reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Socjalne - urlopy, świadczenia, becikowe, dodatki, żłobek

Cześć,
to chyba mój pierwszy wpis na forum, ale trapi mnie pewna rzecz. Po macierzyńskim muszę wrócić do pracy- widomo pieniążki, czy któraś z Was ma taki sam problem i w ogóle co zamierzacie- żłobek czy niania, a może macie jakiś ciekawy pomysł na pracę w domu?
No i co z tym macierzyńskim, załapiemy sie na 20 tygodni, czy to dopiero od 2010 roku, bo ostatnie newsy mówiły tyko o 2010.
 
reklama
Cześć,
to chyba mój pierwszy wpis na forum, ale trapi mnie pewna rzecz. Po macierzyńskim muszę wrócić do pracy- widomo pieniążki, czy któraś z Was ma taki sam problem i w ogóle co zamierzacie- żłobek czy niania, a może macie jakiś ciekawy pomysł na pracę w domu?
No i co z tym macierzyńskim, załapiemy sie na 20 tygodni, czy to dopiero od 2010 roku, bo ostatnie newsy mówiły tyko o 2010.

ja wracam od razu do pracy
tak jak w przypadku pierwszego dziecka planujemy mieć opiekunkę.
a urlop ma być wydłużony już w 2009 roku :-)
 
Bardzo proszę dziewczyny, zwłaszcza nowe czytajcie zasady, dziś zmieniłam nazwe wątku jak działa forum na REGULAMIN!!!
 
w moim pytaniu nie do końca chodziło mi o formalności, które odnalzałam w podanym przez Was wątku, chodziło mi raczej o to jak sobie radzić z pozostawieniem kilkumiesięcznego brzdąca pod opieką obcych ludzi, ale skoro to nie potrzebne to przepraszam...
 
zurominek - nie chodzi o to, że wątek jest niepotrzebny. Po prostu nie chcemy wprowadzać bałaganu. A jest przecież wątek główny na którym poruszamy wiele ciekawych spraw. Tam też możemy porozmawiać na temat nani, opiekunki czy żłobka :-) więc zapraszamy do dyskusji częściej.
 
Witam, może któraś z Was orientuje się (ma doświadczenie, wiedzę zawodową :) jak wygląda sprawa z praktycznego punktu widzenia załatwiania świadczenia rehabilitacyjnego.
23 grudnia kończy mi się 182 dni zwolnienia lekarskiego z powodu ciąży. Rodzę na początku lutego. Muszę wystąpić o świadczenie, niestety dowiedziałam się o tym dopiero teraz i dziś próbowałam załatwić wszystkie niezbędne dokumenty. Niestety będę miała komplet dopiero 5 grudnia. ZUS wymaga aby dokumenty złożyć na 6 tygodni przed zakończeniem zasiłku chorobowego. W moim przypadku to nie realne. I tu 1 pytanie - czy grożą mi jakieś konsekwencje za niedotrzymanie terminu? Pytanie 2: Zwolnienie kończy mi się 19 grudnia, czy powinnam wziąć dalsze zwolnienie od lekarza, czy przebywanie na świadczeniu rehabilitacyjnym też jest na podstawie L4?
I ostatnie pytanie, jak w praktyce wygląda przyznanie takiego świadczenia, dowiedziałam się, ze orzecznicy nie wzywają kobiet w ciąży, ale jak to wygląda - czy przyznane jest do dnia porodu? a potem automatycznie macierzyński... czy jeśli na przykład zostanie przyznany na okres dłuższy niż ciąża, to oznacza to skrócenie macierzyńskiego?
I jeszcze jedno – jak wygląda wypłata świadczeń – czy ZUS szybko podejmuje decyzje (macie jakieś praktyczne doświadczenia?), bo dopiero na podstawie tego moja firma będzie mogła mi płacić dalej… A naczytałam się, że ZUS ma 6 tygodni na decyzje...
Będę bardzo zobowiązana za wyjaśnienie mi tych wątpliwości. Z góry dziękuję :)
 
U mnie to wyglądało tak- 21 grudnia kończy mi się to przepisowe 182 dni, ale ja papiery do ZUSu złożyłam już 6 listopada, a w ostatni poniedziałek, tj. 24 listopada już miałam odpowiedź, że uznają mi że jestem niezdolna do pracy i dostaje zasiłek na dwa miesiące jeszcze.
Z tego co mówiły mi sekretarki u mnie w pracy to jeśli spóźnisz się ze złożeniem całej tej dokumentacji do ZUSu to zostajesz dany miesiąc bez kasy.. ale potem jest to wyrównywane. Więc następnego miesiąca dostaniesz dwie pensje..
No chyba że ZUS w Twoim mieście zaskoczy Cię tak jak mnie i szybko się z tym uwinie:-)
 
reklama
ja z kolei wiem, że 6 tygodni przed terminem jest to umowny termin który jest wygodny dla obu stron, jeśli zrobisz to później również dostaniesz pieniądze tylko mogą się one spóźnić o kilka dni/tygodni w zależności od tego jak późno złożysz wniosek :)
 
Do góry