reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

Lekarz widząc moją cytologie - ten drugi(bo ta pierwsza ginekolog nawet leku mi nie przepisała)kazał mi brać Matronizadol na stan zapalny, ale z tych nerw zapomniałam się zapytać czy można się starać o dziecko, ale widzę w necie, że nie. Także dopiero za miesiąc będziemy mogli się z mężem starać o dziecko:(..jestem załamana..bo nie to ,ze mam te torbiele to jeszcze i to się przypałętało:(
 
reklama
Cześć dziewczyny. U mnie nie pada ale za to wieje tak, że wszystko przewraca... czytam Wasze opowieści o lekarzach i włos na głowie się jeży..... u mnie czekania na owu ciąg dalszy...

@marc ja myślę, że owu jeszcze przed Tobą, także działaj działaj

@bertha jeszcze chwila i będzie maj[emoji110][emoji110][emoji110]

Jeżeli chodzi o sprzątanie to ja tego nie lubię, migam się strasznie.....ale za to lubię gotować[emoji2]

@Paraplu jesteś prawdziwą kobietą pracującą[emoji2]żadnej pracy się nie boisz.

@mfifi kciuki za szybką poprawę wyników[emoji110][emoji110]

@gabrika jak tam się czujesz?

@StorAnia jak prace na działce naładowałaś akumulatory?

Haha za to ja nienawidze gotowac :p moj K glownie gotuje. Jedyne co mi lepiej od niego wychodzi to zupy.

@SYLWIA.O to tylko 1 miesiac. U mnie tez przerwa bo histeroskopia, kolposkopia, biopsja, na dodatek z nerwow mam rzut choroby i jeszcze musze skonczyc branie sterydow. Skora mnie swedzi, ze do krwi sie drapalam, na szczescie juz duzo lepiej ale sterydy w ciazy sa absolutnie zabronione. Wielu rzeczy sie po prostu nie da przeskoczyc, trzeba przetrwac. Ja czekam na maj [emoji7]
[emoji22] 60,7kg ---> 56,9kg ---> 52kg [emoji7]
 
Mnie też kusicie tym dongiem. Czy on jest dobry na śluz płodny? Cykle mam w miarę regularne, owulacja jest. Gorzej ze śluzem. W tym cyklu pierwszy raz używałam żelu przed serduszkowaniem. On ma takie samo zadanie jak naturalny śluz płodny.
Ja w poprzednich cyklach nie miałam śluzu, nie wiedziałam kiedy była owu. A w ostatnim cyklu z dongiem przed 3 dni miałam śluz najpierw wodnisty, później ciągnący :)

Dzisiaj dzień tak mi zleciał... Byliśmy we Wrocławiu w decathlonie, kupiłam legginsy na fitness, koszulkę, stanik sportowy i bluzę do biegania, wydałam grosze i jestem bardzo zadowolona :) mój kazał mi dziś chodzić w legginsach, bo mówi, że mój tyłek w nich go kręci :D i się przymila cały wieczór [emoji14] zajechalismy też na kawę do mojej przyjaciółki :)

A za to w nocy mieliśmy akcje...obudziłam się ok. 4 nad ranem, bo usłyszałam jakiś hałas, takie uderzenia w drzwi, myślałam że kot się znowu zamknął w pokoju i nie może wyjść. Wstałam, ale drzwi od salonu były otwarte, poszłam w kierunku pokoju małego, ale tam też drzwi były otwarte. Pomyślałam, że może jest przeciag w łazience i drzwi trzaskaja, ale nagle usłyszałam, że ktoś próbuje otworzyć nam drzwi wejściowe i majstruje w zamku. Podbieglam do drzwi, zaswieciłam światło, spojrzałam przez wizjer, a tam jakiś koleś ciągnie za klamkę i grzebie w tym zamku. Uderzyłam w drzwi i krzyknęłam, że ma odejść, bo dzwonię po policję, a on nic, dalej swoje. Zawołałam szybko M, żeby dzwonił po policję, bo ktoś się wlamuje. Zadzwonił, a koleś dalej próbował do nas wejść. Mówię mu przez drzwi, że pomylił mieszkania, bo zaczęłam się zastanawiać, czy nie jest nawalony, a on zaczął mi walić w drzwi i mówi "otwieraj". Mały się przestraszył biedny...odwróciłam się na chwilę i za chwilę jak spojrzałam w wizjer, nikogo nie było i w tym momencie znowu chwycił za klamkę. Kucnal pod drzwiami, żebym go nie widziała. Po jakiejś chwili poszedł sobie, ale w tym momencie przyjechała policja i go znaleźli na klatce. Okazało się, że koleś był tak narąbany, że pomylił bloki lub klatkę, ale nie rozumiem jak mógł nie poznać, że w domu jest ktoś obcy skoro to nie był głos jego żony, czy z kim tam mieszka, poza tym innej drzwi...policja go odprowadziła do domu i poszliśmy do łóżka. Ale przez godzinę nie mogłam zasnąć tak się zestresowalam, mały tak samo. Rano bał się przejść do salonu sam, żeby włączyć sobie bajkę,a teraz jak szedł spać to się biedny popłakał, bo się bał, że pan znowu będzie próbował do nas wejść. Musiałam zostawić mu lampkę włączoną w pokoju i siedzieć z nim aż zaśnie, a jak będziemy szli spać, to muszę go do nas zaprowadzić, żeby się nie bał jak się w nocy obudzi...

qdkkj44j6bi2vbec.png
 
Haha za to ja nienawidze gotowac :p moj K glownie gotuje. Jedyne co mi lepiej od niego wychodzi to zupy.

@SYLWIA.O to tylko 1 miesiac. U mnie tez przerwa bo histeroskopia, kolposkopia, biopsja, na dodatek z nerwow mam rzut choroby i jeszcze musze skonczyc branie sterydow. Skora mnie swedzi, ze do krwi sie drapalam, na szczescie juz duzo lepiej ale sterydy w ciazy sa absolutnie zabronione. Wielu rzeczy sie po prostu nie da przeskoczyc, trzeba przetrwac. Ja czekam na maj [emoji7]
[emoji22] 60,7kg ---> 56,9kg ---> 52kg [emoji7]

Wiem, że tylko miesiąc, ale dla mnie to wiąże się z tym ,że potem mogę się starać z mężem dopiero za rok gdyż mój mąż ma wykryty rak tarczycy i czeka na podanie radio jodu, nie wiemy kiedy to nastąpi ,może to być w każdej chwili a potem dopiero za rok starania:(
 
Ja w poprzednich cyklach nie miałam śluzu, nie wiedziałam kiedy była owu. A w ostatnim cyklu z dongiem przed 3 dni miałam śluz najpierw wodnisty, później ciągnący :)

Dzisiaj dzień tak mi zleciał... Byliśmy we Wrocławiu w decathlonie, kupiłam legginsy na fitness, koszulkę, stanik sportowy i bluzę do biegania, wydałam grosze i jestem bardzo zadowolona :) mój kazał mi dziś chodzić w legginsach, bo mówi, że mój tyłek w nich go kręci :D i się przymila cały wieczór [emoji14] zajechalismy też na kawę do mojej przyjaciółki :)

A za to w nocy mieliśmy akcje...obudziłam się ok. 4 nad ranem, bo usłyszałam jakiś hałas, takie uderzenia w drzwi, myślałam że kot się znowu zamknął w pokoju i nie może wyjść. Wstałam, ale drzwi od salonu były otwarte, poszłam w kierunku pokoju małego, ale tam też drzwi były otwarte. Pomyślałam, że może jest przeciag w łazience i drzwi trzaskaja, ale nagle usłyszałam, że ktoś próbuje otworzyć nam drzwi wejściowe i majstruje w zamku. Podbieglam do drzwi, zaswieciłam światło, spojrzałam przez wizjer, a tam jakiś koleś ciągnie za klamkę i grzebie w tym zamku. Uderzyłam w drzwi i krzyknęłam, że ma odejść, bo dzwonię po policję, a on nic, dalej swoje. Zawołałam szybko M, żeby dzwonił po policję, bo ktoś się wlamuje. Zadzwonił, a koleś dalej próbował do nas wejść. Mówię mu przez drzwi, że pomylił mieszkania, bo zaczęłam się zastanawiać, czy nie jest nawalony, a on zaczął mi walić w drzwi i mówi "otwieraj". Mały się przestraszył biedny...odwróciłam się na chwilę i za chwilę jak spojrzałam w wizjer, nikogo nie było i w tym momencie znowu chwycił za klamkę. Kucnal pod drzwiami, żebym go nie widziała. Po jakiejś chwili poszedł sobie, ale w tym momencie przyjechała policja i go znaleźli na klatce. Okazało się, że koleś był tak narąbany, że pomylił bloki lub klatkę, ale nie rozumiem jak mógł nie poznać, że w domu jest ktoś obcy skoro to nie był głos jego żony, czy z kim tam mieszka, poza tym innej drzwi...policja go odprowadziła do domu i poszliśmy do łóżka. Ale przez godzinę nie mogłam zasnąć tak się zestresowalam, mały tak samo. Rano bał się przejść do salonu sam, żeby włączyć sobie bajkę,a teraz jak szedł spać to się biedny popłakał, bo się bał, że pan znowu będzie próbował do nas wejść. Musiałam zostawić mu lampkę włączoną w pokoju i siedzieć z nim aż zaśnie, a jak będziemy szli spać, to muszę go do nas zaprowadzić, żeby się nie bał jak się w nocy obudzi...

qdkkj44j6bi2vbec.png
Biedny młody. Masakra taki strach w nocy. Jak my się na nowe mieszkanie wprowadziliśmy to co noc słyszałam jakby ktoś z klamka sie szarpal..
 
Wiem, że tylko miesiąc, ale dla mnie to wiąże się z tym ,że potem mogę się starać z mężem dopiero za rok gdyż mój mąż ma wykryty rak tarczycy i czeka na podanie radio jodu, nie wiemy kiedy to nastąpi ,23 marca mamy wizytę w tej sprawie i wtedy się dowiemy kiedy to nastąpi. Dlatego dla mnie to tak ważne.
 
