sawi
szczęśliwa żona i mama
ale mam mętlik w głowie
po tych dzisiejszych cukrach postanowiłam ze troszkę przyśpiesze diagnoze tej cukrzycy
wiec zadzwoniłam do rodzinnej,powiedziałam jaka sytuacja,podałam jakie wyniki,co jadłam,że mam wizyte u gin 5 sierpnia i co mam zrobić jak na glukometrze wychodza takie
to odrazu powiedziała że kontktowac się z poradnią która sie zajmuje leczeniem i zapytac czy skierowanie potrzebne i ona wypisze albo jechać odrazu na IP bo za wysoki cukier...
no wiec ja odrazu zadzwoniłam do szpitala który sie zajmuje cukrzycą
a babka "chyba" mnei totalnie zlała
powiedziała że mam czekać na wyniki z obciążeniem i n wizyte 5 sierpnia,że nie am tragedii,że często glukometry oszukują a że i tak terminy będą dopiero po 5 sierpnia .....
dodała żebym nie mierzyła cukrów bo tylko sie nakręcam.....
już sama nie wiem co robić.....
po tych dzisiejszych cukrach postanowiłam ze troszkę przyśpiesze diagnoze tej cukrzycy
wiec zadzwoniłam do rodzinnej,powiedziałam jaka sytuacja,podałam jakie wyniki,co jadłam,że mam wizyte u gin 5 sierpnia i co mam zrobić jak na glukometrze wychodza takie
to odrazu powiedziała że kontktowac się z poradnią która sie zajmuje leczeniem i zapytac czy skierowanie potrzebne i ona wypisze albo jechać odrazu na IP bo za wysoki cukier...
no wiec ja odrazu zadzwoniłam do szpitala który sie zajmuje cukrzycą
a babka "chyba" mnei totalnie zlała
powiedziała że mam czekać na wyniki z obciążeniem i n wizyte 5 sierpnia,że nie am tragedii,że często glukometry oszukują a że i tak terminy będą dopiero po 5 sierpnia .....
dodała żebym nie mierzyła cukrów bo tylko sie nakręcam.....
już sama nie wiem co robić.....