reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki 2018-2020! :)

Ile masz dzieci?

  • 0

    Głosów: 253 49,5%
  • 1

    Głosów: 158 30,9%
  • 2

    Głosów: 72 14,1%
  • 3

    Głosów: 20 3,9%
  • 3+

    Głosów: 8 1,6%

  • Wszystkich głosujących
    511
reklama
U mnie dzisiaj 15 dc. Wczoraj test owu pozytywny, dziś już negatywny jak nic. W nocy bolał brzuch i jajniki, dziś cały dzień też czuję, że coś się dzieje, więc na bank jestem w trakcie owu. Teraz pozostaje tylko czekanie i dwa tygodnie na to żeby nie ześwirować :p obiecałam sobie, że nic a nic nie będę sobie wkręcać, ale jak po raz 3 zobaczę II kreski na teście a potem negatywną betę to chyba szlak mnie trafi...
Jutro badania: TSH, FT3, Ft4 i prolatyna, a w piętek wizyta u endo. Kurcze zaczynam się stresować :/
 
Ja mam jak na razie tylko wynik FSH, który już mnie zdołował, bo mam 1,89 przy normie 1,5-9. Ale nie wiem czy to ma znaczenie bo to faza lutealna. No i w ciąży raczej nie jestem bo norma to <0,3 [emoji57]
 
13 dc i znowu taki test owu :-(
1527006645905.jpg
 

Załączniki

  • 1527006645905.jpg
    1527006645905.jpg
    639,3 KB · Wyświetleń: 581
reklama
Do góry