- Dołączył(a)
- 8 Maj 2010
- Postów
- 12 764
Jak ja Cie rozumiem.. Latwiej nam mowic po tej stronie a inaczej jest byc w szpitalu i wlasnie miec taki misz masz. U mnie bylo identycznie.. Kazdy mowil co innego ze do domu juz nie wyjdę bez dziecka a jednak wyszlam choc inny lekarz twierdzil ze nastepnego dnia ciag dalszy wywolywania. Zmęczyli na maxa a i tak cc robili na cito bo grozila zamartwica malemu.