reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2018/2019/2020 - Udało się! :)

@Maliina ciągle nie:( dalej dostaję sprzeczne info, rano mówią czekać, popołudniu dzwonili na porodówkę a teraz pytają czy czuję te skurcze z ktg... Jasne że czuję, nie jestem z kamienia. Skurcze mam regularne ale ciągle za słabe, krążę po schodach i korytarzu a nagle w magiczny sposób z 3 cm rozwarcia spadło na 2,5.
Niestety i ja to znam. Wychodząc ze szpitala pierwszym razem mialam 4cm.. Wrocilam po kilku dniach i na badaniu 2cm.. Zalozyli foleya i on sprawil ze juz bylo 4cm..a rano oksy pozamiatala do 9cm plus przebity pecherz.
No nic musisz uzbroic sie w cierpliwosc. Wazne ze Tobie nic nie jest i dzieciatku.
 
reklama
Skurcze co 3-5 minut, plecy naparzają a onii dają paracetamol w kroplówce przeciwbólowo, bo rozwarcie na 3,5cm i nic mi te skurcze nie dają ponoć. A ja mam ochotę odgryźć sobie pół ręki z bólu. Aż się boję tych porodowych... Jak nie przejdzie po godz, to dadzą oxy.
 
Skurcze co 3-5 minut, plecy naparzają a onii dają paracetamol w kroplówce przeciwbólowo, bo rozwarcie na 3,5cm i nic mi te skurcze nie dają ponoć. A ja mam ochotę odgryźć sobie pół ręki z bólu. Aż się boję tych porodowych... Jak nie przejdzie po godz, to dadzą oxy.
I jak nie przeszly? Biedna.. Niezle cię wymecza :(
 
Urodziłam, ale jeszcze się nie tulimy. O 1.30 odeszły mi wody, skurcze koszmarne a rozwarcie ledwo 4,5cm. Wyzwalam swoją mamę i wszystkich w zasięgu wzroku, w końcu dali mi coś na uśmierzenie bólu i się zaczęło... Ja zaczęłam odpływać, dziecku spadła saturacja a rozwarcie nie szło i ok 4.30 cc.

Ładnie zapłakał jak go wyjęli, ale przez to go nie odszlamili i miał problemy z oddychaniem, o 13 mnie pionizuja a potem jak będzie dzidziuś miał dobry cukier to powinniśmy być już z razem
 
Urodziłam, ale jeszcze się nie tulimy. O 1.30 odeszły mi wody, skurcze koszmarne a rozwarcie ledwo 4,5cm. Wyzwalam swoją mamę i wszystkich w zasięgu wzroku, w końcu dali mi coś na uśmierzenie bólu i się zaczęło... Ja zaczęłam odpływać, dziecku spadła saturacja a rozwarcie nie szło i ok 4.30 cc.

Ładnie zapłakał jak go wyjęli, ale przez to go nie odszlamili i miał problemy z oddychaniem, o 13 mnie pionizuja a potem jak będzie dzidziuś miał dobry cukier to powinniśmy być już z razem
Ech wycierpialas się kochana... Gratulacje!
U mnie na razie się nic nie dzieje...
 
Urodziłam, ale jeszcze się nie tulimy. O 1.30 odeszły mi wody, skurcze koszmarne a rozwarcie ledwo 4,5cm. Wyzwalam swoją mamę i wszystkich w zasięgu wzroku, w końcu dali mi coś na uśmierzenie bólu i się zaczęło... Ja zaczęłam odpływać, dziecku spadła saturacja a rozwarcie nie szło i ok 4.30 cc.

Ładnie zapłakał jak go wyjęli, ale przez to go nie odszlamili i miał problemy z oddychaniem, o 13 mnie pionizuja a potem jak będzie dzidziuś miał dobry cukier to powinniśmy być już z razem
Gratulacje kochana mamusiu. Juz jesteście razem!!!! Bardzo sie ciesze ze masz to juz za sobą. Jak dojdziesz do siebie daj znać ile malutki wazyl i mierzył.
 
reklama
Dzięki dziewczyny za rady :) też tak robię ale ta ilość jest ogromna ... :) wydaje mi się, że aż za dużo... moje starsze dziewczyny nie miały tak... a tu normalnie wyłazi samo... :)
 
Do góry