reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2018/2019/2020 - Udało się! :)

Urodziłam, ale jeszcze się nie tulimy. O 1.30 odeszły mi wody, skurcze koszmarne a rozwarcie ledwo 4,5cm. Wyzwalam swoją mamę i wszystkich w zasięgu wzroku, w końcu dali mi coś na uśmierzenie bólu i się zaczęło... Ja zaczęłam odpływać, dziecku spadła saturacja a rozwarcie nie szło i ok 4.30 cc.

Ładnie zapłakał jak go wyjęli, ale przez to go nie odszlamili i miał problemy z oddychaniem, o 13 mnie pionizuja a potem jak będzie dzidziuś miał dobry cukier to powinniśmy być już z razem
Biedna... ale dobrze, że jesteście już razem... Gratuluję :)
 
reklama
No to najserdeczniejsze i najszczersze życzenia mamusiu!!! Trzymam kciuki żeby postawienie cię do pionu nie bolało jakoś strasznie mocno bo swoje już przeżyłaś. Pamiętaj że z każdym dniem będzie coraz lepiej. Czekamy na Foto dzidziusia!!!
 
Urodziłam, ale jeszcze się nie tulimy. O 1.30 odeszły mi wody, skurcze koszmarne a rozwarcie ledwo 4,5cm. Wyzwalam swoją mamę i wszystkich w zasięgu wzroku, w końcu dali mi coś na uśmierzenie bólu i się zaczęło... Ja zaczęłam odpływać, dziecku spadła saturacja a rozwarcie nie szło i ok 4.30 cc.

Ładnie zapłakał jak go wyjęli, ale przez to go nie odszlamili i miał problemy z oddychaniem, o 13 mnie pionizuja a potem jak będzie dzidziuś miał dobry cukier to powinniśmy być już z razem
Gratulacje! Dużo zdrowia dla Was:)
 
IMG_20191023_152548.jpg
Jest śliczny, ma dużo czarnych włosków, kocham go nad życie. Ale to życie mnie trochę przytłacza, karmienie piersią w szpitalu to jakiś koszmar, każdy mówi coś innego,.że piękna laktacja jak na cc a ja przystawiałam i nic, nie otwiera buzi albo nie chwyta. Wiem że może nie umieć, ale wiem że mam za duże brodawki i nie ma opcji żeby to zagrało. Decyzja o mm to chyba jedyna rzecz z której w tej chwili się cieszę. No i perspektywa wyjścia do domu niedługo
 
reklama
Zobacz załącznik 1037595
Jest śliczny, ma dużo czarnych włosków, kocham go nad życie. Ale to życie mnie trochę przytłacza, karmienie piersią w szpitalu to jakiś koszmar, każdy mówi coś innego,.że piękna laktacja jak na cc a ja przystawiałam i nic, nie otwiera buzi albo nie chwyta. Wiem że może nie umieć, ale wiem że mam za duże brodawki i nie ma opcji żeby to zagrało. Decyzja o mm to chyba jedyna rzecz z której w tej chwili się cieszę. No i perspektywa wyjścia do domu niedługo
Maluszek jest cudowny.
A Ty mamusiu pomysl jak chcesz karmic. Wszystko zalezy od nastawienia. Duze brodawki nie sa problemem często nawet kobiety maja wklesle sutki i karmią pieknie bardzo długo. Zrob tak jak dla was będzie najlepiej. W szpitalach czesto mowia dziwne rzeczy bo położne maja srednia wiedze o laktacji. W tej sytuacji Najlepszy jest Certyfikowany doradca laktacyjny. Jeśli chcesz zawalczyć o karmienie piersią to szukaj takiego specjalisty.
Ile malenstwo wazylo?? :)
 
Do góry