reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

reklama
eh dziewczyny...i znowu pisze ze sowimi smętami.
siedze sobie sama w domku, wszystko jest pieknie, drzemie sobie za dnia, dobrze sie czuje ( poza zaczynajacymi sie mdlosciami i meeega zaparciami) miziam pieska, gotuje obiadki....fajnie.
i co? wczoraj juz zaczepka ze strony brata a dzis? taka awantura, ze pol bloku nas slyszalo.
nie chcialam sie klocic naprawde, ale jak sie poraz setny w przeiagu 2 minut slyszy, ze jest się " dziwką" "szmatą" "suką" "kurwą" i że mam się zakopać 30 metrow pod ziemie to moze bedzie ze mnie jakis pożytek to juz nie wytrzymalam.
o co poszlo? o jakis widelec w zlewie? WTF?
przeszkadza mu, ze jestem w domu bo nie moze sie podupcyć ze swoją milejdi w sypialni u mamy i nie mogą się rządzić to próbuje mnie wypedzic z domu .
wie juz ze jestem w ciazy na co powiedzial " a co mi szkodzi zeby Ci wpierdolic?" itp..itd...

eh i znowu ucieczka mnie czeka jeszcze sie z nim poszarpalam na pozegnanie...
moj maz jak wroci prac chyba go zabije

gratuluje tym, ktore zobaczyly serduszka! mam nadzieje ze ja bede to widziala jutro :)
 
eh dziewczyny...i znowu pisze ze sowimi smętami.
siedze sobie sama w domku, wszystko jest pieknie, drzemie sobie za dnia, dobrze sie czuje ( poza zaczynajacymi sie mdlosciami i meeega zaparciami) miziam pieska, gotuje obiadki....fajnie.
i co? wczoraj juz zaczepka ze strony brata a dzis? taka awantura, ze pol bloku nas slyszalo.
nie chcialam sie klocic naprawde, ale jak sie poraz setny w przeiagu 2 minut slyszy, ze jest się " dziwką" "szmatą" "suką" "kurwą" i że mam się zakopać 30 metrow pod ziemie to moze bedzie ze mnie jakis pożytek to juz nie wytrzymalam.
o co poszlo? o jakis widelec w zlewie? WTF?
przeszkadza mu, ze jestem w domu bo nie moze sie podupcyć ze swoją milejdi w sypialni u mamy i nie mogą się rządzić to próbuje mnie wypedzic z domu .
wie juz ze jestem w ciazy na co powiedzial " a co mi szkodzi zeby Ci wpierdolic?" itp..itd...

eh i znowu ucieczka mnie czeka jeszcze sie z nim poszarpalam na pozegnanie...
moj maz jak wroci prac chyba go zabije

gratuluje tym, ktore zobaczyly serduszka! mam nadzieje ze ja bede to widziala jutro :)
nie wiesz co zrobic? policje wezwac a co! po drugie nie boisz sie dziecka wychowywac w takich warunkach?
 
eh dziewczyny...i znowu pisze ze sowimi smętami.
siedze sobie sama w domku, wszystko jest pieknie, drzemie sobie za dnia, dobrze sie czuje ( poza zaczynajacymi sie mdlosciami i meeega zaparciami) miziam pieska, gotuje obiadki....fajnie.
i co? wczoraj juz zaczepka ze strony brata a dzis? taka awantura, ze pol bloku nas slyszalo.
nie chcialam sie klocic naprawde, ale jak sie poraz setny w przeiagu 2 minut slyszy, ze jest się " dziwką" "szmatą" "suką" "kurwą" i że mam się zakopać 30 metrow pod ziemie to moze bedzie ze mnie jakis pożytek to juz nie wytrzymalam.
o co poszlo? o jakis widelec w zlewie? WTF?
przeszkadza mu, ze jestem w domu bo nie moze sie podupcyć ze swoją milejdi w sypialni u mamy i nie mogą się rządzić to próbuje mnie wypedzic z domu .
wie juz ze jestem w ciazy na co powiedzial " a co mi szkodzi zeby Ci wpierdolic?" itp..itd...

eh i znowu ucieczka mnie czeka jeszcze sie z nim poszarpalam na pozegnanie...
moj maz jak wroci prac chyba go zabije

gratuluje tym, ktore zobaczyly serduszka! mam nadzieje ze ja bede to widziala jutro :)[/Q
nie wiesz co zrobic? policje wezwac a co! po drugie nie boisz sie dziecka wychowywac w takich warunkach?
Z tego co kojarzę to koleżanka do tego czasu będzie na swoim ale puki co szarpać się z nim w ciąży to też nie za ciekawie. Uciekaj do teściów!
 
reklama
Do góry