reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2018-2020! :)

Ile masz dzieci?

  • 0

    Głosów: 253 49,5%
  • 1

    Głosów: 158 30,9%
  • 2

    Głosów: 72 14,1%
  • 3

    Głosów: 20 3,9%
  • 3+

    Głosów: 8 1,6%

  • Wszystkich głosujących
    511
reklama
Mój mąż był w pracy jak był ten wstrząs. On pracuje na kwk Pniowek ale okropnie było to czuć tak mi powiedział że wszystko się trzepalo. To kopalnia dalej od Zofiowki. A ja cały czas oglądam jak idzie akcja ratownicza. Informacja o śmierci tych dwóch górników tak mnie przygnebila że nawet się poplakalam.
 
Mój mąż był w pracy jak był ten wstrząs. On pracuje na kwk Pniowek ale okropnie było to czuć tak mi powiedział że wszystko się trzepalo. To kopalnia dalej od Zofiowki. A ja cały czas oglądam jak idzie akcja ratownicza. Informacja o śmierci tych dwóch górników tak mnie przygnebila że nawet się poplakalam.
Ja tez caly czas czekam.na nowe informacje, straszna tragedia...
 
A moja przyjaciolka pracowala w Dozie, a nawet w dwoch w Jastrzebiu jakies dwa lata temu, robila tam staż [emoji14]
U Was tam teraz tragedia z tymi górnikami, sledze na biezaco i az zal serce sciska, bo ja z gorniczej rodziny pochodzr.
Agnieszka może? :)

Mój mąż był w pracy jak był ten wstrząs. On pracuje na kwk Pniowek ale okropnie było to czuć tak mi powiedział że wszystko się trzepalo. To kopalnia dalej od Zofiowki. A ja cały czas oglądam jak idzie akcja ratownicza. Informacja o śmierci tych dwóch górników tak mnie przygnebila że nawet się poplakalam.
Mój pracował w firmie na Pniówku a teraz w jzr przy boryni. A teścia mam na Pniówku. Tez na bieżąco jesteśmy. Wielka tragedia. I mimo, ze chce się myśleć realistycznie to nadzieja dalej jest, ze Ci trzej górnicy dalej walczą i żyją.
 
A te niektóre komentarze w internecie to masakra. Szczerze mówiąc to na takich stronach pod artykułami nic nie powinno być anonimowe. Może by się zastanowili trzy razy zanim by napisali.
A pytania niektóre dziennikarzy tez. Pomyśleliby. Wczoraj jedno pytanie we mnie tak uderzyło ze przerwałam usypianie małej bo tak się zbulwersowała. Jak może dziennikarka spytać osobę czy ma nadzieje ze ci górnicy żyją. Jak?!
 
Agnieszka może? :)


Mój pracował w firmie na Pniówku a teraz w jzr przy boryni. A teścia mam na Pniówku. Tez na bieżąco jesteśmy. Wielka tragedia. I mimo, ze chce się myśleć realistycznie to nadzieja dalej jest, ze Ci trzej górnicy dalej walczą i żyją.
Tak, Agnieszka :) świat jest baaaardzo mały jak widać [emoji14]
 
reklama
Akurat zaczęłam prace jak ona skończyła :) mamy wspólna znajoma i stad kojarze. Plus urodziła cudowna Anulke 2 dni przed tym jak ja urodziłam swoją Antosie ;)
 
Do góry