reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2018/2019/2020 - Udało się! :)

Nie mam plamien. Lekarz nie wie skad ten bol na dodatek oslabienie totalne. W 15 tyg wrocily wymioty.No wspaniale znosze ciaze [emoji14]

Jak to drugi trymestr to moS być od tego, ze maluszek rośnie i rozciąga wszytsko. Jak boli bardziej lub ciagle to warto zerknąć na łożysko lub ewentualnie szyjka macicy. Ja teraz tez mam bóle, znacznie więcej, częściej i mocniej niż w pierwszym trymestrze i biore nospe forte 3x1 i doraźnie scopolan jak bardzo mocno mam spięty brzuch. A spina Ci się brUch? Twardnieje? U mnie od około 2 tygodni tak, ale to raczej związane z szyjka bo jak to określił gin zrobiła się brzydka, ma 3 cm.
Co do znoszenia ciąży to pierwszy trymestr był bajkowy w porównaniu z drugim. [emoji846]
 
reklama
Biedna ale z tym oslabieniem mam podobnie. choc mam od tyg spokoj z mdlosciami to mam totalny brak ochoty na wszystko. nie chce mi sie gotowac, sprzatac prania wstawiac... juz niby sie zbieram a i tak za chwile nachodzi mnie jak bardzo nie chce mi sie tego robic. Nigdy tak nie mialam :p
mam codziennie te skurcze ale to chyba jak sie nachodze mnie tak lapia i tylko wieczorem... macica powiekszajaca ma w tym swoj udzial na pewno ale juz za tydz to usg genetyczne a za 2 tyg wizyta u gina i zobaczymy co mi powie.
 
Jak to drugi trymestr to moS być od tego, ze maluszek rośnie i rozciąga wszytsko. Jak boli bardziej lub ciagle to warto zerknąć na łożysko lub ewentualnie szyjka macicy. Ja teraz tez mam bóle, znacznie więcej, częściej i mocniej niż w pierwszym trymestrze i biore nospe forte 3x1 i doraźnie scopolan jak bardzo mocno mam spięty brzuch. A spina Ci się brUch? Twardnieje? U mnie od około 2 tygodni tak, ale to raczej związane z szyjka bo jak to określił gin zrobiła się brzydka, ma 3 cm.
Co do znoszenia ciąży to pierwszy trymestr był bajkowy w porównaniu z drugim. [emoji846]
Nie twardnieje. Pierwszy u mnie byl tragiczny i ten lepiej sie nie zaczyna. Moja gin ogolnie jest wybrana z musu. Traktuje mnie jak hipochondryka i na nic nie zwraca wiekszej uwagi wytykajac tylko, ze mam nie przytyc,bo juz mam nadwage. No sama sobie na szyjke i lozysko uwagi niestety nie zwroce... Jakos mam nadzieje przetrwam te 9 miesiecy. Wizyte mam za 2 tygodnie, a w listopadzie pojade sobie na 4d.
 
Biedna ale z tym oslabieniem mam podobnie. choc mam od tyg spokoj z mdlosciami to mam totalny brak ochoty na wszystko. nie chce mi sie gotowac, sprzatac prania wstawiac... juz niby sie zbieram a i tak za chwile nachodzi mnie jak bardzo nie chce mi sie tego robic. Nigdy tak nie mialam :p
mam codziennie te skurcze ale to chyba jak sie nachodze mnie tak lapia i tylko wieczorem... macica powiekszajaca ma w tym swoj udzial na pewno ale juz za tydz to usg genetyczne a za 2 tyg wizyta u gina i zobaczymy co mi powie.

Mi nawet nie ze sie nie chce tylko nie daje rady. Wejscie na 3 pietro to prawie zawal. Zaczne moze chodzic na basen jak troche bedzie mi lepiej, bo w innym wypadku ratownik bedzie musial wyciagac orke z wody hahahah .na prenatalne idziesz do takiego z certyfikatem ? Po tym Ci bardzo ulzy :) zobaczysz :)
 
Mi nawet nie ze sie nie chce tylko nie daje rady. Wejscie na 3 pietro to prawie zawal. Zaczne moze chodzic na basen jak troche bedzie mi lepiej, bo w innym wypadku ratownik bedzie musial wyciagac orke z wody hahahah .na prenatalne idziesz do takiego z certyfikatem ? Po tym Ci bardzo ulzy :) zobaczysz :)
tak szukalam z certyfikatem i znalazlam 50km od mojego miasta. mam nadzieje ze ulzy. przy corce jakos tak inaczej to przechodzilam choc teraz tez zyje z dnia na dzien i jakos nie specjalnie przejmuje sie skurczami itp. ale inaczej chyba z druga ciaza niz z pierwsza. tam wszystko bylo nieznane a tu juz znam niektore symptomy.

ja do rodzicow wchodze na 4 pietro i jak juz wejde do domu to padam jak slon na jakies krzeslo i mam wrazenie ze plucaa wypluje :p
 
tak szukalam z certyfikatem i znalazlam 50km od mojego miasta. mam nadzieje ze ulzy. przy corce jakos tak inaczej to przechodzilam choc teraz tez zyje z dnia na dzien i jakos nie specjalnie przejmuje sie skurczami itp. ale inaczej chyba z druga ciaza niz z pierwsza. tam wszystko bylo nieznane a tu juz znam niektore symptomy.

ja do rodzicow wchodze na 4 pietro i jak juz wejde do domu to padam jak slon na jakies krzeslo i mam wrazenie ze plucaa wypluje :p

Ooo to ja na 6 wdrapie się nawet bez większej zadyszki, ale po ostaniej wizycie to trochę się boje.
 
