skorzystam z okazji ze jestes;p a co powiesz o Manti?
bralaam go w pierwszej ciazy.. w tej poradzilam sobie jak dotad mlekiem zimnym i 1 listkiem rennie.
ale on mi strasznie nie smakuje.
kupilam w aptece manti to sa pastylki do żucia..
zapytalam farmaceutki czy moge go w ciazy.. powiedziala ze tak..
a jak odchodzilam to powiedziala zebym tylko nie przesadzila.. spytalam co ma na mysli bo ja potrzebuje tylko na noc 1 doraźnie...
to burknela mi pod nosem.. tak tak doraźnie... i odeszla..
zglupialam.. i w ten oto sposob lezy nie otwarty bo boje sie wziac [emoji14]
na czym polega roznica tych 2 lekow? w rennie jest napisane ze mozna stosowac w ciazy.. przy manti jest napisane ze cyt. "Stosowanie produktu leczniczego Manti przez kobiety w ciąży wymaga bezwzględnej konsultacji z lekarzem i możliwe jest tylko wtedy, kiedy korzyści przeważają nad ryzykiem. Stosowanie produktu leczniczego Manti podczas karmienia piersią nie jest zalecane, gdyż nie wiadomo, czy leki zobojętniające kwas solny w żołądku przenikają do mleka matki. Nie jest znany wpływ wodorotlenku glinu, wodorotlenku magnezu oraz symetykonu na płodność u ludzi. "