reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Słomiane wdowy

reklama
Beata cieszę się Twoim szczęściem :)

Lelek u mojej Mamy w mieście jest chyba więcej lumpeksów niż sklepów z nową odzieżą, za 6zł dla małej z łatwością da się upolować jakiś firmowy ciuszek w super stanie :)

A na kabarecie faktycznie trochę się rozerwałam i nabrałam nowej energii do walki z szarą codziennością i chorobą mojej Małej :)
 
Mała ma alergię, atopowe zapalenie skóry i niedoczynność tarczycy taką dość poważną, najgorszym chyba dla nas objawem są straszne zaparcia, wypróbowaliśmy już wszystkie leki na rynku i tylko hormony jako tako pomagają, ale dziś od 8 rano mała siedziała na nocniku, biła się, krzyczała z bólu i płakała, że nie może zrobić kupy, straszne to jest... no, ale w końcu się załatwiła, tylko przez te zaparcia boli ją teraz tak pupa, że siedzi na rączkach i dalej popłakuje i mówi ałała, normalnie mi się serce kraje, że nie umiem jej pomóc :(
 
Ech wspolczuje.... moj maly ma skaze bialkowa i wczesniej myslalam ze AZS ale bo strupy normalnie na ciele mu sie robily, od czerwca do grudnia ani nie urosl ani nie przybral na wadze grama, zrobilismy badania i okazalo sie ze ma alergie na gluten, teraz jest na diecie- zadnego chleba, makaronu, kaszy,parowki itd - na poczatku lutego mamy zrobic kolejne badania i jak nie bedzie poprawy wtedy do gastroentrologa zeby wybadal czy to przejsciowe czy celiakia. Jak celiakia to sie zalamie, bo on juz terazplacze jak ja jem i nie dam mu gryza chleba.... ile to razy musialam zabrac mu ciastko ktore podkradl:-(

a te zaparcia to moze jakas diete trzeba zastosowac? zeby bylo w niej duzo blonnika, nie wiem ...
 
Beata cieszę się Twoim szczęściem :)

Lelek u mojej Mamy w mieście jest chyba więcej lumpeksów niż sklepów z nową odzieżą, za 6zł dla małej z łatwością da się upolować jakiś firmowy ciuszek w super stanie :)

A na kabarecie faktycznie trochę się rozerwałam i nabrałam nowej energii do walki z szarą codziennością i chorobą mojej Małej :)
NO to fajnie ze sie dobrze bawiłaś :-)
Mała ma alergię, atopowe zapalenie skóry i niedoczynność tarczycy taką dość poważną, najgorszym chyba dla nas objawem są straszne zaparcia, wypróbowaliśmy już wszystkie leki na rynku i tylko hormony jako tako pomagają, ale dziś od 8 rano mała siedziała na nocniku, biła się, krzyczała z bólu i płakała, że nie może zrobić kupy, straszne to jest... no, ale w końcu się załatwiła, tylko przez te zaparcia boli ją teraz tak pupa, że siedzi na rączkach i dalej popłakuje i mówi ałała, normalnie mi się serce kraje, że nie umiem jej pomóc :(

Oj bidulka moja Martynka jak miała zaparcia ze stresu (ja wtedy byłam w szpitalu bo Kamilka urodziłam ) to tesciowa robiła jej herbatke ze swieżego koperku i to jej dużo pomogło



No i witam sie i ja z kawką dopiero:-) rano byłam u dentysty siedziałam tam ponad 2 godziny później na zakupy z dziecmi na dwór i auta po odkurzałam i teraz zasiadłam nareszcie:-)
 
reklama
ojj lelek to też nie masz za ciekawie :(

wiktoria oj u dentysty brrr

a co do zmiany diety to mała tak dziwnie bo jak wprowadzę jej jakiś nowy składnik to przez około 2 dni jest lepiej a potem znowu zaparcia tak jakby organizm się przyzwyczajał do danego źródła błonnika i przestawał na niego prawidłowo reagować
 
Do góry