Ooo to ja na 6 wdrapie się nawet bez większej zadyszki, ale po ostaniej wizycie to trochę się boje.
Za dzieciaka bylo mi to obojętne teraz coraz gorzej. Ale waze wiecej niz przed pierwsza ciąża i to pewnie tez ma wplyw. Ze sportu to jezdzilam tylko rowerem teraz zaczęłam basen bo roweru juz sie boje..
No i tak zdycham .. Choc dzis weszlam i tak po dyszalam ale nie bylam tak padnieta. I odpukac skurczy dzis nie mialam.
 
Za dzieciaka bylo mi to obojętne teraz coraz gorzej. Ale waze wiecej niz przed pierwsza ciąża i to pewnie tez ma wplyw. Ze sportu to jezdzilam tylko rowerem teraz zaczęłam basen bo roweru juz sie boje..
No i tak zdycham .. Choc dzis weszlam i tak po dyszalam ale nie bylam tak padnieta. I odpukac skurczy dzis nie mialam.

Lata już nie te [emoji846][emoji846] serio, ja mam obecnie 34 i widzę jak po 31-32 roku życia wydolność mi się zmieniła, metabolizm, cera. Serio., szczególnie odczuwalne i zauważalne to jest po zarwanej lub nieprzespanej nocce.
Niestety starzejemy się a nie odwrotnie moja droga [emoji846] ale powiem Ci tez, ze jednak ruch i aktywność dużo daje. W ubiegłym roku biegałam regularnie i czułam się o nieeeeeeeebo lepiej. Wstałam o 5.30 robiłam 5-7 km, prysznic, śniadanie i do pracy j czułam się rewelacyjnie, mniej zmęczona niż przy dłuższym spaniu.
 
Lata już nie te [emoji846][emoji846] serio, ja mam obecnie 34 i widzę jak po 31-32 roku życia wydolność mi się zmieniła, metabolizm, cera. Serio., szczególnie odczuwalne i zauważalne to jest po zarwanej lub nieprzespanej nocce.
Niestety starzejemy się a nie odwrotnie moja droga [emoji846] ale powiem Ci tez, ze jednak ruch i aktywność dużo daje. W ubiegłym roku biegałam regularnie i czułam się o nieeeeeeeebo lepiej. Wstałam o 5.30 robiłam 5-7 km, prysznic, śniadanie i do pracy j czułam się rewelacyjnie, mniej zmęczona niż przy dłuższym spaniu.
Ja mam 30 lat i jedyna zmiana to kondycja jest kiepska. Ja nigdy nie biegalam bo ja krótko dystansowiec. Ja lubie szybki 100m sprint na dluzsze trasy sie nie nadaje. Ale kocham rower z tym ze teraz nie ryzykuje i dobrze na wydolność dziala basen. Niestety te 10 lat temu bedac w pierwszej ciazy bylam zdecydowanie w lepszej formie ale jako ze trenowalam gimnastyke tyle lat nadal potrafie trzasnac szpagaty.. Rozciagniecie pozostalo a w ogole tego nie utrwalam. Ale sapie jak parowóz po jakims szybszym spacerze czy wlasnie wejsciu na 4 pietro. Ja mieszkam niziutko i przywyklam ze sie nigdzie za bardzo nie wysilam :p
 
reklama
Ja mam 30 lat i jedyna zmiana to kondycja jest kiepska. Ja nigdy nie biegalam bo ja krótko dystansowiec. Ja lubie szybki 100m sprint na dluzsze trasy sie nie nadaje. Ale kocham rower z tym ze teraz nie ryzykuje i dobrze na wydolność dziala basen. Niestety te 10 lat temu bedac w pierwszej ciazy bylam zdecydowanie w lepszej formie ale jako ze trenowalam gimnastyke tyle lat nadal potrafie trzasnac szpagaty.. Rozciagniecie pozostalo a w ogole tego nie utrwalam. Ale sapie jak parowóz po jakims szybszym spacerze czy wlasnie wejsciu na 4 pietro. Ja mieszkam niziutko i przywyklam ze sie nigdzie za bardzo nie wysilam :p

Ja mieszkam na 3 obecnie, ale jest winda. Na wyższe piętra muszę się czasem wdrapać bo pracuje w u dewelopera gdzie wizyty na budowie są nieodzowne, mimo, ze większość czasu spędzam w biurze i w kancelarii notarialnej. Jak wiadomo winda, nawet jak jest to na końcówce jest zamontowana, a i tak jest unieruchomiona bo umowy serwisowe podpisywane są na sam koniec. Na szczęście teraz z uwagi na ciąże mniej na nich bywam. W ten weekend np. mamy event organizowany przez Onet na jednej z naszych inwestycji ale mnie tam nie ma. Nie chce ryzykować z uwagi na szyjkę. Moje chłopaki pracują, sami, ale jutro np. czeka mnie wizyta ba budowie. Na szczęście tylko jutro i we wtorek idę do pracy, potem urlop do 16.10
 
Do góry