butterfly21
hope & love
dziękuję - ciężko trafić czy coś będzie, NIE WIEM 
czas zająć się sobą i korzystać z przyjemności. Wczoraj miałam kolędę :-) ale mnie księciuncio zdrzaźnił
dziękuję - ciężko trafić czy coś będzie, NIE WIEM czas zająć się sobą i korzystać z przyjemności. Wczoraj miałam kolędę :-) ale mnie księciuncio zdrzaźniłreklama
No matko kochana One testują sobie przed terminem @
Ja muszę bo biorę Dupka niestety i muszę zrobić test zanim go odstawię. W sumie Gin nie powiedział, kiedy robić ten test, powiedział tylko: "jak zajdę to mam go brać dalej i przyjść jak najszybciej".
Anulka_ szn -cała prawda. Ja też miałam stresa z tą tarczycą. Przed starankami poszłam na ogólne badania rutynowe, ale zaznaczyłam lekarce rodzinnej, że to są badania pod kątem staranek. TSH wyszło mi 5,3! Natychmiast dostałam skierowanie do endokrynologa bo mogą być problemy...a on kazał mi powtórzyć badanie w innym laboratorium i zrobić przeciwciała.
Przeciwciała wyszły ale w normie, więc powiedział, że nie mam autoimmunologicznej choroby tarczycy.
Tsh wyszło tym razem 2,5, powiedział, że to nie koliduje ze staraniami i jak zajdę to mam zrobić badanie jeszcze raz i jak przekroczy te 2,5 to mam znowu przyjść. Powiedz mi tylko bo pewnie więcej wiesz, czy TSH 2,5 napewno nie wpływa na staranka?
butterfly21
hope & love
Moja ginekolog powiedziała,że do starań muszę mieć TSH poniżej 2 bo mi nie pozwoli na starania. Zaczynałam z wynikiem 4,73 ... po miesiącu miałam 1,91 ;-) teraz robiłam TSH i mam 1,96 ... Ale jest dobrze. AntyTPO nie mam nic 
wynik 0.00
wynik 0.00To już sama nie wiem... W listopadzie bardzo się tym stresowałam, poszłam do jednego z lepszych lekarzy edno, powiedział, że 2,5 to dobry wynik i nie koliduje ze staraniami ale jak zajdę to poda mi lek bo napewno TSH wzrośnie. Oczywiście na forach czytałam różne informacje, wiele razy sprzeczne.. A z tymi Anty TPo to już w ogóle zgłupiałam bo w internecie piszą, że już samo pojawienie się przeciwciał jest niedobre a lekarz powiedział, że nieprawda, jeśli są w normie to znaczy, że nie ma żadnej choroby, np. Hashimoto. Kazał się nie stresować i zaczynać staranka...
Dodam, że to był lekarz endokrynolog-ginekolog
No chyba nie mówiłby głupot... Rodzina to już się śmieje ze mnie bo latam po lekarzach, oni mi mówią, że jest okej a ja zawsze podważam to co mówią...No mi mój endo powiedział że norma przy starankach to miedzy 1,00 a 2,00. I jak tylko zajdę to odrazu do niego zadzwonić i przyjechać z badaniami żeby wszystkie hormony badać bo w ciąży lubią szaleć. A przy wysokim TSH istnieje duże prawdopodobieństwo poronienia albo wad wrodzonych płodu.
Nanncy ja wiem ze swojego doswiaczenia że taki dwupak lekarzy o jednej specjalizacji jest do d**y bo mój poprzedni gin-endo takim się mianował a tyle wiedział o endokrynologii co liznął na studiach. Teraz mam osobno ginke i endo i jest o wiele lepiej.
Nanncy ja wiem ze swojego doswiaczenia że taki dwupak lekarzy o jednej specjalizacji jest do d**y bo mój poprzedni gin-endo takim się mianował a tyle wiedział o endokrynologii co liznął na studiach. Teraz mam osobno ginke i endo i jest o wiele lepiej.
Ostatnia edycja:
butterfly21
hope & love
Nie wiem, może co lekarz to inna teoria, mi tak powiedziała ginekolog-endokrynolog i tego się trzymam 
reklama
Ta tzw. "norma przy staraniach" myślę, że dotyczy po prostu poziomu hormonów, które byłyby najlepsze dla zdrowia dziecka. Mój z kolei powiedział, że do 2,5 to jest okej przy staraniach i również mam przyjechać odrazu jeśli tylko zajdę. Wiem też jakie mogą być powikłania itd...
Pytanie moje tylko brzmi: "czy TSh 2,5 ma wpływ na samo zajście w ciążę?" bo mój endo powiedział, że nie i ginekolog potwierdził to samo
