Witam Was. chwilkę mnie nie było bo choroba mnie i syna rozłożyła. On ktran, ja zapalenie zatok. Masakra. Chcę już wiosnę !!
Dziś rano byłam pobrać wyniki badań, w poniedziałek wizyta u ginekologa i zobaczymy czy hemo wzrosła po moim faszerowaniu się żelazem, B12 i kwasem foliowym. No i może w końcu poznam płeć. Dzidziuś coraz silniejszy, wczoraj nawet pierwszy raz czułam jego CZKAWKĘ [emoji23] już zapomniałam jakie to śmieszne uczucie. No i przede wszystkim czuje i widzę już regularne ruchy, a nie tylko 'motylki'.
@ONAONAONA Boże skąd ja to znam. W obu ciążach tak miałam. Tu bym coś zjadła, ale nudności i wymioty żyć nie dawały.
@kari21 Twoja fasoleczka to prawdziwy siłacz i ja wierzę, że już wszystko będzie ok !
@Asis7 ja nie poroniłam ale też na początku ciąży jak czułam że cokolwiek leci to biegłam do toalety przerażona sprawdzać czy to nie krew... A co dopiero Wy po takich przejściach.
@kornetka spokojnie :* bo stres w niczym nie pomaga.. ja wiem że łatwo powiedzieć. O syna starałam się 13 cykli. I pierwszy odpuszczony cykl to był ten udany. Teraz 3cs też odpuszczony i też udany. Sama nie wierzyłam, że może się udać tak szybko.