reklama
skaba1
sierpień'05 marzec'08
- Dołączył(a)
- 6 Maj 2007
- Postów
- 3 528
Witam się z kawką:-) matko jak u nas wiało.. masakra!! usnęłam na dobre dopiero nad ranem i pospało się, oj pospało:-)
lux cieszę się, że rozmowa ze szwagierką przyniosła efekt:-) bo to czasem jest tak, że wiele osób nie zdaje sobie sprawy jakie trudności mogą być z poczęciem dziecka i rzuca "zabawne" (wg nich) teksty. A jak do tego dojdą "męskie" hasełka i brak empatii to już masakra
yeseni działaj, idź do lekarza, to pomaga:-) A mąż.. to pewnie nie tak, że mu nie zależy, ale przeżywa to na swój sposób.
anulka przykro mi:-(
lux cieszę się, że rozmowa ze szwagierką przyniosła efekt:-) bo to czasem jest tak, że wiele osób nie zdaje sobie sprawy jakie trudności mogą być z poczęciem dziecka i rzuca "zabawne" (wg nich) teksty. A jak do tego dojdą "męskie" hasełka i brak empatii to już masakra
yeseni działaj, idź do lekarza, to pomaga:-) A mąż.. to pewnie nie tak, że mu nie zależy, ale przeżywa to na swój sposób.
anulka przykro mi:-(
skaba1
sierpień'05 marzec'08
- Dołączył(a)
- 6 Maj 2007
- Postów
- 3 528
noelka zobaczyłam twój wykres i zaklęłam nie wiem co powiedzieć
Czuję, ze zaczynam się dołować, bo jest nas tu tyle, a nie możemy się doczekać II. Wiem, że to głupio zabrzmi, ale ja mam taką sytuację, że jeśli nie uda nam się wystarać od maja do września to będę musiała zmienić plany... a to może oznaczać zmianę planów na zawsze Mam na siebie nerwy, że tak długo czekałam, bo od zawsze chcieliśmy i chcieliśmy, ale działań nie było Wiem, że pomyślicie, że przedkładam inne tematy nad dziecko, ale u mnie to już trzecia pociecha, a ja jestem głównym żywicielem rodziny :-(
Czuję, ze zaczynam się dołować, bo jest nas tu tyle, a nie możemy się doczekać II. Wiem, że to głupio zabrzmi, ale ja mam taką sytuację, że jeśli nie uda nam się wystarać od maja do września to będę musiała zmienić plany... a to może oznaczać zmianę planów na zawsze Mam na siebie nerwy, że tak długo czekałam, bo od zawsze chcieliśmy i chcieliśmy, ale działań nie było Wiem, że pomyślicie, że przedkładam inne tematy nad dziecko, ale u mnie to już trzecia pociecha, a ja jestem głównym żywicielem rodziny :-(
Kochana chyba troche za wczesnie jeszcze nic straconego.Hej dziewczyny ja dzisiaj zrobiłam test. Niestety jedna kreska. Nie wiem co mnie podkusilo. Termin @ w środę wiec mogło nie wyjść prawda? I albo wyjdzie później albo moja podswiadomosc płata mi takiego figla. ..
U mnie wezystko ok nic sie nie dziejeLaski, które piszą z tel. Czy Wam też forum dziś szwankuje? No wylogowuje mnie ciągle, ciężko mi posta napisać, bo ciągle mi je kasuje. Szlag mnie zaraz trafi!
Jeszcze nie wszystko stracone jesli nie ma @zawsze jest cien nadzieji. trzymam mocnoo &&&&Cześć
Lux, patrz, co za zmiana u szwagierki
Anula, trzymam kciuki!
A u mnie chyba nic z tego... Temperatura spadła, brzuch boli jak na @, więc pewnie przyjdzie jutro... Szkoda, że magia Świąt nie zadziałała
No i ja sie witam niedzielnie. Strasznie mi sie dzisiaj nic nie chce a.maz co chwile nowe zajecia wymysla. Nie da czlowieki odpoczac. A na 14.30 mam jeszcze klientke:/
reklama
skaba1
sierpień'05 marzec'08
- Dołączył(a)
- 6 Maj 2007
- Postów
- 3 528
loli doczytałam o twoim dywanie:-) ale czad!!! super!! i podrzuciłaś mi fajny pomysł, ale musze znaleźć jakiś internetowy sklep z włóczkami, bo u nas wybór bardzo kiepski. Uwielbiam takie rzeczy własnoręcznie zrobione! pochwalisz się efektem?
(no właśnie.. muszę sobie znaleźć jakieś zastępcze zajęcie;-))
(no właśnie.. muszę sobie znaleźć jakieś zastępcze zajęcie;-))
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10 tys
- Wyświetleń
- 340 tys
- Odpowiedzi
- 8 tys
- Wyświetleń
- 309 tys
1
- Odpowiedzi
- 21 tys
- Wyświetleń
- 820 tys
Podziel się: