noelka zobaczyłam twój wykres i zaklęłam nie wiem co powiedzieć
Czuję, ze zaczynam się dołować, bo jest nas tu tyle, a nie możemy się doczekać II. Wiem, że to głupio zabrzmi, ale ja mam taką sytuację, że jeśli nie uda nam się wystarać od maja do września to będę musiała zmienić plany... a to może oznaczać zmianę planów na zawsze Mam na siebie nerwy, że tak długo czekałam, bo od zawsze chcieliśmy i chcieliśmy, ale działań nie było Wiem, że pomyślicie, że przedkładam inne tematy nad dziecko, ale u mnie to już trzecia pociecha, a ja jestem głównym żywicielem rodziny :-(
Dlaczego bedziesz musiala kochana zmienoc plany? Nie mozesz o tym mysle pomimo ze to okropnie trudne wiem co mowie sama sie nakrecam ale im bardzie bedziesz myslec tym gorzej