reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2018/2019/2020 - Udało się! :)

Igor dostanie hulajnogę Scootandride i dostanie napewno stół warsztatowy :) no i myślę o tym stoliku i krzesełkach :)Wiem, wiem, ja zdaje sobie sprawę jak ważne są badania profilaktyczne, zmieniłam, będę dzwonić i dam znać jak poszło :) ale sama wiesz jak to wygląda, endokrynologa nie ma u nas na NFZ w ogóle, dostać się na wizytę prywatną nie jest tak prosto bo dzwoniłam od czasu ciąży [emoji1745] Zobaczymy jak dziś pójdzie :) Nie mamy nigdzie w pobliżu niestety ;( najbliższe Wrocław albo Poznań, a to 120 km od Nas więc sama rozumiesz, że się nie opłaca [emoji1745]
Mam pytanie o kask do Scootandride kupowałas ten oryginalny ? Czy szukać jakiegoś tańszego [emoji848]
Decathlon za 2 dychy ;)
To faktycznie trochę lipa z tym dostępem do specjalistów. Ja mam podobnie jak Liczba.
W ogóle to mi się wydaje, że mam zaburzony osąd tego jak wygląda służba zdrowia, bo mieszkam w Krakowie i tu jednak jest trochę tych specjalistów, więc nawet prywatnie terminy max kilka dni. A z NFZ w ciągu ostatnich kilkunastu lat korzystałam tylko na poród, tak to prywatnie... także ciężko mi wyobrazić sobie tę sytuację w której jesteście i bardzi mi przykro, że macie tak utrudniony dostęp do lekarzy i badań.
 
reklama
Decathlon za 2 dychy ;)
To faktycznie trochę lipa z tym dostępem do specjalistów. Ja mam podobnie jak Liczba.
W ogóle to mi się wydaje, że mam zaburzony osąd tego jak wygląda służba zdrowia, bo mieszkam w Krakowie i tu jednak jest trochę tych specjalistów, więc nawet prywatnie terminy max kilka dni. A z NFZ w ciągu ostatnich kilkunastu lat korzystałam tylko na poród, tak to prywatnie... także ciężko mi wyobrazić sobie tę sytuację w której jesteście i bardzi mi przykro, że macie tak utrudniony dostęp do lekarzy i badań.
Ja jezdze do luxmedu jak cos potrzebuje tyle ze to jest dojazd nie wyjde sama z domu i nie dotre ale umiemy to pogodzic i wychodzimy z zalozenia ze zdrowie jest bezcenne. Jezdze po Poznaniach i gdzie tylko trzeba jesli nie ma w gorzowskim luxmedzie danego specjalisty. Ale mamy full pakiet wiec moge szukac po calej Polsce.

A na nfz wszystko lezy naprawdę.. u mnie w mieście endokrynolog to jest lekarz niedostępny.. takie tlumy sa ze miejsce to chyba na za 2 lata..
 
Moj salon to zarazem nasza sypialnia.. Julka miala swoj pokoj i juz teraz dzieli go z bratem. Tez mamy 2 pokoje tyle ze dosc duze metrażem. Zresztą ja mieszkalam w bloku na 4 piętrze na 37.5m2 i mialam w pokoju dwoch braci.. i wcale nie bylo mi zle. Uwielbiałam byc z nimi.. wiedziec ze spia obok i ze nie jestem sama. I do dzis mi to zostalo ze nie lubię jak M ma nocki.. musze czuc kogos obok.
Ja narzekam tylko, że nie ma miejsca na rzeczy które nam się podobają :p ale ogólnie lubię kiedy śpi z nami w pokoju. Dopóki jest mała nie chcemy robić z salonu sypialni. Jednak później dla dziecka uważam, że pokój w którym ma swoją intymność, swoje rzeczy poukładane jak chce jest bardzo ważny. Pewnie, że się da żyć w kawalerce w 5 osób i się człowiek przyzwyczai, ale ja swój osobisty pokój w domu doceniam do dzisiaj.
 
@paulina1994 moja wszystkim się bawi po trochu. A najbardziej chce to czym aktualnie bawi się brat [emoji23] wszystkiej maści klocki, sortery, autka, balony, piłki (drugi Messi rośnie [emoji13]), konik na biegunach, książeczki, butelki puste. Ale to jest tak że 5min tym, 5 min tamtym itd. Nie mam w ogóle pomysłu na prezent pod choinkę [emoji1745]
Igorek jaki przystojniak [emoji7]

U mnie w bliskiej rodzinie też był rąk. Babcia, tata, mama jest po resekcji płuca, ma dwa guzki ale póki co nie powiększają się- jest pod stałą kontrolą. A mnie do lekarza ciężko pójść. Już się sama ganiam za to. Teraz umówiłam się do dermatologa w końcu (mam guzka pod skórą na głowie, internety podpowiadają że kaszak,), na styczeń wizyta u rehabilitanta dna miednicy. Jak będę w przychodni to poproszę o skier na podstawowe badania.

@ kamilaa ile Daga ma wzrostu? Wydaje się już taka duża [emoji7]
 
@paulina1994 moja wszystkim się bawi po trochu. A najbardziej chce to czym aktualnie bawi się brat [emoji23] wszystkiej maści klocki, sortery, autka, balony, piłki (drugi Messi rośnie [emoji13]), konik na biegunach, książeczki, butelki puste. Ale to jest tak że 5min tym, 5 min tamtym itd. Nie mam w ogóle pomysłu na prezent pod choinkę [emoji1745]
Igorek jaki przystojniak [emoji7]

U mnie w bliskiej rodzinie też był rąk. Babcia, tata, mama jest po resekcji płuca, ma dwa guzki ale póki co nie powiększają się- jest pod stałą kontrolą. A mnie do lekarza ciężko pójść. Już się sama ganiam za to. Teraz umówiłam się do dermatologa w końcu (mam guzka pod skórą na głowie, internety podpowiadają że kaszak,), na styczeń wizyta u rehabilitanta dna miednicy. Jak będę w przychodni to poproszę o skier na podstawowe badania.

@ kamilaa ile Daga ma wzrostu? Wydaje się już taka duża [emoji7]
Kochana to moze byc kaszak lub tluszczak. Moj M tez miał. Chwila moment i po guzku.. 1 szewek a jaki komfort przy czesaniu czy u fryzjera ze juz go nie ma ☺️
 
Ja kupilam kask w Decathlon. Szkoda mi dać na kask 160zl gdzie glowa rosnie i wiadome ze wyrosnie z niego szybciej jak ze scoota.

Co do zabawek to u nas kroluja wszelkie autka i ksiazeczki z serii akademia mądrego dziecka. Oraz klocki. Ma tez zestaw talerzykow kubeczków ktorymi uwielbia sie bawic.
No też mi szkoda nie ukrywam :)
Ja mam salon i drugi pokoj. Więc sypialnie będziemy mieli razem z nią zanim się nie przeprowadzimy. Wszędzie ciasno. Jej zabawki, kojec... Jeszcze właśnie muszę coś z tym stolikiem wymyślić, żeby jej rozkładać do malowania. Tutaj u mamy śpi w osobnym pokoju. No i je przy stole bez krzesełka, to dopiero jest ciekawie hehe
Ja mam jedną zasadę, że kocham minimalizm i jak się czymś nie bawi, czegoś nie używamy to nie trzymam tego tylko chowam, wynoszę na strych albo sprzedaje/oddaje :)

jaka agentka jest śmieszna haha
Jejku ile ona mówi, Igor nic prawie nie powtórzy [emoji33]
 
reklama
Do góry