Lilolo
Fanka BB :)
Byłam dziewczyny na tej IP. Faktycznie nawet nie chcieli mnie zatrzymać Dołożyli tylko leki.
Dzidzia ma 10mm bije jej serduszko, szczęście jest dobrze umiejscowione, nie ma krwiaka. Wszystko wygląda na wporzadku. Więcej się nie dowiedziałam bo usg było robione z musu od niechcenia. Chcieli mnie odesłać tylko po badaniu na fotelu :/
Szyjka tez ładna zamknięta bez cech krwawienia.
Progesteronu mi nie sprawdzili bo by to zrobić musieliby ponoć na oddział mnie położyć. Nie wiem nie znam się. Ale na moje oko to im się nie chciało. Robiłam sama, ale wyniki będą dopiero jutro rano. Mam się nie przemeczac brać leki i w terminie na kontrolę do swojego lekarza.
Taka jestem mądra, że nie wzięłam kasy i zdjęcia nie dostałam na pamiątkę :/
Teraz jestem juz w domu, zdążyłam tez rozmawiać z Ł. O jego kretynskich pomysłach nie chce mi się pisać. Ale powiem wam tyle, ze wybrał cała kasę z lokaty i swojego konta i te 2tys dołożył i sprowadził sobie samochód renówke meganke. Po to byśmy mieli dwa. I ja też miała czym Jeździć. Super wszystko. Pięknie to wygląda. Ale mógł mi też kupić zwykłego matiza, corse. Czy inny jakiś mały samochodzik za maks 3tys. A on nie. Kupił sobie samochód za prawie 12tys. Po to by mi dać nasze punto. Wkurzylam się jeszcze bardziej bo nie wiedziałam, że wyczyścil z kasy swoje konta. Nie wiem co z nim zrobię. Niedawno kazała mu już jechać. Nie mam sił na to.
Dzidzia ma 10mm bije jej serduszko, szczęście jest dobrze umiejscowione, nie ma krwiaka. Wszystko wygląda na wporzadku. Więcej się nie dowiedziałam bo usg było robione z musu od niechcenia. Chcieli mnie odesłać tylko po badaniu na fotelu :/
Szyjka tez ładna zamknięta bez cech krwawienia.
Progesteronu mi nie sprawdzili bo by to zrobić musieliby ponoć na oddział mnie położyć. Nie wiem nie znam się. Ale na moje oko to im się nie chciało. Robiłam sama, ale wyniki będą dopiero jutro rano. Mam się nie przemeczac brać leki i w terminie na kontrolę do swojego lekarza.
Taka jestem mądra, że nie wzięłam kasy i zdjęcia nie dostałam na pamiątkę :/
Teraz jestem juz w domu, zdążyłam tez rozmawiać z Ł. O jego kretynskich pomysłach nie chce mi się pisać. Ale powiem wam tyle, ze wybrał cała kasę z lokaty i swojego konta i te 2tys dołożył i sprowadził sobie samochód renówke meganke. Po to byśmy mieli dwa. I ja też miała czym Jeździć. Super wszystko. Pięknie to wygląda. Ale mógł mi też kupić zwykłego matiza, corse. Czy inny jakiś mały samochodzik za maks 3tys. A on nie. Kupił sobie samochód za prawie 12tys. Po to by mi dać nasze punto. Wkurzylam się jeszcze bardziej bo nie wiedziałam, że wyczyścil z kasy swoje konta. Nie wiem co z nim zrobię. Niedawno kazała mu już jechać. Nie mam sił na to.