reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Słomiane wdowy

Moja ciocia na słomiano przeżyła z wujkiem ponad 20 lat teraz już jest w domu, ale chwaliła ten stan, bo dopóki nie "dorósł" to mówiła mi, ze mogliby się pozabijać, teraz jest ok...ale najgorzej jak dzieci małe .... ;-(
 
reklama
Hej

Ja byłam słomianą wdową 1,5 roku i nasze małżeństwo rozpadło by się przez to . Trzeba było sie określić . Jestem 2 lata juz w De z M i naszą córką . Ona przedszkole ma tutaj a ja szkole . Nasza rodzina jest razem a my czujemy sie juz jak u siebie . Z Pl brakuje mi tylko mojej mamy i dziatków ale staramy sie często ich odwiedzać . Chodź nie chciała bym wracać sobol nawet jak by praca była bo mentalnie mi tutaj odpowiada i czuje sie szczęśliwa .

Każdy związek jest inny ale jesli jest taka możliwość to polecam wam mieszkać razem z M bo dom jest tam gdzie rodzina czyli mąż i dzieci .

Moja ciocia jest slomianą wdową 25 lat i jest teraz sama - dzieci dorosły i poszły w świat a wuja znalazł sobie normalną kobietę w Holandi bo do Pl juz nie umiał wrócić a ciocia zawsze sie bała wyjechać . On i tak jest wporządku bo wysyła jej kasę sam z siebie ale co z tego jak została sama w wielkim domu . I zawsze mi powtarza ze to był błąd ze nie wyjechała
 
Witajcie drogie slomianki:-)ja od wczoraj siedze na necie i własnie skonczylam czytac wszystkie waszw posty poczawszy od pierwszej do ostatniej strony
i tak sie ciesze ze znalazlam takie forum i taki watek bo sama jestem slomianka od ponad siedmiu lat :-(i nie zanosi sie na to ze cos sie zmieni w tej kwesti Mieszkam sama z cora siedmioletnia juz Maz pracuje w Szwecji jedzie na piec tyg i przyjezdza na dwa Po tylu latach juz troche przyzwyczailam sie do takiego zycia al czasami zwlaszcza wieczorami czuje sie taka samotna i tak bardzo mi go brakuje Dogadujemy sie ufamy sobie jak przyjezdza jest wszystko ok ale ja juz w polowie jego pobytu mysle o tym ze za chwile musi wyjechac Mieszkam kilkanascie km od rodzicow i pare metrow od tesciwej dobrej fajnej kobiety niestety chorujacej na dpresje i nie bardzo moge liczyc na jej pomoc Chcialabym miec drugie dziecko ale wlasnie przeraza mnie ta mysl ze bede z tym sama i nie wiem czy podolam czy dam rade Podziwiam was Czy moge dolaczyc do waszego grona :-)??? zawsze to fajnie miec takie wsparcie od kogos kto jest w podobnej sytuacji
 
Do góry