- Dołączył(a)
- 8 Maj 2010
- Postów
- 12 764
Wszystko zależy czy komus sie w ogole przyda.Chciałabym TM, ale właśnie zastanawiam się czy go wykorzystam bo ja też mam zawsze słomiany zapał, a nie kosztuje tysiąc złotych [emoji85] ja w tygodniu gotuje szybkie jednogarnkowe obiady więc kwestia 30 min, planuje je na tydzień z góry bo jak nie planuje to błądzę jak dziecko we mgle, myślę, że jemy w miarę zdrowo więc chyba nie jest źle od prawie dwóch tyg nie jem słodyczy więc wielki progres [emoji1787]
Najpierw trzeba sie zastanowić i wtedy dzialac.
Ja jestem kulinarna noga. Sa rzeczy ktore robie od zawsze i sa doprecyzowane ale jest wiele ktorych sie nie tkne bo nie chce zepsuc i wywalic do kosza. Kocham wlasne buleczki,, pierogi ale nie nawidze wyrabiac ciasta.. jak mam oblepione rece to dostaje szalu nie wiem dlaczego ale nawet rekawiczki nie dzialaja.. nie nawidze konsystencji ciast.
I zauważyłam jeszcze duzy plus dla mnie... Ilekroć spróbowałam zrobić danie zgodnie z przepisem to slabo mi to smakowało.. a odkad odkrywam TM to kazdy przepis sie udaje.. nie wiem jak to mozliwe ale sie udaje
Co do przedstawicieli to znalam tylko jednego i jest nim wychowawczyni Julki z klasi 1-3 na szczescie to nie ten typ osob co tak namawiaja. Ale jestem dodana na grupy z TM i to co sie tam dzieje.. oni sie o klientów kiedys pozabijaja.. straszne jak mozna sie reklamowac i byc natarczywym. Taka osoba by mnie na pewno nie zachęciła.