reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2018/2019/2020 - Udało się! :)

Całkiem możliwe ja też szybko reaguje na Euthyrox ;) w sumie przez 3 tyg spadło mi z ponad 4 do 1,7 na najniższej dawce 25 :)
Co do bety ja robiłam w czwartek rano miałam 1100, w piątek byłam na wizycie jakoś wieczorem bodajże i był pęcherzyk
Jutro mam do niego jeszcze dzwonić, może jak usłyszy jaki wynik bety to bliżej weekendu mnie przyjmie. Zawsze coś tam jeszcze zdąży podrosnac do tego czasu :-)

Mam tak fajnego lekarza, że gdy biegalam na monitoring, wizyty niezależnie od nas wypadały w dziwne dni. Dzień przed wigilia (niedziela) potrafił mnie przyjąć na wieczór, w kapciach schodził z mieszkania do gabinetu na parterze :-) i nawet nie zawsze mnie kasowal za usg [emoji106]
 
reklama
A bierzesz żelazo ? Ja w tym Prena*talu mam 60 mg jakieś 400% dziennego spożycia więc liczę, że anemia mnie nie dopadnie, ale różnie to też może być
No oby ciebie nie dopadlo [emoji6]

Ja juz sie z tym zmagalam w pierwszej ciazy i przez pol roku po porodzie niestety... u mnie jak juz spadnie to ciezko podnieść..
Na początku ciazy mialam hemoglobine 12,8 a po miesiacu juz 11 i mimo ze zaczelam brac tardyferon (80mg w jednej tabletce a bralam wtedy 2x1+ moje witaminy czyli doppelherz i tam jest 26mg żelaza) + soki z buraków i inne cuda spadla do 10..
Teraz do diety i tardyferonu włączyłam jeszcze floradix, tardyferon 3x1 i niestety wyniki praktycznie nie podskoczyly..
 
No oby ciebie nie dopadlo [emoji6]

Ja juz sie z tym zmagalam w pierwszej ciazy i przez pol roku po porodzie niestety... u mnie jak juz spadnie to ciezko podnieść..
Na początku ciazy mialam hemoglobine 12,8 a po miesiacu juz 11 i mimo ze zaczelam brac tardyferon (80mg w jednej tabletce a bralam wtedy 2x1+ moje witaminy czyli doppelherz i tam jest 26mg żelaza) + soki z buraków i inne cuda spadla do 10..
Teraz do diety i tardyferonu włączyłam jeszcze floradix, tardyferon 3x1 i niestety wyniki praktycznie nie podskoczyly..
Ooo kurcze to rzeczywiście kiepsko :/ to już nie jestem jednak taka pewna, że mnie nie dopadnie, tylko u mnie taka dziwna przypadłość że przed ciążą żelazo niskie, a hemoglobina wysoka, ale też już przy pierwszych badaniach miałam niższa niż dwa msc przed ciążą a teraz nie robiłam więc nie wiem nawet
 
w ciąży wyniki potrafią tak być nisko niestety, ważne żeby więcej nie spadła.

A napisz mi kochana te twoje tabletki to w formie kapsułek są czy w tabletkach [emoji3526]
 
w ciąży wyniki potrafią tak być nisko niestety, ważne żeby więcej nie spadła.

A napisz mi kochana te twoje tabletki to w formie kapsułek są czy w tabletkach [emoji3526]

No niestety... ja i tak mysle ze gdyby moja poprzednia gin od razu dala mi leki bo by posluchala tego co do niej mowilam ze w poprzedniej ciazy bylo tak samo to moze nie spadlo by i nie musialabym podnosić...

Moj Tardyferon ? To Tabletki.
Witaminy w kapsułkach. Floradix w płynie...[emoji849]
 
No niestety... ja i tak mysle ze gdyby moja poprzednia gin od razu dala mi leki bo by posluchala tego co do niej mowilam ze w poprzedniej ciazy bylo tak samo to moze nie spadlo by i nie musialabym podnosić...