Cześć dziewczyny. U mnie nie pada ale za to wieje tak, że wszystko przewraca... czytam Wasze opowieści o lekarzach i włos na głowie się jeży..... u mnie czekania na owu ciąg dalszy...

@marc ja myślę, że owu jeszcze przed Tobą, także działaj działaj

@bertha jeszcze chwila i będzie maj[emoji110][emoji110][emoji110]

Jeżeli chodzi o sprzątanie to ja tego nie lubię, migam się strasznie.....ale za to lubię gotować[emoji2]

@Paraplu jesteś prawdziwą kobietą pracującą[emoji2]żadnej pracy się nie boisz.

@mfifi kciuki za szybką poprawę wyników[emoji110][emoji110]

@gabrika jak tam się czujesz?

@StorAnia jak prace na działce naładowałaś akumulatory?
Dzięki kochana mam nadzieję że szybko się poprawia i wrócę do staran. A ty jak tam? Staracie się już czy też czekasz?

Napisane na SM-A510F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja w poprzednich cyklach nie miałam śluzu, nie wiedziałam kiedy była owu. A w ostatnim cyklu z dongiem przed 3 dni miałam śluz najpierw wodnisty, później ciągnący :)

Dzisiaj dzień tak mi zleciał... Byliśmy we Wrocławiu w decathlonie, kupiłam legginsy na fitness, koszulkę, stanik sportowy i bluzę do biegania, wydałam grosze i jestem bardzo zadowolona :) mój kazał mi dziś chodzić w legginsach, bo mówi, że mój tyłek w nich go kręci :D i się przymila cały wieczór [emoji14] zajechalismy też na kawę do mojej przyjaciółki :)

A za to w nocy mieliśmy akcje...obudziłam się ok. 4 nad ranem, bo usłyszałam jakiś hałas, takie uderzenia w drzwi, myślałam że kot się znowu zamknął w pokoju i nie może wyjść. Wstałam, ale drzwi od salonu były otwarte, poszłam w kierunku pokoju małego, ale tam też drzwi były otwarte. Pomyślałam, że może jest przeciag w łazience i drzwi trzaskaja, ale nagle usłyszałam, że ktoś próbuje otworzyć nam drzwi wejściowe i majstruje w zamku. Podbieglam do drzwi, zaswieciłam światło, spojrzałam przez wizjer, a tam jakiś koleś ciągnie za klamkę i grzebie w tym zamku. Uderzyłam w drzwi i krzyknęłam, że ma odejść, bo dzwonię po policję, a on nic, dalej swoje. Zawołałam szybko M, żeby dzwonił po policję, bo ktoś się wlamuje. Zadzwonił, a koleś dalej próbował do nas wejść. Mówię mu przez drzwi, że pomylił mieszkania, bo zaczęłam się zastanawiać, czy nie jest nawalony, a on zaczął mi walić w drzwi i mówi "otwieraj". Mały się przestraszył biedny...odwróciłam się na chwilę i za chwilę jak spojrzałam w wizjer, nikogo nie było i w tym momencie znowu chwycił za klamkę. Kucnal pod drzwiami, żebym go nie widziała. Po jakiejś chwili poszedł sobie, ale w tym momencie przyjechała policja i go znaleźli na klatce. Okazało się, że koleś był tak narąbany, że pomylił bloki lub klatkę, ale nie rozumiem jak mógł nie poznać, że w domu jest ktoś obcy skoro to nie był głos jego żony, czy z kim tam mieszka, poza tym innej drzwi...policja go odprowadziła do domu i poszliśmy do łóżka. Ale przez godzinę nie mogłam zasnąć tak się zestresowalam, mały tak samo. Rano bał się przejść do salonu sam, żeby włączyć sobie bajkę,a teraz jak szedł spać to się biedny popłakał, bo się bał, że pan znowu będzie próbował do nas wejść. Musiałam zostawić mu lampkę włączoną w pokoju i siedzieć z nim aż zaśnie, a jak będziemy szli spać, to muszę go do nas zaprowadzić, żeby się nie bał jak się w nocy obudzi...

qdkkj44j6bi2vbec.png
Co za koszmar. Ale ty to dzielna kobieta jesteś. Ja nigdy bym sama do drzwi nie poszła;/ zawsze w nocy jak coś słyszę budzę mojego żeby zobaczył co się dzieje ;)

Napisane na SM-A510F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Wiem, że tylko miesiąc, ale dla mnie to wiąże się z tym ,że potem mogę się starać z mężem dopiero za rok gdyż mój mąż ma wykryty rak tarczycy i czeka na podanie radio jodu, nie wiemy kiedy to nastąpi ,może to być w każdej chwili a potem dopiero za rok starania:(
Widzę że też nie ciekawie jest u Was. Rak tarczycy? Poradzimy sobie wszystkie zobaczysz

Napisane na SM-A510F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry