja pierniczę,no... buuuu... A taka piękna krecha na teście owu,buuu...