Moj Tardyferon ? To Tabletki.
Witaminy w kapsułkach. Floradix w płynie...[emoji849]

O witaminy mi chodziło [emoji38] nienawidzę kapsułek i szukam alternatywy w tabletkach [emoji23]

Moja koleżanka też przez całą ciążę ma kiepską morfologię, żelazo niski też mimo tabletek, nawet zastrzyki dostawała i lipa.
Chyba taki urok skoro nic nie pomaga.....
Maleńka piękne przybiera, 28tc [emoji7] zaraz będzie 30 i potem już szybciutko poleci [emoji6]
 
O witaminy mi chodziło [emoji38] nienawidzę kapsułek i szukam alternatywy w tabletkach [emoji23]

Moja koleżanka też przez całą ciążę ma kiepską morfologię, żelazo niski też mimo tabletek, nawet zastrzyki dostawała i lipa.
Chyba taki urok skoro nic nie pomaga.....
Maleńka piękne przybiera, 28tc [emoji7] zaraz będzie 30 i potem już szybciutko poleci [emoji6]
Aaa [emoji87] nie no jak nie lubisz kapsulek i to tych wiekszych to nawet nie patrz na doppelherz [emoji85] to sa dwie kapsulki dziennie, wcale nie male [emoji85]

No wlasnie ja w pierwszej ciazy tak jak i teraz ledwo omijalam pojscie do szpitala zeby tam mi poprawili wyniki [emoji849] ja po porodzie mialam hemoglobine jakos 8? Przez pol roku po porodzie ciagle na lekach i to ledwo podniosla sie do 11..
 
U mnie dzis 27+4 [emoji6]

Hemoglobina 10 (norma od 12), hematokryt 30 (norma od 37), erytrocyty 3,4 (norma od 4).
Czyli od ostatnich wynikow praktycznie nie drgnely [emoji849]
Dobrze ze chociaż ten posiew w porzadku [emoji57]
moje wyniki podobnie. takie same jak ostatnio... ale wazne chociaz ze nie polecialy w dol.
Super wiesci :)

Jak sie dzis czujecie brzuchatki? Któreś sie akcja zapowiada?
u mnie srednie dni.. nie wiem jak dam rade do konca.. zaczynam sie czyc strasznie zmeczona.. codziennie w nocy wybudza mnie takie zdretwienie rak az po łokcie... i tak trzyma mnie jeszcze jak wstane do ok 10-11... do tego jakies apogeum sikania.. co godzine wstaje.. no i opuchlizna stop juz sie tak poglebila ze ledwo chodze.. nie mieszcze sie w buty i czuje jakbym sie we wlasnej skorze nie miescila.. buu niech ten czas leci szybciej.
 
No oby ciebie nie dopadlo [emoji6]

Ja juz sie z tym zmagalam w pierwszej ciazy i przez pol roku po porodzie niestety... u mnie jak juz spadnie to ciezko podnieść..
Na początku ciazy mialam hemoglobine 12,8 a po miesiacu juz 11 i mimo ze zaczelam brac tardyferon (80mg w jednej tabletce a bralam wtedy 2x1+ moje witaminy czyli doppelherz i tam jest 26mg żelaza) + soki z buraków i inne cuda spadla do 10..
Teraz do diety i tardyferonu włączyłam jeszcze floradix, tardyferon 3x1 i niestety wyniki praktycznie nie podskoczyly..
Kamila a bierzesz magnez?
miedzy zelazem a magnezem trzeba zachowac odstep bo sie wzajemnie kłoca i tak jakby jeden drugiemu blokowal wchlanianie.

ja w miesiac z hgb 14,3 zlecialam do 11... i stoje caly czas na tym etapie.. a po porodzie z corka kupe czasu bralam sorbifer... nie bylam w stanie wstac z lozka by wziac kapiel czy siku w wc... wszedzie wozili mnie wozkiem... w domu tez bylam bardzo slaba.. ledwo w nocy wstawalam do malej. ale potem jakos ruszylo nawet nie pamietam kiedy.
 
reklama
Do góry