reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2018/2019/2020 - Udało się! :)

Ja juz sie zamartwiam, w piatek mama ma operacje. Boje sie tej narkozy. Chociaz sama chwile temu to przezylam
 
reklama
Krzywą robi sie miedzy 24 a 28. Ja robilam w 24+1

Ja juz mam stres przed jutrem..
Tak sie boje o psa czy wszystko bedzie dobrze.. Czy obudzi sie z narkozy.. Czy szew nie bedzie jakims obrzydliwym pentolkiem..
Koszmar az sie bije z myślami ale wiem ze teraz juz ratujemy jej zycie.

Doskonale cie rozumiem. Ja jak odprowadzałam mojego psa na kastrację, to ryczałam po wyjściu z kliniki [emoji33] jak bóbr!

Będzie ok, piesia na bank da rade z narkozą. Trzymam kciuki. :*
 
I jak się czujesz? [emoji3526]
Brzusio pokaż [emoji6]
Oprócz tego nocnego bólu podbrzusza jak na @ czuje się całkiem dobrze :)) aktualnie chyba mam fotkę z 29 tc ;) teraz nie robiłam jeszcze ;) ale zamówiłam w końcu wózek Adamex Hybryd Plus i po powiecie do domu dopadły mnie wątpliwości czy dobrze zrobiłam oooo matulo jaki niezdecydowany człowiek ze mnie ;p
Screenshot_20190529-205119.jpeg
IMG_20190519_200024325.jpeg
 
Teraz moje kochane udało mi się dodzwonić w koncu do tego lekarza ze Swiebodzina niby najlepszy laparoskopista w okolicy na wizyte prywatna i jutro o 20 ją mam więc dowiem sie co ze mna zrobi. Ale powiem mu o maluchu, ze jestem jeszcze 2 tyg w pologu ale trzeba sie spieszyc bo ja jem tylko parowki a karmie piersią i wczoraj mialam atak juz po parowkach. Od tesciowej wiem bo tez na to cierpiala ze jak juz parowki mi szkodzą to zaraz bede zyc na wodzie po ktorej tez beda ataki i wymioty. Nie chcę do tego dopuscic :( musimy sie spieszyć z tym.
Trzymam kciuki za Was i mega wam współczuję ;( jeszcze doczytałam, że teraz psinka wam doszła na domiar złego eh :(
Zobacz załącznik 978842
Ale, ze jak to wszystkie forumowe ciotki zaraz urodza ? ;D
Jaka laleczka [emoji7]
 
Ja dziś byłam u neurochirurga, który prowadził mnie te kilka lat wstecz, porodu innego niż przez CC nie widzi także czeka mnie planowana cesarka, trochę się boje, ale co ja mogę teraz najważniejszy jest mały, a ja jakoś przeżyje :)
 
Ja dziś byłam u neurochirurga, który prowadził mnie te kilka lat wstecz, porodu innego niż przez CC nie widzi także czeka mnie planowana cesarka, trochę się boje, ale co ja mogę teraz najważniejszy jest mały, a ja jakoś przeżyje :)
Teraz moge smialo mowic ze z doswiadczenia wiem ze cesarka nie jest straszna.
Wiadomo kazda z nas ma inny prog bólu ale ja myślę ze najważniejsze jest to jak nastawisz sie w glowie.
Ja sie nastawilam ze bedzie super, ze nie boli i szybko wstane.. I tak też było. Będzie dobrze a brzusio masz sliczniutki :)
 
Ja dziś byłam u neurochirurga, który prowadził mnie te kilka lat wstecz, porodu innego niż przez CC nie widzi także czeka mnie planowana cesarka, trochę się boje, ale co ja mogę teraz najważniejszy jest mały, a ja jakoś przeżyje :)
Dokladnie. CC nie takie straszne. Też miałam planowane [emoji6] pociesz się że wiesz na czym stoisz, znasz dokładną datę, kiedy bex,oraz tulić Synka. A.sama cesarka to z 10-20min i koniec. Na ból dostaniesz leki. Dasz radę słońce,co druga z nas miała tu cc.
Ps. Piękny brzusio taki okrąglutki [emoji7][emoji7][emoji7]

@liczba śliczna panienka [emoji7][emoji7][emoji7][emoji7] jak tam u mamy? Mała już lepiej się zachowuje? Jak tam się mama czuje?

