Słodkie mamy - czyli wrzesniowe cukrzycówki ;)

[a_nka]

No to mam wyniki

Na czczo 178
Po godzi 215
Po dwóch 249

Masakra, czekam już na wizytę i jak wiem jakie są wyniki to normalnie cukier mózg mi zalewa i jestem totalnie zamulona

Bojąca moja diabetolog też mówi, że te nowe normy to na pewno nie są dla kobiet ciężarnych bo taki cukier by dzidzie wykończył

 

[bojąca]

nie denerwuj się tym paskudnym cukrem wyniki są paskudne ale z nerwów cukier może ci jeszcze podskoczyć poza tym zjedz coś przy cukrzycy tak czy inaczej powinnaś jeść regularnie inaczej organizm sobie wykończysz cukrzyca nie boli ale wszystko ci może uszkodzić a ty masz czwórkę wspaniałych dzieci więc dbaj o siebie

 

[a_nka]

Idę do szpitala na unormowanie tego dziadostwa. Urlop fajny mi się szykuje nie ma co :'(

 

[animka90]

Hania trzymaj się kochana!

bojąca no właśnie u mnie to jest cały czas na granicy 90-91 raz na jakiś czas dochodzę max do 99. Na kolację jem serek wiejski ale może zobaczę z tą kanapką. Próby podejmę dopiero w piątek wieczorem bo jeżeli jutro też uda mi się zbić cukier rano to nie będę kombinować przed wizytą i ogólnie nie wiem jak z tym chlebem wyjdzie bo widzę, że mogę zjeść max jedną kromkę ;P

 

[bojąca]

próbowałaś chrupkie pieczywo, a może jakiś mieszany chleb pszenno -żytni, mi pasował tylko z biedronki pszenno- żytni wiejskie zboża ale niestety każda musi sama sobie dopasować, a na którą kolacje kromkę możesz tylko zjeść?
a-nka przykro mi z powodu szpitala

 

[a_nka]

Bojąca nie jest tak źle i być może już jutro wyjdę

 

[animka90]

bojąca przerobiłam kilka chlebów i na każdym jest źle, więc żeby już nie podbijać cukru zostałam przy tym, którego mogę zjeść kromkę. Próbowałam na wszystkie i o ile do wcześniejszych posiłków jest ok to do ostatniej kolacji jest masakra. Wczoraj zjadłam mały kawałek - bo na widok serka myślałam, że "oddam" wszystkie wcześniejsze posiłki ;P i po kolacji i spacerze miałam 121 ;/ a rano cukier 95...

Hania a jak to jest z dietą w szpitalu? Dbają o to czy dostajesz 3 super wypasione posiłki i radź sobie sama?

 

[a_nka]

Animka pilnują

W ramach podwieczorku dostałam gorzki kisiel i o dziwio cukier po nim jedyne 101
Najlepsze rano: miałam pobieraną krew z żyły na czczo i z palca do glukometru i wynik z żyły to 151, a z palca 131. Pytałam pielęgniarki i niby to normalne, że z żyły wyższy wynik wychodzi.

A ja nawet o tym nie wiedziałam

W każdym razie przed śniadaniem dostałam 4j insuliny przed obiadkiem 5 a przed kolacją 3j. I teraz nie wiem czy to była ta nocna czy może nocną jeszcze dostanę?

 

[bojąca]

a-nka cieszę się, twoim szybkim powrotem do domu i trzymam kciuki
animka współczuje problemów z pieczywem wygląda na to, że pewnie zaprzyjaźnisz się z insuliną pociesz się, że to już tylko 7 tygodni i 2 dni

 

[animka90]

Hania niezły numer z tymi wynikami ja też nie miałam pojęcia, że wychodzi inaczej

Byłam wczoraj na wizycie i o ile w dzień mam cukry idealne to ten na czczo cholera jasna się mnie przyczepił i nie chce iść dostałam insulinę na noc miałam sobie dać 2-3j no to zaczęłam od 2j i co i cukier rano taki sam jak przed insuliną dzisiaj spróbuję 3j zobaczymy czy to pomoże. Ale ogólnie nie taki diabeł straszny A wiecie może czy to nie jest tak np że trzeba 2-3dni poczekać żeby zaczęła działać? Bo zapomniałam się zapytać jak byłam.