- Dołączył(a)
- 8 Maj 2010
- Postów
- 12 764
Widzisz to chyba kwestia rodziny.My z mężem w sumie mamy trochę inny pogląd i kto wie czy nie zostaniemy przy jednym. Ja sobie rodzeństwa nie wyobrażam mieć a mąż wolałby być jedynakiem bo brata ma na prawdę strasznego. Wiadomo to zależy od wychowania rodziców ale dorośli później i tak sami się kształtują. Moja mama ma brata nie mają super kontaktu w ogóle w otoczeniu widzę, że rodzeństwa rzadko mają dobry kontakt. Ja się super czuję jako jedynaczka, mnie rodzice nie rozpieszczali, dziadkowie nie mieli jak bo drugi dziadek umarł jak miałam 3 latka.
Ja z moimi braćmi zyjemy super. Zawsze możemy na siebie liczyc. Teraz brat wyjechal do Rumuni na pol roku na misje i codzienie gadamy na whatsapp. Drugi brat mieszka 50km ode mnie... Tez sie widujemy praktycznie co week. Ja sobie inaczej nie wyobrazam. Dla mnie jest szalenie wazny kontakt z rodzenstwem.