@Malina o której sunia ma ten zabieg? Żeby przeszła go łagodnie [emoji110]

@Martoosia gratulacje [emoji1635][emoji898] coraz bliżej bezpiecznego terminu.

U mnie wczoraj była studniówka. Przegapiłam [emoji1787]
My dzisiaj w domu. Młody mi wczoraj wymiotował więc go dzisiaj nie prowadziłam do pla. Wyspał się do 9:00 i dzisiaj jak nowo narodzony. Tylko apetytu nie ma za bardzo co mnie trochę niepokoi... Mam nadzieję że będzie ok.
Mój m. Wczoraj poleciał do apteki i panie farmaceutki dały mu na wymioty... Avromarin. Pierwszy raz się z tym spotkałam żeby dawać tak normalnie. Na szczęście małego już więcej nie męczyło i zasnął.
 
Ostatnia edycja:
Zaraz jade po psa. Jestem klebkiem nerwow. Kuz po samym glupim jasiu wylam jak bóbr a co to bedzie jak mi ją taka w narkozie jeszcze odda. Niby naciecie ma mieć 3cm wiec nie powinno byc zle.. Ale ja sie tak boje żeby się wybudzila.

Filip to chyba jakis skok ma. Ciagle jeczy, placze i nie moze chwili sam polezec. Steka i czerwony sie robi, jesc nie, smok nie ehh..
 
reklama
Dokladnie. CC nie takie straszne. Też miałam planowane [emoji6] pociesz się że wiesz na czym stoisz, znasz dokładną datę, kiedy bex,oraz tulić Synka. A.sama cesarka to z 10-20min i koniec. Na ból dostaniesz leki. Dasz radę słońce,co druga z nas miała tu cc.
Ps. Piękny brzusio taki okrąglutki [emoji7][emoji7][emoji7]

@liczba śliczna panienka [emoji7][emoji7][emoji7][emoji7] jak tam u mamy? Mała już lepiej się zachowuje? Jak tam się mama czuje?

@Malina o której sunia ma ten zabieg? Żeby przeszła go łagodnie [emoji110]

@Martoosia gratulacje [emoji1635][emoji898] coraz bliżej bezpiecznego terminu.

U mnie wczoraj była studniówka. Przegapiłam [emoji1787]
My dzisiaj w domu. Młody mi wczoraj wymiotował więc go dzisiaj nie prowadziłam do pla. Wyspał się do 9:00 i dzisiaj jak nowo narodzony. Tylko apetytu nie ma za bardzo co mnie trochę niepokoi... Mam nadzieję że będzie ok.
Mój m. Wczoraj poleciał do apteki i panie farmaceutki dały mu na wymioty... Avromarin. Pierwszy raz się z tym spotkałam żeby dawać tak normalnie. Na szczęście małego już więcej nie męczyło i zasnął.

Plakala tylko w pierwszy dzien jak przyjechalismy. Pozniej juz nie. Wtedy moglo byc od podrozy, albo nowe otoczenie. Ale tak ostatnio trafilam na post o skoku rozwojowym i to tez moglo byc to. Na nastepny dzien zaczela podnosic glowe, trzymac ja prosto i obracac sie z plecow na bok :o takze moze faktycznie dziecko sie na nowosci napatrzylo i pooszlo :D

Mama dzisiaj pojechala do szpitala. Czekam na meza, musi znowu jechac tyle godzin, bo nie mam z kim dziecka zostawic ,a jutro ma operacje pojade do niej z samego rana. Tak bardzo sie boje, zeby tylko dobrze to zniosla. A pozniej czekanie na histopatologie :(
 
Do góry